Polskie Forum MECCG

Dogrywke oddaje Ciachowi walkowerem, gdyz

1) jest chyba jakis bug przy graniu sealed decka, niektorych kart ktore kupilem nie widze, a innych mam w nadmiarze (2 startery kupilem np a mialem 4 gandalfow)
2) chyba z 20 minut probowalem wlaczyc play/watch i sie nie udawalo
3) w sumie w najblizszej przyszlosci kiepsko bede stal z czasem, wiec na reke mi odpasc
4) Ciachu zasluzyl wczoraj na wygrana

pkt.1,2 troche mnie zniechecily,
pkt.3 mozna by w sumie jakos obejsc
pkt.4 jest sluszny

To tyle, mam nadzieje, ze nikt sie nie obrazi, ze poddaje sie bez walki .

Faktycznie dzis nam troche nie poszlo Moze to kara za to, ze znow poprosilem Tworka o przestawienie godziny spotkania z 21 na 19...

Bylo, jak bylo. Dzieki Tworek za puszczenie mnie dalej.

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

W pierwszych dwóch punktach prawdopodobnie popełniłeś jakiś błąd, ale tak "z powietrza" to ci nie powiem

Ech i przegralem :-/ I znowu wszystko przez beznadziejne rzuty na korupcje... Robilem Glorfindelem test korupcji na 2 punkty i oczywiscie musialem 2 rzucic 6 MP poszlo w piach

Ostateczny wynik: 24-10 dla Jadeda.

Ciekawe kto caly turniej wygra

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

obstawiam mojego poplecznika Roota. w końcu znalazł dobrą drogą...

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."

Teraz Jaded czeka na przegranego z pary Gror - Root. Zwycięzca awansuje bezpośrednio do finału, w którym ma szansę trafić na tego kogo właśnie pokonał

No i doczekał się. Niestety na mnie
Przegrałem dziś z Rootem 18-25, ale gra bardzo długo była zacięta.

Root czeka więc sobie spokojnie a ja z Jadedem stoczę bratobójczy pojedynek o finał

Czekam niecierpliwie.

Mam nadziej ze wystarczy mi szczescia na final.

Na poczatku dzisiejszego pojedynku nie zapowiadalo sie na tak szczesliwy dla mnei wynik. Przelomowym momentem byl fakt zkorumpowania sie z gondolinami postaci z emblematem Grora (Beorn).

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

Graliśmy wczoraj z Jadedem.
Gra była cholernie zacięta. Mój adwersarz co i rusz wyciągał z rękawa jakieś Assassiny , Mouth of Sauron , discardował Dragon's Desolation, na ręku kisił Scorbę i Emerald of the Mariner , a na Radzie zatrzelił mnie Jedynym! Na szczęście nie zagrał go. Krótko mówiąc miał karty marzenie
Ja w sumie też nie mogę narzekać. Choć akurat rare'ów superowych to nadmiaru nie miałem.

Ale najlepsze jest to, że na minutę przed Radą było 24-23 dla mnie. I wtedy Jaded pokazał mi Boromira

A więc remis. A miało być tak pięknie

Rewanż Somewhere In Time (jakoś next Weekend Warrior powiedzmy Two Minutes To Midnight)

Juz drugi taki zaciety pojecynek zakonczony remisem. Niezle boje sie tocza.



Gror wybierasz sie moze na koncert Iron Maiden 29 maja czy jakos tak ???

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

Z tym Jedynym to się wygłupiłem, że szkoda gadać. W wylosowanych kartach miałem Jedynego, Golluma, Emerald, gold ringi, dwa wizard test - nic tylko próbować. Jakoś nie zauważyłem, że nie mam Gollum's fate. W sumie włożyłem do decku 7 kart "na pierścień" (plus gollum i emerald), zawalając sobie resource deck, wywalając masę świetnych kart. Nie wygrałem na własne życzenie. Ale gra była pasjonująca - miałem potem problemy z zaśnięciem

Niezle, niezle Faktycznie zaciete te pojedynki sa jak cholercia A tak swoja droga zastanawiam sie, co robilibysmy w takim przypadku na zwyklym turnieju... 2K6 ?? Bo chyba nie dodatkowa partia...



Hmmm Root, czyzbys i Ty sie wybieral na Ironow ??? Gwoli informacji: ja tam bede na 100% Bilecik juz mam, musze tylko obczaic sobie jakis transporcik

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Na zwyklym turnieju to o ile mi wiadomo jest przyjmowana zasada najslabszego ogniwa ) Czyli rzucamy korupcje do skutku.

Teoretycznie moze sie zdazyc sytuacja ze wszystkie postacie sie skorumpuja jednoczesnie i nadal pozostanie remis, ale to jest chyba przypadek tak czysto akademicki ze mozna go pominac.

Na Ironow niestety nie jade ( nad czym bardzo ubolweam, bo na poprzednich 3 koncertach w Polsce bylem. Ten bedzie moj pierwszy ktory opuszcze, ale z brakiem pieniedzy sie nie dyskutuje

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

a nie wpisuje sie po prostu 3:3 ?



ja na Iron Maiden tez nie jade, chociaz cenie, za to ostrze sobie ząbki na koncert zespolu The Mars Volta (Warszawa 21.06), ale to juz raczej w inny dzial powinno trafic niz "Turnieje" .

Tworek ma rację - jest remis i każdy dostaje 3 pkt. Turnieje nie są grane w systemie pucharowym, więc nie jest to wielki problem.