Gyg napisał(a):
A czy nie jest tak ze agenta rozpatrujemy jak kazdy inny atak?
Tj. rozpatrujemy wszystkie strike i dopiero gdy wszystkie zostana pokonane to rzucamy na body agentowi tyle razy ile bylo strikow?
Instrukcja do DM mowi:
"Combat with an agent is handled like any other combat with following exceptions...( i tu rozne modyfikatory)".
Oczywiscie sprawy by nie bylo gdyby Highwayman nie uzywal Chill Them With Fear...
Bo z ta karta to agenci staja sie przegieci...
Dlatego odczuwam silny brak karty Withdrawn to Mordor...
Pytanie zwiazane z ta karta:
Czy moge jej uzyc podczas ataku Agenta? Jest wtedy face-up.
Na pewno można użyć Withdrawn to Mordor w odpowiedzi na efekt wymagający odsłonięcia agenta (odsłonięcie jest częścią deklaracji a nie następuje na rozwiązaniu). Zabronione jest anulowanie ataku po przydzieleniu strikes. Odrzucenie agenta, tak samo jak Seated Beast, czy Marvels Told na Dragon Ahunt, pośrednio anulowałoby atak.
Gror napisał(a):
No właśnie 3 ataki a nie 3 strajki. Jest rzeczą najzupełniej oczywistą, że pomiędzy ATAKAMI triggerują wszystkie efekty i wprowadza się wszelkie zmiany (z ewentualnym zdjęciem RANK UPON RANK włącznie).
Przy Agentach mówimy o trzech strajkach jednego ataku. Stąd wątpliwość. Dlatego obstaję przy stałym prowess wszystkich strajków danego ataku.
Jeśli to by miało czynić tu jakąś istotną różnicę: jak się mają zmiany stanu postaci do jej prowess w przypadku gdy przyjmuje kilka strikes z jednego ataku (Many Foes He Fought, Usriev of Treachery, Deftness of Agility)?
Trzy rodzaje akcji, których nie wolno podejmować pomiędzy rozstrzyganiem poszczególnych strikes, lub rozdysponowaniu ich a można (choć nie zawsze) przed rozstrzygnięciem ataku:
1. Zmiana prowess ataku (ataku, nie strike)
2. Zmiana liczby strikes.
3. Anulowanie ataku.
Gyg napisał(a):
Podzielam zdanie Grora. Wyniki poszczegolnych uderzen nie wplywaja na siebie. Najpierw walka, potem patrzymy czy atak pokonany czy nie.
Na przeszkodzie stoją jeszcze przepisy, które dzielą rozstrzygnięte strikest na: succesful, inefectual, failed a te ostatnie dodatkowo na defeated i not defeated (dwa pierwsze są zawsze not defeated).
|Highwayman| napisał(a):
normalnie powinno sie rzucac po kazdym pokonanym strik'u (tylko po co skoro nie wiadomo czy pokonamy kolejne strike'i a przeciez jesli nie pokona sie wszystkich to nie ma co rzucac na body bo i tak stworka nie zabijemy)
Niektórych graczy może jeszcze ewentualnie interesować, czy warto modyfikować prowess kolejnych strikes, np. w wypadku gdy przy najgorszym rzucie będzie remis, albo czy można zredukować prowess strike'u kartami takimi jak Dragon's Curse lub Memories Stolen bez ryzyka pokonania kreatury przez przeciwnika.
kfiadeg napisał(a):
to, że czasem odkładamy bodychecki na koniec, to home rule jak mi się wydaje...
Zazwyczaj wynika z innej home rule, deklarowania o tapowaniu/nietapowaniu i zagrywania kart modyfikujących strikes bezpośrednio po przydzieleniu strikes, czyli zapominania o rozgrywaniu strikes one at time a nie jednocześnie.