Polskie Forum MECCG

Ja tez jestem jak najbardziej za ujawnieniem alignmentu przeciwnika - tak po prostu bedzie ciekawiej. Co do kwestii dwu czy trzedeckowa gra.
Ja bardzo chetnie bym pogral 3-deckowa gre (jesli sie nie myle, to dwa 'zgrania' decka i 30 MP albo 3 'zgrania')...... z prostej przyczyny, bo w zyciu gralem trzydeckowke moze 2 czy 3 razy.

Przeogromna wiekszosc rozgrywek po prostu gralem z moim serdecznym kolega Rafalem , z ktorym 2-deckowka to smialo bite 4 godziny gry . Ci, ktorzy na turnieju mieli okazje z Rafalem zagrac wiedza o co chodzi .

Mysle, ze najprosciej bedzie ustalic luzne zasady - ze przeciwnicy przed 'meczem' dogaduja sie miedzy soba czy graja 2 czy 3 deckowke. W koncu gramy dla zabawy, wiec najlepiej ustalic taki regulamin, zeby kazdy byl zadowolony.

pozdrawiam[/quote]

Jasne, że taka opcja jest jak najbardziej do przyjęcia. Z doświadczenia jednak wiem, że zawsze znajdą się tacy, którym coś się nie podoba i trudno się z nimi dogadać (nie myślę tu o nikim konkretnym z naszego grona ).
Dlatego też trzeba ustalić tzw. zasady domyślne. Czyli normalnie gramy tak i tak, a jeśli obydwu stronom pasuje to wprowadzają odpowiednie modyfikacje. Aczkolwiek zakazał bym tego kontrowersyjnego przepisu z Barlimanem...

Moze jeszcze nie otrzasnalem sie z szoku jakim byl powrot na uczelnie po swietach ale Gror masz oczywiscie na mysli Aragorna a nie Barlimana... Bo jakos moje oczy nie ujrzaly zadnej emotikonki wiec wnioskuje ze to nie byl zart.
Albo jakos malo pojetny jestem...

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!

Szczerze mowiac to ja tez nei wiem o co chodzi z tym Barlimanem ???

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

No co wy?
Nie znacie przepisu dotyczącego Barlimana

Czy to ten, który mówi, że jak Barliman w fazie miejsca będzie sam w The Mount of Doom to jego posiadacz wygrywa?!

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG

Zdaje się, że jest jeszcze errata, która mowi coś o Halbaradzie i Ioreth w Lonly Mountain.

Ioreth z Halabardem? I do tego na samotnej górze?!Niemożliwe.

Dokładnie o to chodzi
I myślę, że nawet z erratą w której jest, że przeciwnik musiał zagrać przynajmniej raz Border-Watch nie możemy tego zaakceptować.

Gyg, masz rację emotikonka mi się zjadła

Ale Panowie my tu gadu gadu a lista drużyn dalej bardzo mizerna
Czy koncepcja Ligi jest naprawdę aż taka do życi?

Gdzieś tam nieśmiało ktoś z Pabianic niby chwalił Tworek cośtam deklarował, a gdzie reprezentacja stolycy? Wałbrzych? Śląsk?

W końcu udało misię prześledzić całą dyskusje o Lidze MECCG. Sam pomysł jest bardzo dobry i jestem jak najbardziej za.

Myśle ,że problem nie leży w tym czy gra ma dwu czy trzydeckowa ani w zaadaptowaniu zasad.Mogą natomist powstać problemy logistyczne. Przy drużynach trzyosobowych w każdym spotkaniu bedzie uczestniczyć sześciu graczy. Czyli tyle osób musi się spotkać w tym samym terminie. Nikt na razie nie wspominał ile gier drużyna miałaby rozegrać w ciągu roku. Oczywiście zależy to od ilości drużyn , więc załóżmy opierając się na frekwencji na turnieju - 6 drużyn. Żeby każdy zagrał z każdym potrzeba 5 gier. Doliczmy jeszcze dwa turnieje indywidualne w ciągu roku. Otrzymujemy 7 spotkań w ciągu roku. Czyli coś około jednej gry na dwa miesiące . Biorąc pod uwage możliwe poślizgi i konieczność wybrania terminu , który pasuje 6 osobom nie jest to zbyt dużo czasu. Sytuacja poprawia się przy mniejszej ilości drużyn lub przy założeniu ,że nie ustalamy ilości gier w roku. Może szukam dziury w całym ,ale chciłbym poznać zdanie innych forumowiczów na ten temat.

Owszem w ciągu roku byłoby to około 4-5 gier. Logistyka może tu rzeczywiście być problemem, ale sześciu osobom dużo łatwiej się dograć niż ekipie turniejowej, więc myślę, że to jest do przeskoczenia.
No i przy założeniu, że drużyna jest z jednego miasta/regionu problem transportu również odrobinkę blednie.
Ograniczenie liczby drużyn NIE JEST na pewno pożądane Im nas więcej tym lepiej. A jedna gra na dwa miesiące to chyba całkiem realne. No i tylko połowa to byłyby "wyjazdy" (nie przewiduję raczej rewanżów w tej samej edycji).
Poza tym może tu biadolimy po próżnicy - na razie zgłosiły się dwie drużyny

Jak rozumiem zglosila sie ekipa z KK i ktos jeszcze...
Jak na razie z Warszawy i okolic na forum sa (i sie udzielaja):
Chris, Highwayman, Szilian, Mag, Asaliah i ja.
Kto chetny do druzyny?

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!

Ja tu widze dwie druzyny jak sie patrzy )) Stolica liczbowo najsilniejsza

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

stołeczna ekipa bedzie sie tedy musiała podzielić na dwa...
ale fajnie wam będzie grać w derby Warszawy :))))

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."