Polskie Forum MECCG

Panowie,

Kończy się luty. Czy są chętni na zorganizowanie wiosennego spotkania? Ja robiłem wstępny rekonesans ale u mnie bida. Fajnie by było gdyby ktoś podniósł rękawicę.
Czasu jakoś za dużo nie ma, szkoda by było gdyby nam wypadło wiosenne spotkanie

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

O jacie, ale odzew! Walą drzwiami i oknami, normalnie!

Ja się też do organizowania niezgłoszę, bo do końca maja nawet nie wiem, czy dam radę przyjechać "na gotowe" (więc Ty Paweł też nie organizuj, bo zdaje się, że obiecywałeś jakieś niemiłe konsekwencje w przypadku mojej nieobecności na kolejnym turnieju w Wawie, i wolałbym ich uniknąć )

_________________
Si man i yulma nin enquantuva?

Ja wybadam lokalizacje pod pabianicekie, które mam na oku.

Z drugiej strony, żeby wzmocnić wspólnotowość organizacji turnieju/zjadzu planszówkowego chodzi mi po głowie pomysł, by spróbować zorganizować się w miejscu totalnie oderwanym od jakiejkolwiek miejscowości (KK, Wawa, Herby, Ozorzyce, czy tam Pojebanice). Wtedy nikt nie będzie jechał na gotowe. Wszystko musimy sobie przywieźć i zorganizowac na miejscu.
Turniej wiosenny, więc można jakieś ładne miejsce wybrać.
Właściwie jedne kryterium, które miejsce musi spełnić to STOLY, czyli jakieś normalne miejsce na karty i plansze, żeby nie rozkładać się na trawie

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

Pomysł jest zacny Roocie tylko jest problem. Jak znaleźć taką miejscówkę, gdzie nas nie wypompują z kasy za cały weekend i jeszcze w ogóle będą chcieli wynająć sale na cele karciano/planszówkowe. Pozostaje też kwestia osób, które nie dojeżdżają samochodem, jak Rzeszów czy Północny Włóczęga albo Jajecznica. To musi być w pobliżu jakiegoś węzła komunikacyjnego.

Z Thorinem rozmawialiśmy jakiś czas temu o innej opcji. Tylko pytanie czy innym by to pasowało. Skorzystać z jakiejś usługi hotelowej, są różne zajazdy/hoteliki w całym kraju, gdzie może udałoby się to zrobić w jakiejś niezbyt drogiej wersji.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Ale propozycja Rootka jest w sumie bardzo podobna do tego co przy okazji ostatniego turnieju proponował Thorin (o tu). I to w sumie niezły pomysł.

Północny Włóczęga? Niezłe

_________________
Si man i yulma nin enquantuva?

Mi chodziło własnie o jakieś gospodarstwo agroturystyczne, jakiś większy domek (domki) lub nawet hotel na uboczu.

Dojazdowo myślę że do ogarnięcia. JA mogę być kierowcą transportującym . Bliskość większego miasta w pbliżu na pewno będzie zaletą, ale nie jest kryterium dyskfalifikującym.

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

To też nie chodzi o to, żeby jedna osoba robiła za kierowcę w weekend

Gdybyś Pająku wypuścił w Pabianicach swoje małe ptaszki na rekonesans to byłaby już jakaś alternatywa A w międzyczasie poszukamy w sieci. Kwestia jeszcze tego ile ludzie mogą wysupłać na taki pobyt.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Mi taka opcja pasuje - zarówna jak i miejscówka jak i sposób organizacji tj. każdy po trochu.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

Próbowałem robić jakiś research ale kulawo to idzie. Jeśli już coś znajduje to oferty na Mazurach, co raczej nas nie urządza. Jedyna szansa to, że Root coś ogarnie w Pabianicach. Moje możliwości raczej się wykruszyły a z drugiej strony znowu zjazd w Goszycach może średnio pasować Thorinowi.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Sale załatwić mogę (a raczej próbować), reszta to inwencja przyjezdnych. I nie wiem czy ogarnęli poprzednie niedogodności.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

Niegodności?

W znaczeniu "Jędruś! ran twoich niegodnam całować!"

_________________
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.

Już kolejny raz się zastanawiam i tym razem to napiszę - jak bardzo trzeba mieć ..... żeby prawie za każdym razem wytykać komuś zwykłe literówki, jednocześnie samemu nic nie wnosząc do tematu, a o organizacji bądź o jakiejkolwiek pomocy w niej nie wspomnę.
Pogratulował Panu hobby.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

Nie spodziewałem się takiej reakcji na mój tekst który z założenia miał być niewinnym żartem (śmiesznym czy nieśmiesznym - ciężko mi oceniać).

Napiszę te kilka zdań poniżej nie żeby się tłumaczyć - tylko żeby wyjaśnić parę rzeczy.
Literówka wydała mi się zabawna. Zabawna nie w rozumieniu żeby nabijać się z jej autora (wiem, może to być ciężkie do zrozumienia dla tych którzy wszędzie doszukują się złych intencji) tylko od razu skojarzyło mi się to właśnie z tekstem z Potopu. Samemu wielokrotnie zdarza się mi się zrobić literówki i jakoś nie mam problemu z tym że ktoś je poprawi czy skomentuje.

Turnieju żadnego nie zorganizowałem. Mogę się mylić ale nie jestem chyba jedynym na tym forum który żadnego turnieju nie zorganizował, ale to bez znaczenia. Jakieś 2 lata wstecz próbowałem znaleźć miejscówkę w Warszawie (O jednej rozmawiałem z dyrektorem szkoły mojego syna ale warunki cenowe były nie do zaakceptowania. Drugą - w budynkach na Pradze należących w odległy sposób do firmy w której pracuję i wtedy jeszcze czekających na zagospodarowanie - oglądaliśmy razem z Pawłem i bazując na jego doświadczeniu uznaliśmy że się nie nadają). Parę razy przyglądałem się miejscówkom (świetlicom itp) w których koledzy mojego młodszego syna (de facto ich rodzice) organizowali urodziny itp - ale nigdy nie były to miejsca które by się nadawały na nocleg dla +/- 20 osób przez kilka dni. Możesz więc spokojnie oprawić sobie swój tekst o tym że nie zorganizowałem turnieju w ramki i codziennie się do niego modlić - bo to jest święta prawda. Co do "jakiejkolwiek pomocy przy organizacji" - to zawsze jak gdzieś jestem i nie wyjeżdżam jako pierwszy - staram się uczestniczyć np. w sprzątaniu itp nie dlatego żeby organizator mnie potem łaskawie raczył wspomnieć - tylko dlatego że to wydaje mi się normalnym podejściem.

Jeśli chodzi o tegoroczny turniej - nie znam żadnych miejscówek w okolicy Pabianic czy ogólnie centralnej Polski (łatwy dojazd dla większości forumowiczów) więc się nie wypowiadałem. Jeśli Ci to, Thorin, przeszkadza, to trudno, będziesz musiał z tym żyć.

Ogólnie sugeruję - ale tylko sugeruję - więcej jarmużu, szpinaku i rzepy w codziennej diecie (zawierają luteinę a ta podobno korzystnie wpływa na wzrok, może łatwiej będzie dostrzec emotki przy wpisach). I - ogólnie - wyciągnij ten kij z dupy.

Pzdr.

_________________
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.

Panowie, proponuję przystopować. Myślę, że obecnie wokół nas jest tyle nienawiści i wzajemnego szkalowania, że moglibyśmy sobie to odpuścić na naszym małym poletku. Różne mamy charaktery, różnie interpretujemy to co czytamy w internecie, czasem ciężko zrozumieć na ile coś było poważnym zarzutem a na ile niewinnym żartem. Nie będę też moderował tej dyskusji bo to nie o to chodzi. Proponuję Wam obu zostawić te dyskusję na tym etapie i jej nie ciągnąć bo to nie ma sensu a tylko tworzy nieprzyjemną atmosferę. A jak bardzo chcecie sobie nawrzucać to wymieńcie się nr telefonów i załatwcie to bez widzów.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Badałem temat, ale we Wrocławiu nie ogarnę się w tym roku żeby zaprosić do nas.

Do opcji każdy po trochu chętnie przyłoże swoje "trochu" albo dwa.

_________________
Moje gry