Polskie Forum MECCG

Marvels Told wywalilem do sideboarda, Vanishment juz tam byl w sideboardie mam teraz mnóstwo rituali, spellów i light enchantmentów które sobie moge z discarda Wizard Staffem przywolywac. a co do wildernesow to jes przecierz withered lands ktory ich brak rozwiazuje

_________________
"Hige sceal þe heardra, heorte þe cenre, mod sceal þe mare þe ure maegen lytlað"

Rzeczywiście jest taka zasada, ale z dwoma drobnym poprawkami:

1) dotyczy landów a nie creatures

2) jest to zasada z Magica a nie MECCG

W naszej grze nic takiego nie kojarzę

...tylko tez je trzeba wylosowac najpierw.
A Marvels Told to akurat ostatnia karta ktora powinienes wywalic do sideboarda. Ja zawsze, chocby nie wiem co biore do decka 3 i jak sadze wiekszosc z tu obecnych robi podobnie (jesli gra wizardem oczywiscie ).

Kfiad i Gror,
Co do tej zasady z wymiana reki - to ja szczerze mowiac nigdy jej na oczy nie widzialem. Rafal mi kiedys mowil, ze cos takiego jest, a ja
tam ludziom na slowo wierze , zwlaszcza jesli dotyczy rzeczy malo istotnych.
On kiedys sporo grywal w Magica, wiec moze mu sie pokickalo.
Zapytam go przy okazji.

No ja jeszcze doloze swoje 3 grosze.

Jak dla mnie twoja tali jest przegieta w przedmioty. Wlasciwie wiem z czego to wynika, taki ma byc urok tej tali - ukierunkowan na krasnoludy i ich przedmioty. Na turnieju mialbys nia jednak cholernie trudno.

To o czym juz wspomina Jaded - jest poprostu za duza. Minimalizacja i to bezwzgledna.

Druga sprawa to te przedmioty, jesli bys trafil na kogos kto ma choc troche hazardow ma ukierunkowanych na korupcje, nie mowiac juz o kims kto ma talie ulozona na korupcje - to cienko widze zywotnosc krasnali z bronia w reku, zbroja + jeszcze jaks klatwa. A jak ci ktos jeszcze kaze robic korupcje "Dragons Sicknes" to bedzei Ci ciezko.

Zredukowal bym troszke ilosc przedmiotow - co z tego ze bedzesz mial krasnali z body 10 i prowess podobnym - jedna klatwa + jakis wywolywacz i jest duze prawdopodobienstwo ze go juz nie bedze w grze - w dodatku razem z calym majdanem, takze strata MP dosc dotkliwa.
Jesli bys jednak z sentymentu nie chcial sie pozbyc tych przedmiotow to faktycznie, tak jak radzi Tworek, Marvels Told musi zostac w 3 egzemplarzach. Masz Friend or Three dodatkowo (razy 3), wiec moze sie jakos przmkniesz przed ta korupcja...

Sam kiedys sie zastanawilem mocno nad talia na krasnali, ale uznalem ze ciezko jest cos wykombinowac na turniej. Poprostu na turnieju talie tematyczne nie maja szans - liczy sie skutecznosc.

To tyle moich uzewnetrznien...

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

Co do wtasowywania ręki: nigdy o czymś takim nie słyszałem.
Nigdy też nie włożyłem 3 marvels told do decku

A ja owszem i to nierzadko

z tym Marvels Told'em to jakas paranoja sie zaczela jakis czas temu, fakt jest to karta bardzo dobra, nieraz przydatna i czesto ratujaca sytuacje w krytycznym momencie ale nawet mimo to czesto zapominam o wlozeniu jej do talii - chyba wazniejsze jest zeby nasza koncepcja deck'u i jego zalozenia pozostaly niz redukowac na sile zeby wcisnac karty zabezpieczajace....

anyway....

zgadza sie ze talia 50+50 to za duzo, ale przesadzacie tez z taliami po 30-35 kart - na turniej jasne, tam jest ograniczony czas gry i szybkosc jest wazna, ale jesli chcemy po prostu sobie zagrac ze znajomymi to wieksze talie i dluzsze gry oferuja wiecej zabawy (moim zdaniem)

a propo malych i szybkich talii powiem jeszcze to - strasznie mnie znecheca do gry jak widze teksty w stylu "zaprojetkuej talie zeby w 3-5 tur miec 25-30 MP i zwolac rade" - to sie nazywa dopiero psuc zabawe...
MECCG jest gra niezwykla bo nie dosc ze mozna do talii wplesc jakas fabule i watek tematyczny to zawsze mamy jeszcze fabulary element podruzy miedzy site'ami i spotkan z róznymi przeciwnosciami które podrzuci nam przeciwnik i limitowanie tego do jakis trick'ów czy brutalnych stwierdzen i przepisów by wygrac w 3 tury - to troszke psuje ta gre....

PS
przepraszam ze ten moment melancholijnej refleksji

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

Highwayman - masz racje. Ja tez lubie grac dlugie, tematyczne gry. Ale na Boga, nie _jednodeckowki_. Jednodeckowa polega tylko wylacznie na zagraniu pktow i zwolaniu rady, jesli Ty tego nie zrobisz to przeciwnik zrobi to raz dwa.

A z marvelami to nie paranoja, tylko to naprawde chyba najbardziej uniwersalna karta. Sciaga korupcje, Foolish wordy (powodzenia w pozbywaniu sie tej karty bez marvela :-/ ), wszelkie rank upon ranki, bane of ithil stony, ahunty, redoubled forcy , nazgule, wole saurona i pelno inne swinstw. Pokaz mi dobry deck hazardowy bez permanent eventow....

drake'i i smoki

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

Fabuła i wątek tematyczny w jednodeckówce "ma prawo nie wypalić" (jak to mówią kolesie z Warsiawy ). Od długich gier jest 3 deck game - dużo fajniejsze niż one deck IMO.

i naprawde w tym decku nie ma zadnych kart, ktore Marvel sciaga ?
Nie wierze. Mi sie zdarzylo juz skladac deck bez kart cancelujacych ataki, ale bez Marveli nigdy . No... chyba, ze za czasow kiedy samo METW bylo, bez dragonsow.

Tak, foolish words to wredna karta... Do tego żadna z niej korupcja!

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."

hazardy na smoki bez kart na które dziala Marvels Told

Doors of Night x3
An Unexpected Outpost x3
Rumor of Wealth x3
Dragon's Desolation x3
Frenzy of Madness x3
9 smoków (manifestacje kreaturkowe)
Mouth of Sauron
Rogrog
Buthrakaur the Green
Umagaur the Pale
Sellswords Between Charters x2
Twilight x3 (chyba ze sie zmiesci jako resource)

plus ewentualnie: Dragon's Blood x3 , Long Dark Reach x3

hazardy na Drake'i bez kart na które dziala Marvels Told
Doors of Night x3
An Unexpected Outpost x3
Cave Drake x3
Cave Worm x3
True Fire Drake x3
Winged Fire Drake x3
Winged Cold Drake x3
Marsh Drake x3
Dragon's Blood x3
Withered Lands x3
Mouth of Sauron
Twilight x3 (chyba ze sie zmiesci jako resource)

plus ewentualnie: Dragon's Breath x3 , Dragon's Terror x3
przy czym tu jeszcze by sie przydala kara z MEAS - Summons from Long Sleep, ale nie jest to konieczne, a mialo byc bez kart w które mozna zdjac Marvels Told'em

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

Tylko pokaz mi Highwayman ile osob gralo na ostatnim turnieju talia bez pernament eventow?
Jak dobrze pamietam mnostwo bylo korupcji, foolishow i nawet jacys agenci sie pojawiali.
A jak przeciwnik ma talie oparta na jakims masakrycznym kombie na Will of Sauron to bez Marvelki ani rusz. Czy mam podawac za przyklad na poly legendarna talie Chrisa na Undeadach?

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!

mój Balrog'owy deck na CVCC nie byl wyposazony w Voices of Malice, mialem w talii 2 Ancient Secrets (w sideboard'zie) a w hazardach nie mialem zadnych permanent- czy long-event'ów poza paroma Nazgulami i Bane of the Ithil Stone

talia Chris'a tez nie zwierala Voices of Malice (Ancient Secrets w sideboard'zie) za to ze strony hazardowej mial mase korupcji wiec jasne - w grze z nim Marvels (itp) sie przydaje


jeszcze raz podkresle ze uwazam Marvels Told'a (itp) za bardzo przydante karty i pewnie gdyby nasze (moja i mojego brata) talie nie byly oparte na minion overt companies (gdzie o Sage'ów trudno) to bysmy znalezli miejsce na pare kopii Voices of Malice, ale nie podoba mi sie wynoszenie Marvels Told'a na piedestal i stwierdzania ze nie da sie bez tej karty wygrac lub ze kazdy dobry deck powinien Marvels Told'a zawierac

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...