Polskie Forum MECCG

Spoko, dolosowalibyśmy Cię do którejś z grup, chociaż fajnie by było aby miały one taką samą liczbę osób.
Przemyśl to jeszcze i daj mi odpowiedź wiążącą.
Może korzystając z wolnych miejsc ktoś jeszcze się zgłosi?

Gadałem o tym z Rafałem trochę i ma podobne zdanie co ja. To jest fajny pomysł, ale nie na tą porę roku. Ja np. teraz siedzę w pracy 8 godzin przy kompie w upale to po powrocie do domu ostatnią rzeczą o jakiej marzę jest włączanie tego blaszanego pudełka.
Zresztą jak widzę, to miesiąc minął od rozpoczęcia rozgrywek a nikt jeszcze nie rozegrał ani 1 gry.
Gror - owszem, możesz mnie dopisać, ale szczerze wątpię czy jakąkolwiek partię rozegram przed końcem sierpnia a i we wrześniu to jeszcze może różnie z tym być.

Idea była taka, żeby nie mieć topora nad głową i rozłożyć te gry mniej więcej równomiernie do końca roku. Stąd moja sugestia rozgrywania jednej gry miesięcznie.
A że nikt nie rozegrał? My z Konradem skończylibyśmy wczoraj gdyby nie pierunowe lagi. Ale było zabawnie słyszeć po pięciu minutach odpowiedzi na dawno zapomniane pytania
Zgadzam się też poniekąd z argumentem letniej pogody, ale przecież zdarzają się dni deszczowe i no i są w końcu jeszcze noce

Dlatego też, żeby zbytnio nie rozwlekać tych rozgrywek chciałbym zaproponować pewne ramy czasowe których mielibyśmy się trzymać:

1) rozegranie pierwszej gry w grupie - do końca sierpnia

2) rozegranie drugiej gry w grupie - do końca września

3) rozegranie trzeciej (ewentualnie) gry w grupie - do końca października

4) rozegranie gier decydujących (finały) - do końca listopada

Trzymając się tego powinniśmy skończyć spokojnie do końca tego roku. I to bez specjalnych obciążeń czy wyrzeczeń


A tak na marginesie jak tam sytuacja w drugiej grupie?

Nie do końca rozumiem czy to oznacza TAK czy NIE
Zapoznaj się z "grafikiem" i daj znać czy idziesz na taki układ

ale naszego grafika niestety jeszcze nie ma - wciąż na urlopie...

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."

Niezłe niezłe Jury przyznaje koledze -3 pkt na starcie za złośliwe uwagi sabotujące imprezę

Zakładając, że większość uczestników gra albo minionami (chyba Ty, Kfiad na pewno, Highwayman) albo Fallenem (Konrad), to musiałbym sporo czasu poświęcić, żeby jednak wreszcie poznać dobrze przepisy i chociaż trochę karty do ww. , co by gra nie była mordęgą.Zarówno dla przeciwnika, który musiałby mi co chwila coś tłumaczyć , jak i dla mnie bo nie znając dobrze minionowo/fallenowych taktyk miałbym na nich beznadziejnego decka. W jednodeckówkach jest inaczej, bo takowego można że tak powiem "wziąć na speeda" i mieć w głębokim poważaniu jego hazardy oraz inne przykre niespodzianki.
A wracając do meritum to szczerze mówiąc wątpię czy przed końcem sierpnia będę w stanie sprawną grę z minionem/fallenem zagrać, więc pierwszą edycję tego turnieju jednak odpuszczę. Jest Was tylko 6 a i tak macie problem żeby się z grami wyrobić .
Jeśli będzie druga edycja (tak od grudnia stycznia np.) to piszę się na to jak najbardziej. Może do tego czasu nadrobię zaległości, a jak mi się spodoba to i może sam zacznę karty do MELE zbierać, kto wie.

Mam takie plany , chyba że obecna okaże się niewypałem.
Formułę generalnie chciałbym utrzymać, jednak wtedy już będziemy pozbawiać biżuterii innego Nazgula

Widzę, że sezon ogórkowy w pełni

W związku z rezygnacją dwóch osób chciałem zaproponować drobną modyfikację systemu rozgrywek. Konkretnie postulowałbym wprowadzenie półfinałów, w których zmierzyliby się zwycięzcy grup z tymi, którzy zajęli drugie miejsca (mówiąc kolokwialnie "na krzyż").
W ten sposób "odzyskamy" tą utraconą jedną grę . Niestety nie dotyczyłoby to tych co będą się potykać o piąte miejsce
Pomysł moim zdaniem jest o tyle nieszkodliwy, że i tak zmieniamy decki pomiędzy grami, więc groźba "wpadnięcia na kogoś" ponownie wcale nie oznacza braku zaskoczenia.
Z drugiej strony wiadomo jak to bywa ze zmianami reguł w trakcie turnieju, ale przecież tak naprawdę żadna gra się jeszcze nie zakończyła (choć mam cichą nadzieję, że rozpoczęła się więcej niż jedna). Niemniej jednak chciałbym, aby uczestnicy się na ten temat wypowiedzieli. Kwestia przejdzie jeśli przynajmniej czterech z nas ją poprze. Co ja niniejszym czynię .

A to nie lepiej w tej sytuacji zagrać każdy z każdym?

To byłaby chyba trochę rewolucyjna zmiana
Poczekajmy co inni na to

$inni["kfiadeg"] = true;

czyt.: nie widzę przeszkód, żeby nowa "zasada" miała nas pozbawić jakiejkolwiek przyjemności, co więcej, może ona tylko urozmaicić rozgrywki
jestem ZA

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."

Ale konkretnie ZA CZYM

Bo możliwości sa trzy

Ponieważ ja nie mam zdania, cieszę się, że przynajmniej inni forumowicze wypowiadają się konkretnie.

_________________
Yes - the chances of anything coming from Mars are a million to one - he said.
The chances of anything coming from Mars are a million to one, but still they come.

za zmianami oczywiście
co tam Grorze wymyśliłeś, to ja sie podpisuję pod tym

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."