Polskie Forum MECCG

Celeborn jest faktycznie troszke niepewny swojej orientacji seksualnej Dla mnie i tak naczelnym gejem meccg zostanei legolas, ktorego nie wystawie nigdy !!!

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

Legolasa sie nie wystawia tez z zupelnie innych powodów - jedna z najbardziej nieprzydatnych postaci w grze - przyzwoite wspólczynniki, ale 6 mind'a mozna znaleść o wiele lepszych dyplomatów (z wiecej DI i/lub lepszymi zdolnosciami)

PS
a Galadirel'a choc z pozoru nieprzydatna ma pare zaskakujacych i niekonwencjonalnych zastosowań, jesli dojdzie do skótku nastepny turniej to Chris powinien zastosowac jedno w swojej talii

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

Ale z paskiem jest bardziej klimatycznie. A i troszkę sado-mamo

_________________
Amenaza al Mundo!

no to moze traktujmy w takich sytuacjach gold belta jako Whip ?

_________________
"Hige sceal þe heardra, heorte þe cenre, mod sceal þe mare þe ure maegen lytlað"

"pare" ? Powiedzialbym raczej, ze calkiem sporo

chodzi wam o phial of galadriel, three golden hairs etc?

_________________
"Hige sceal þe heardra, heorte þe cenre, mod sceal þe mare þe ure maegen lytlað"

też

(ps. to jeden z najdłuższych postów jakie tu napisałem )

No dobra wiec cóz to takiego bo jestem ciekaw.

_________________
"Hige sceal þe heardra, heorte þe cenre, mod sceal þe mare þe ure maegen lytlað"

Nie jest taki najgorszy. Jak się gra elfami to może znaleźć i dla Legolasa miejsce w kompanii. Na przykład jako Powiernik Pierścienia
Zawsze też można wcisnąć go pod Wizarda albo elf-lorda i wprowadzać nim frakcje.

Musicie przyznać, że postacie z tolkienowskiej drużyny pierścienia są w naszej grze wyjątkowo nietrafione (jeżeli chodzi o grywalność).
I Legolas i Gimli i Boromir to porażka. Jedynie Gandalf i hobbici jakoś się odnajdują w grze.

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG

Ja tam uważam, że Aragorn II jest git.

co ty masz do Gimiliego? moim zdaniem jest spoko... ma plusy do orków, do frakcji i do elfów co pozwala mu na kontrolowanie np elladana(z elf-stonem) a 5/8 to nie tak zle

_________________
"Hige sceal þe heardra, heorte þe cenre, mod sceal þe mare þe ure maegen lytlað"

Jako Strider jest lepszy

_________________
"Hige sceal þe heardra, heorte þe cenre, mod sceal þe mare þe ure maegen lytlað"

Porownujac Gimliego i Legolasa ten pierwszy wypada znacznie na plus. Nie cierpie Legolasa i moze jestem do neigo uprzedzony, ale w grze jak mi jest potrzebny dyplomata i mialbym do wyboru krasnoluda i elfa to wybral bym tego pierwszego. Jest porostu lepszy.

Boromir tez nie jest az taki tragiczny. Wojownik 6/7 za 4 minda. Ma swoje wady ale czasami nim gralem. Tym bardziej ze to Dunadan wiec jakies triki typu Sun itp na niego dzialaja.

Aragorn to moja ulubiona postac, ktora mnie ewidentnie nie lubi (taki moj los) Przy pomocy Aragorna mozna zagrac bardzo duzo latwych punktow (Armia Umarlych, Powrot Krola, Straznicy polnocy, itp). Mnie zawsze jak opieralem decka o Aragorna zawsze ginol w jakis gupi sposob i cala taktyke szlag trafial

A tak wogole co do postaci w Wizardach, to jest cala masa takich bohaterow ktorych nigdy nie widzialem na stole. Chcialbym kiedys zobaczyc druzyne w ktorej jest Mablung albo Wacho ew Barliman B.
Znalazlo by sie pewnie kilka specyficznych taktyk w ktorych mozna ich wykozystac, ale przewaznie wszyscy graja stnandardami.

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

Wacho i Mablungiem grywałem Co prawda ten pierwszy tylko sage'ował mi w Havenie, ale drugi działał ostro (do czasu )

Barlimana na stole również sobie nie przypominam.

_________________
Amenaza al Mundo!