Polskie Forum MECCG

No dobra, sadze ze cala ta dyskusja w sumie sprowadza sie do jednego: jak traktowac agenta, czy jako cos w stylu hazard creature, czy tez raczej cos co nazwalbym "hazard character"...
Jesli uznamy to za creaturke to macie zupelna racje Gror i Haywayman. Wtedy prowess obnizamy po calej sekwencji strike'ow.
Jesli natomiast bedzie to cos na ksztalt postaci, to obnizanie prowessu po calej sekwencji strike'u jest cokolwiek dziwne.
Zatem prosilbym w/w panow o przekonanie mnie do idei traktowania agentow bardziej jako creaturki (bo caly czas nie jestem do tego przekonany).


Nie chce w zaden sposob polemizowac z Toba Gror, sadze tylko ze kurczowe trzymanie sie zasad w kazdym momencie moze czasem prowadzic do naprawde smiesznych sytuacji.

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

He he, niechcący zamiast cytuj kliknąłem zmień - i pokaleczyłem list Grora Zaraz to naprawię (na tyle na ile się da)

Jeśli wierzyć CRF agent to nie creature:

Hehehe w takim razie tymbardziej obstawiam za mozliwoscia zmiany statusu agenta miedzy strike'ami :D:D

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

No to wtedy Ciachu ma racje. Ale jest to ewidentna zmiana zasad.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!

A tak trudno zaakceptować fakt, że agent jest agentem a nie postacią i nie kreaturą i że w DM są opublikowane wyjątki od zasad rządzących rozstrzyganiem jego ataków.

_________________
Yes - the chances of anything coming from Mars are a million to one - he said.
The chances of anything coming from Mars are a million to one, but still they come.

Mnie natomiast frapuje takie oto zagadnienie:


...jak gdyby agent był postacią... ale jaką - hero czy minion? W zależności od tego pewne ataki wobec niego będą detaiment.
Zamysł jest taki, aby z pomocą tej karty (i Grimburgotha) wyeliminować manifestację Wizarda lub Ringwraitha, zanim pojawi się on w grze.

_________________
Yes - the chances of anything coming from Mars are a million to one - he said.
The chances of anything coming from Mars are a million to one, but still they come.

Myślę że będzie to zależało od tego jakim aligmentem gra przeciwnik, a krócej mówiąc na jakim miejscu jest zagrany agent. Jeżeli Agent używa miejsca hero - to staje się "hero character", jeżeli używa miejsca minionowego - to staje się "minion character"

genralnie dyskusja sprowadzila sie do tego ze jedni moga mowic ze "agents are not creatures" a drudzy "agents are not characters" co nigdy nie doprowadzi do jasnych i jednoznaczynch wniosków
moze wiec takie podsumowanie:

zeby zranic agenta wystarczy pokonac jeden jego strike (przy wiekszej ilosci strike'uw rzut na body nie ma znaczenia - nawet jesli sie rzuci wiecej niz body agenta, to o ile nie pokona sie innych strike'ów i rowniez nie przezuci ich body, agent stanie sie tylko ranny)

agent moze zostac zraniony miedzy strike'ami, co mdyfikuje jego kolejne strike'i o -2 prowess i -1 body

aby pokonac agent'a i otrzymac za niego Kill point'y nalezy pokonac jego wszystkie strike'i i przy kazdym strike'u przezucic jego body [tu jest ten najwiekszy bezzens ale juz sie nie bede klucił - chodzi o to ze jesli sie pokona jeden strike agenta (rzut na body nie istotny) to przy pokonywaniu kolejnych jego strike'uw agent ma juz body zmniejszone o 1 przez co latwiej go wyeliminowac, ale moze taka cena za robienie agent'ów z paroma strike'ami]

w kwestii glównych problemów dyskusji to chyba wszytsko
pomniejsze pytania dotyczace dzialania poszczególnych kart byly zalatwiane na bierząco

jesli chodzi o Hidden Knife
ja sprawe sprowadze do prostego stwierdzenia - czy do czasu MEDM byla mowa o jakichkolwiek detainment attack? nie
wiec prosty wniosek ze dowolny zagrany z Hidden Knife stworek atakuje agent'a normalnie a nie detainment (no chyba ze Neeker-breekers ktos zagra)
jezeli natomiast chcemy wchodzic w logike i takie tam to agenci sa slugami saurona i inni sludzy saurona o tym wiedza (wiec bylby to minioin covert company character) ale agenci sa tez uznawani przez Wolne Narody za 'swoich' (wiec jednoczesnie bylby to hero character)
czyli albo wszystko go bije normalnie albo wszytko co moze byc detainment jest detainment

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

I nie mozna bylo od razu tak stwierdzic ?
Pozostale wnioski Haywayman sa dla mnie jak najbardziej sluszne.

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Zgadzam się z podsumowaniem |Highwaymana|.

Jeśli chodzi o hidden knife - jestem za tym , żeby wszystkie ataki były non-detainment. Moim zdaniem chodziło w tym zapisie o mechanikę rozegrania takiego ataku, a nie o jakąś nagłą metamorfozę.

Też uważam, że HIDDEN KNIFE powinien być zawsze non-detainment.

A co do ranienia agenta i modyfikacji prowess kolejnych strike'ów to nie bardzo chwyciłem skąd nagle taki wniosek
Ale jeśli taka wola Rady, to jestem skłonny się podporządkować

OK, nie chce rozpoczynac nowego watku, bo w zasadzie moje pytanie bedzie odnosilo sie do agentow, wiec tutaj je zadam...

Jak to jest z wystawianiem agentow w startowej kompani grajac ciemna strona ??? W instrukcji do MELE pisze wyraznie ze nie moge tego zrobic (str. 14). Ale w tej samej instrukcji jest stwierdzenie, ze agenci licza sie jako charactery dla spelnienia wymagan deku (str. 85).

Wiec jak to jest ?? Moge nagrac agenta ot tak w startowej kompanii, czy musze dorzucac jakies spacjalne karty (np. Open to the Summons) ??



I druga sprawa, skoro juz mowa o startowej kompanii... Czy moge nagrac na moja kompanie jako jednen z 2 nie-unikalnych minor itemow karte Thrall-Ring ??



Moje watpliwosci biora sie z tego wstretnego Mind Ring... Jakos nie umiem sobie przypomniec, czy sa jakies Gold Ringi, z ktorych mozna wytestowac Mind Ringa...

Mam nadzieje ze rozwiejecie moje watpliwosci
Pozdrawiam

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Fram Framson też jest postacią a jednak nie może pojawić się w kompanii startowej, na mocy tekstu swojej karty. Agenci nie mogą na mocy zasad ogólnych. Szczególne karty mogą pozwolić na ominięcie ograniczeń zasad ogólnych (w tym wypadku Open to The Summons, Thrall of The Voice).



Tak, to nieunikalny nie-hoard minor item, który nie ma w tekście karty ograniczeń w tym względzie.
Również nie znam karty, która pozwoliłaby wytestować Mind Ring. Ale nawet gdyby...

_________________
Yes - the chances of anything coming from Mars are a million to one - he said.
The chances of anything coming from Mars are a million to one, but still they come.

Mozna wrzucic taki pierscione do kompani startowej. Co do testowania go, to to jest taki dziwny pierscionek ktory jest minor itemem, wiec wcale sie go nie testuje. Zagrywa sie go normalnie jak kazdy inny minor. Jest jeszcze kilka takich pierscionkow (wszytkie chyba z MELE lub MEAS) np Binding Ring, czy cos w tym stylu. Niby, pierscionek ale nie testowalny ))

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."