Polskie Forum MECCG

Witam,

chciałbym się tu poradzić szanownych forumowiczów jak rozumieć zasadę:


Czy ów site ma należeć do gracza który właśnie prowadzi swoją turę, czy też może chodzi tu o to, że (jeśli gracze grają "po tej samej stronie") jeden gracz nie może uciec gdzieś gdzie ten drugi pójść by nie mógł (z racji braku karty w swoich zasobach) - w ten sposób można łatwo ubezpieczyć się odnośnie odbierania przedmiotów i bohaterów, a to wg mnie najbardziej fair nie jest.

No więc jak Wy to widzicie?

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."

Jesli chodzi o sajty zasada generalnie jest taka ze aby gdzies pojsc musisz miec u siebie w location decku ta lokacje i oczywiscie mozesz uzywac tylko swoich sajtow. Wiec jesli cos zagrasz (czyli tapniesz) i zejdziesz z sajtu to nie mozesz go uzywac do momentu przewiniecia play decku (wyjatek Buhur Widu - czy jak to sie tam pisze ). Tak wiec jesli ktos idzie na lockajce na kotrej cos juz zagrales to nie masz jak do niego dojsc.
W kwestii przypomnienia wszelkiego roadzju lapaczki oraz agenci kozystaja takze z sajtow nieuzyytych osoby kontrolujacej.
Wiec sajt o kotyrm piszesz musi nalezec do kontrolujacego druzyne ktora sie aktualnie rusza. Fakt troche nie fair ale coz life is brutal (ja mam na szczesice wszystkie sajty )
Sorki ze tak malo skladnie napisalem, ale mam kociol w robocie, mam nadzieje ze dosc zrozumiale, w przypadku niejasnosci prosze o dalsze pytania

Pozdrawiam

PS. Wyjatek kiedy kozysta sie z lokacji przeciwnika ma miejsce kiedy idzie sie uwolnic zlapana postac.

_________________
Nobody tosses a dwarf

Przykład:
Zagrałeś coś drużyną1 w poprzedniej turze w Dunharrow (tapped), w tej jedziesz drużyną1 do np. Edoras, ale jakaś twoja drużyna2 chce jechać do "tapniętego" Dunharrow. Normalnie, po wyjeździe drużyny1 Dunharrow idzie do discard pile, jeśli jednak zadeklarujesz, że dla drużyny2 site jest w grze, to "stapowane" Dunharrow pozostanie do końca fazy movement/hazard drużyny2.

Robi się też tak przy "Heart grown Cold", jeśli przeciwnik nie ma odpowiedniej karty

No i "No Strangers At This Time" też pozostawia kartę "already on table" a nawet "always on table".

hmm, a po zagraniu King under the Mountain, miejsce jest Border - hold i Dwarf - Hold do końca gry (i czy przeciwnik jak an niego wejdzie to też będzie Border i Dwarf - Hold), czy też jeśli sajt zostanie odrzucony to traci te właściwości??

_________________
Elen sila lumenn omentielvo

Do końca gry, dla ciebie i przeciwnika.

Czy to o tę zasadę chodzi (ta jest z instrukcji LE), czy jest jeszcze gdzieś wspomniane?:

Czy to obowiązuje Barloga? Bo on często chodzi po tapniętych site'ach. A może tylko ja ze znajomymi się tym nigdy nie przejmowaliśmy. A może gdzieś jest opisane wracanie do tapniętych lokacji?

Tapniete lokacje (site'y ) ida do discard pile'a chyba ze utrzymasz je jakos w grze (pozostajwiajac na lokacji postac lub zagrywajac odpowiedni event). Balrog jezeli tapnie sobie site i przez to nie bedzie mogl wrocic to ma krotko mowiac przerabane . Ja kiedys przez glupote zalatwilem sie zagrywajac Golluma w Goblin Gate, pozniej zszedlem do Under-Grottos stestowac pierscien a w nastepnej turze zorienotwalem sie ze qrka nie wyjde na gore , tylko musze uderdeepsami zasowac (gralem Wizadrem)

Pozdrawiam

Chris

_________________
Nobody tosses a dwarf

Ja dokładnie w ten sam sposób zamknąłem sobie drogę do zwycięstwa z rootem na ostatnim turnieju (z tym, że ja miałem tylko jednego underdeepa). Moja głupota miała zatem wymierny skutek - wynik (jeżeli dobrze pamiętam) 7:42 mówi sam za siebie!

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG