Fakt jest to jakias opcja, ale frama mozeszmiec jednego w decku, a wizardow 3. Chyba zeby zwlekac z wylozeniem wizarda. Nie to ze sie czepiam, ale z mojego doswiadczenia (moze mam strasznego pecha) nigdy nei wychodza mi jakies tam zagrywki w ktorych uzaleznione sa jedne karty do drugich. Aragorn + Armia Umarlych czy tam inne podbne komba to odrazu moge powiedzec ze skoncze z ujemnymi MP

) Znajac moje szczescie, to fram b ylby w ostatich 10 kartach tak smo jak wormsbane

Nie ma co byc jednak pesymista i mozna faktycznie cos takeigo sprobowac (szczegolnei przy dluzszej rozgrywce) i potem pokosic troskze smokow
