Polskie Forum MECCG

Słuchajcie, my tu pitu pitu ale trzeba pomyśleć w jaki sposób mamy zorganizować jesienny zjazd. Chodzi min o to, żeby była frekwencja, żeby wszyscy się czuli komfortowo oraz bezpiecznie. W związku z tym prosiłbym Was o zagłosowanie, która opcja Wam bardziej odpowiada. A kolejnego organizatora bym poprosił o zastosowanie się do woli ogółu. Generalnie proszę bez śmiechów, chichów gdyż dotyczy to naszego zdrowia, głosujcie na poważnie. W przypadku gdyby zwyciężyła opcja nr dwa to pewnie byłaby prośba o okazanie papierologii, że faktycznie dana osoba jest zaszczepiona. Mam nadzieję, że wszyscy zainteresowani podejdą do tematu ze zrozumieniem.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Jeśli mogę coś zaproponować, ew. poddać pod dyskusję, to może pomyślmy o jak najszybszym spotkaniu we wrześniu. Rok temu wakacje były luźne, a w październiku zaczęła się jazda bez trzymanki...

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Ciachu, myślę, że jedyne czego możemy być pewni to że ludzie się zarażali. A jaka jest tego skala to właściwie nikt nie wie, poza paroma z rządu. Miłościwie nam panujący uprawiali swoją matematykę ( czasem 2+2=3 a czasem 2+2=5), dopasowując ją do własnych potrzeb. Bardziej bym liczył na nasze rozsądne podejście, tym razem się nie całujemy, wyjątkowo wietrzymy salę w trakcie imprezy a nie tylko przed/po. Wrzesień to nie jest chyba dobry termin ze względu na to, że dzieci idą do szkoły, ludzie dopiero co są po wakacjach, a i mi chyba średnio ten termin pasuje bo październik u mnie w pracy to jeden z najważniejszych miesięcy w roku i wymaga to intensywnego września.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Myślę, ze ta ankieta nie da nam odpowiedzi na pytanie, bo co:
- jak będzie więcej głosów żeby tylko szczepieni to nie zaszczepionych nie wpuścimy i będziemy się dzielić?
- a jak będzie więcej głosów, że wszyscy nieważne czy szczepieni czy nie to wtedy Ci co by chcieli się spotkać tylko w zaszczepionym gronie nie przyjadą?

Także w sumie nie rozumiem tej idei. Ja zagłosowałem, za "imprezą otwartą" bo choć się i tak zaszczepiłem to nawet wcześniej się nie dałem za bardzo zwariować przez Covida, nie szukałem go specjalnie, ale też się nie zamknąłem na 1,5 roku w domu - tak czy siak on mnie znalazł ale go przeżyłem, szczęśliwie lekko przechodząc. Osobiście mam podejście, że jak ma na kogoś trafić to i tak trafi - choć oczywiście respektuję wybory innych i ani tych co chcą się dystansować, ani tych co uważają że to jeden wielki spisek nie zamierzam do niczego zmuszać.

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

Osobiście nie popieram zjazdów ludzi niezaszczepionych i nawet dla okazania tego braku poparcia wolałbym nie przyjeżdżać na free for all.

Na dwa pytania Higwaymana odpowiadam dwa razy TAK i nie widzę w tym nic dziwnego.

_________________
Moje gry

Kompletnie się zgadzam tutaj z Witkiem. Generalnie znając osoby z naszego forum, a przynajmniej stałych bywalców, domyślam się jaki będzie wynik ankiety oraz stosunek większości. Natomiast chodzi o to, żeby sprawę postawić jasno. Zdrowie to zdrowie, jest najważniejsze. Oczywiście, że pewnie większość stara się żyć w miarę normalnie ale czasem z pewnych rzeczy należało zrezygnować. Ja przestałem na rok chodzić do knajpy planszówkowej, wróciłem tam dopiero w maju i też siedzę tylko przy stoliku z tym samym gronem osób, gdzie wiem, gdzie większość bywa, jaki ma tryb pracy. Mam częsty kontakt ze starszymi osobami albo takimi, które mają predyspozycje do cięższego przejścia choroby. Nie będę w związku z tym ryzykował spotkania skąd mogę komuś coś przywlec. Oczywiście, że to nie daje 100% gwarancji ale ja ze swojej strony przynajmniej minimalizuje ryzyko. Zdaję sobie sprawę, że ten rygor nie jest forever ale uważam, że przynajmniej na jesieni powinniśmy wprowadzić pewne restrykcje jeśli mamy się bezpiecznie spotkać.

Dla przykładu z naszego podwórka, Lure został przeniesiony z lutego na październik ale z zastrzeżeniem, że impreza może zostać odwołana. I rozważana jest opcja, że wstęp będą miał tylko osoby, które posiadają zaświadczenie o przebytym szczepieniu.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Z ogromną przyjemnością się z wami spotkam . Mam dość siedzenia w domu i zbierania dodatkowych kilogramów. Miałam to szczęście, że mimo codziennych tras komunikacją miejską do pracy niczego nie złapałam jednak ostrożności nigdy za wiele. Dlatego głosuję za spotkanie w gronie zaszczepionych.
Zaakceptuje każdą waszą decyzję jednak wrzesień to również nie byłby dla mnie najdogodniejszy termin.

Generalnie rzadko się na zjazdach pojawiam, głównie po to zresztą, żeby ostatnie miejsce w turnieju zająć, także moja opinia i głos wiążące niech nie będą.

Zagłosowałem za „free for all”. Wymóg szczepienia jako kryterium dopuszczenia uważam za bezzasadny – lepszy już by był wymóg posiadania przeciwciał, choć to też jest bez sensu, ponieważ nie jest powiedziane że odporność zależy od posiadanych przeciwciał, a nie od umiejętności organizmu do rozpoznania wroga. Nie szczepiłem się (zakładając, że preparat podawany można szczepionką nazwać, bo definicji szczepionki nie spełnia) i nie zamierzam (przynajmniej na razie). Covida przechorowałem (łagodnie) i mam w związku z tym odporność naturalną.

Jakakolwiek decyzja zostanie przez większość podjęta, uszanuję ją. Bez żalu z mojej strony.

Ja jestem zaszczepiony, więc mi to obojętne

Ja też jestem po szczepieniu i jest mi to obojętne. Mam natomiast inne pytanie. Hipotetycznie wygrywa opcja - tylko z czipami. Jak organizator chce to egzekwować? Bez podstawy prawnej, jak rok temu maseczki....?
Istotniejsze jest to, żeby podczas turnieju były realizowane wszelkie wymogi epidemiczno-sanitarne (pytanie jakie będą w tym czasie)

_________________
Elen sila lumenn omentielvo

A tak na poważnie to jak szanowny organizator powie, że jest tylko dla szczepionych, to nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek kombinował inaczej. Jeśli za takim rozwiązaniem opowie się większość, jeśli Organizator tak zadecyduje, to nie potrzeba żadnej podstawy prawnej. To nie impreza organizowana z ramienia rządu, tylko koleżeński zjazd. Jak mnie koleżeństwo poprosi żebym nie przyjeżdżał, to pożyczę miłego grania i może zobaczymy się następnym razem, w lepszych czasach i okolicznościach. Powinno obejść się bez mandatów i odwoływania się do trybunału.

_________________
Moje gry

Wszystkie nasze dotychczasowe spotkania odbywały się w koleżeńskiej atmosferze i myślę, że nikt nie chce tego zmieniać. Skoro organizator poprosi mnie o okazanie zaświadczenia, że świecę w nocy i wzmacniam najbliższy maszt 5G, nie będę miał z tym problemu.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Z bólem serca skorzystałem ze swojego prawa wyborczego i zagłosowałem (choć podobno jakakolwiek ankieta bez opcji "sprzedam opla" nie jest wiążąca).
Zakładam że fakt podwójnego zaszczepienia (przeciwko Covid i przeciwko wściekliźnie) pozwoli mi na najbliższym spotkaniu przewiercać wzrokiem talie i zawsze dobierać akurat potrzebne karty.

_________________
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.