Polskie Forum MECCG

...czyli tam i z powrotem, by Bilbo Baggins :)
Teraz jest So gru 06, 2025 9:36

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt cze 02, 2015 12:31 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 05, 2006 10:04
Posty: 822
Lokalizacja: W.M. Oliwa (Haven)
Zboku napisał(a):
Vandrer napisał(a):
(...)A w ogóle to dlaczego gracz taki jak Anduina nie jest jeszcze zarejestrowany na forum, się pytam? Efgard, pogadaj z córą aby to jak najszybciej naprawić :)
(...)
Kończę optymistycznym - Do zobaczenia na kolejnym turnieju (u Thorina w lesie albo u Rootka w Pojebanicach :) )

Właśnie dlatego Anduina nie powinna się (jeszcze) rejestrować na tym forum. Musimy najpierw wyrugować Czarną Mowę i zacząć używać Quenyi.

No w sumie racja Zboku, ale wiesz - tu na Północy wpływy Czarnoksiężnika z Angmaru są jeszcze dość widoczne, więc co jakiś czas używamy jeszcze Czarnej Mowy :wink: Z drugiej strony nie wyrugujesz tego paskudztwa wyolbrzymiając słowa z niego pochodzące :wink:



Ciachu napisał(a):
Vandrer napisał(a):
(i wreszcie wiem jakiej płci jest Wilk w Sudetach i co robi na obrazku - żarcik dla wtajemniczonych :wink: )

kubon napisał(a):
Sucza z Sudetów się nie pojawiła i myślę że to była sprawa która zaważyła na moim zwycięstwie :P

Hmm, ale o co chodzi? ;-)

Ciachu - jutro zrobię skan jednej karty i wszystko zrozumiesz :D

_________________
Si man i yulma nin enquantuva?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt cze 02, 2015 16:47 
Offline
Shadow of the East
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 03, 2006 10:24
Posty: 1883
Lokalizacja: Warszawa
Panowie, album ze zdjęciami jest online ;) Przeprowadziłem ostrą selekcję fotek a i tak zebrało się prawie 90 bo szkoda by było się ograniczyć do 10 czy 20 ;)

XXI Ogólnopolski Turniej MECCG - Jaworze - 28-31.05.2015

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt cze 02, 2015 23:42 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:00
Posty: 1152
Lokalizacja: Ligota k. Bielska-Białej
Po zdjęciach mogę powiedzieć, że:
- mieliście fantastyczną miejscówe - chwała dla Efgarda :-)
- mieliście wypasione nagrody - chyba każdy coś dostał - chwała dla Efgarda do kwadratu :-)
- nie widzę nikogo, kto by nie miał uśmiechniętej gęby na zdjęciu :-)
- cholernie żałuję, że mnie z Wami nie było :-(

Inne wrażenia:
- Rootek - jak można było spaść z I miejsca na półmetku poza podium na koniec :P:P:P
- Balar - trzymasz poziom chłopie :D :D :D Jeśli kiedykolwiek zajmiesz na turnieju inne miejsce niż w ostatniej 3-ce, to chyba będzie to sensacja porównywalna do wygranej całego turnieju przez Maćka w Herbach ;-)
- "dość marna" ilość zdobytych punktów przez Muada w połowie turnieju była baaardzo intrygująca ;-) Paweł, aż tak karty nie szły? ;-)
- Muad - co turniej masz bujniejszą brodę :-D
- rośnie nam nowe pokolenie graczy i co najciekawsze: pokolenie, które nie ma prawa pamiętać świetlanej przeszłości, gdy można było kupić MECCG w każdym sklepie z karciankami i RPG :-) Efgard, pielęgnuj taką perełkę jak się da :-)

Oczywiście ogromne gratulacje dla Anduiny za wypasione III miejsce :-) Już przed turniejem w czasie mojej korespondencji z Efgardem wysnułem teorię, że byłoby ciekawie, gdyby uczennica przerosła mistrza :-) No i stało się, brawo :-)

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr cze 03, 2015 8:57 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 05, 2006 10:04
Posty: 822
Lokalizacja: W.M. Oliwa (Haven)
Paweł, od teraz musisz się nauczyć, że już nie tylko Panowie, ale też Panie są zainteresowane oglądaniem zdjęć :wink:
Foteczki przednie :) I dobrze, że jest sporo takich pozaturniejowych, bo pokazują w jakim zarąbistym miejscu turniej się odbył :)

A przy okazji, Daniel robił film(ik?) podczas giercowania - wiadomo kiedy (i czy w ogóle) będzie przedstawiony szerszej publiczności?

root napisał(a):
Secundo: Środek Polski. W końcu Vandrer będzie miał trochę bliżej.
No ej, jak miejscówka ma być wybrana specjalnie pode mnie, to chyba już zacznę się przygotowywać na ten turniej :wink:

A tu, Ciachu, jest "Sucza z Sudetów", która bezczelnie "s(i)usia", co uwiecznione jest na ilustracji i opisane w tekscie karty :D


Załączniki:
keskimaan.pdf [30.06 KiB]
Pobrane 230 razy

_________________
Si man i yulma nin enquantuva?
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr cze 03, 2015 9:25 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:00
Posty: 1152
Lokalizacja: Ligota k. Bielska-Białej
Vandrer napisał(a):
A tu, Ciachu, jest "Sucza z Sudetów", która bezczelnie "s(i)usia", co uwiecznione jest na ilustracji i opisane w tekscie karty :D


:D :D :D
Bomba !!!
To ja chcę się zmierzyć z tą suczą na następnym turnieju !!! 8)

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr cze 03, 2015 9:45 
Offline
Warrior/Ranger
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 17, 2010 21:40
Posty: 240
Lokalizacja: Przeczyce
Kurde, tak patrząc po wychwalających Efgarda komentarzach to aż mnie w sercu ściska, że nie udało mi się dotrzeć na turniej. Gratuluje wszystkim sukcesów i do zobaczenia na kolejnym turnieju.

_________________
Barlog's commander


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr cze 03, 2015 9:49 
Offline
Shadow of the East
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 03, 2006 10:24
Posty: 1883
Lokalizacja: Warszawa
Nie wiem czy ktoś to zauważył na fotkach ale kiedy my giercowaliśmy, to Thorin oddalił się w poszukiwaniu swojej dębowej tarczy ;)

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr cze 03, 2015 9:57 
Offline
Scout
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 20, 2012 23:51
Posty: 15
Lokalizacja: Herby
Zostało to dostrzeżone ale z tego co słyszałem to z "Bartka" mógł wyciągnąć najwyżej betonową tarczę i kilka tyczek :P


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr cze 03, 2015 10:48 
Offline
Shadow of the East
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 03, 2006 10:24
Posty: 1883
Lokalizacja: Warszawa
Ciachu napisał(a):
(...)
- "dość marna" ilość zdobytych punktów przez Muada w połowie turnieju była baaardzo intrygująca ;-) Paweł, aż tak karty nie szły? ;-)
- Muad - co turniej masz bujniejszą brodę :-D
(...)


Teraz mam fazę na brodę ;) A póki dziewczyna nie krzyczy to niech rośnie. I tak przed turniejem była trochę podcięta ;)

Co do wyników to faktycznie pierwsza połowa turnieju szła strasznie opornie. Decki maksymalnie odchudzone (do 30 kart), żeby nie było problemów z ciągnięciem a się okazało, że czasem i to nie pomoże. Koniec końców w grze z Rootkiem i Jadedem odrobiłem straty ale było ciężko.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr cze 03, 2015 15:09 
Offline
Pan na Rhosgobel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 30, 2004 8:12
Posty: 840
Lokalizacja: Rhosgobel
Właśnie zakończyłem prace turniejowe. Musiałem jeszcze powysyłać identyfikatory maruderom, którzy nie dojechali, odesłać pozostawione przez uczestników rzeczy (np. ktoś zostawił stół bilardowy!!! chyba Kubon?! :roll: :twisted: ). Ponadto dostałem propozycję napisania artykułu na temat naszego Turnieju w lokalnej prasie, z czego skorzystałem! :D

Co mogę powiedzieć? Od bardzo dawna chodziła mi myśl o zorganizowaniu eventu w świętokrzyskiem. Pierwszy raz na naszym Forum pisałem o tym lata temu. Impulsem zapalnym była moja zeszłoturniejowa podróż autem wraz z Dhrorem do Krakowa. Analizowaliśmy przed chwilą zakończony Turniej konstatując, iż Thorin bierze organizację takiej imprezy samemu na klatę! Pomyślałem Thorin potrafi, to czemu i ja nie miałbym spróbować. Przyjechałem przegdałem temat z Leną, która po dwóch zdaniach mojego wywodu stwierdziła ze szczerą radochą "robimy Turniej?! :P ".Powiedziałem do Anduiny "Oliwia szykuj się, jedziesz ze mną na Turniej". I tak to się zaczęło. Obiecałem sobie, że wszystkie przygotowania będę robił powoli, bez niepotrzebnego stresu, bo mam na to pół roku. Zacząłem od rozeznania tematu wśród poprzedników i rozważań na temat nagród. I tu ukłony należą się głównie: Thorinowi, Highwaymanowi, Muad'Dibowi i Ciachowi, którzy w tym zakresie nie szczędzili mi fachowych porad wynikających z własnych doświadczeń.

Równie ważne były moje ustalenia z Gothmogiem (Gothmog - duży dzięk!). Miałem już w styczniu pomysły na poszczególne nagrody, ale chciałem, żeby na Turnieju były też jakieś karciochy. Gdy Gothmog obiecał mi pomoc, w załatwieniu kart z autografami autorów ilustracji to już wówczas wiedziałem, że będzie dobrze. Konrad przyłożył się do znaku graficznego i wogóle obróbki graficznej Turnieju, Simon podesłał mi linka do Glamdringa, który potem został główną nagrodą Turnieju. Niestety żaden z nich nie mógł dotrzeć! :(

Mimo, że miałem całą organizację w głowie i szło na początku jak z płatka, to jak to bywa, przy organizacji tego typu eventów zaczęły się schody, ale nie czas na złe wspomnienia. Ważne, że wszystko wyszło dobrze (tak mniemam), a w zasadzie treści Waszych postów mnie w tym utwierdzają! Jednakże, gdy już to przeżyłem to muszę stwierdzić jedno: jest to naprawdę przyjemne wyzwanie i spełnienie jakiś marzeń, ale też dość stresujące (dość powiedzieć, że przez weekend schudłem 3 kg :shock: ), dlatego tym większe wyrazy szacunku wysyłam w kierunku dotychczasowych i przyszłych organizatorów naszych Turniejów!!!

Co do samych gier - to deck był składany na kolanie i tylko raz rozegrany. Na turnieju się okazało, że co zaglądam do sideboardu w poszukiwaniu pomocy, to tam nie ma żadnych wartościowych kart. Wiem, wiem pewnie wszystkie one były u Anduiny! :twisted:
Tak naprawdę, wszystkie gry z moimi przeciwnikami (Dhror, Mag, Vandrer, Zboku) były w moim wykonaniu żałosne i już ich nie pamiętam, bo nie ma czego. No może wyjątkiem był zmasowany atak Vandrera różnego rodzaju plugastwem na moją hobbicią drużynę - zakończony trupem Pallando, Bilbo, ale i atakującego Nazgula. To rzeczywiście była niezbyt często spotykana młócka! :) Tym niemniej nie poddaję się i od wczoraj rozpocząłem mozolną budowę decku na XXII Oóglnopolski Turniej MECCG! :twisted:

Na koniec special fenks:
Lena, Thorin, Highwayman, Muad'Dib, Ciachu, Gothmog, Simon, Konrad - za pomoc w organizacji Turnieju,
Dhror, Mag, Vandrer, Zboku - za miły klimat rozgrywek turniejowych,
Dhror, d_fens - za pomoc w posprzątaniu sajtu,
Root - za mentalne wsparcie i pokazanie gry, w którą chciałbym zagrać znowu na najbliższym turnieju (mam nadzieję, że w Pabianicach) tj. "Gry o Tron", gdzie w kooperacji z Vandrerem pogoniliśmy kota Lanisterom, ku zniesmaczeniu Dhrora :wink:,
Kubonowi - za lekcję gry w bilard,
Vandrerowi - że nie dał się blaszanym wysłannikom morgulu i dotarł, mimo obiektywnych przeszkód na Turniej, dzięki czemu mogliśmy ograć w siatę "wypierdki Bilba"! :P ,
Balarowi - nagroda fair-play za zachowanie wobec Anduiny, naprawdę nie każdego by było stać na takie zachowanie! Masz dozgonny szacunek przede wszystkim u mojej córki, ale i u mnie! Jesteś gość! 8)
Na koniec chciałbym bardzo podziękować Anduinie, która mimo obiektywnych wątpliwości co do uczestniczenia w Turnieju, jednak przełamała się, nauczyła w 3 miesiące zasad i kart i ograła weteranów naszej gry! Duma ojcowska to naprawdę miłe uczucie! :)

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za przybycie do Roshgobel i świetną zabawę, w której i ja mogłem uczestniczyć. Do następnego!

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr cze 03, 2015 15:30 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 12, 2013 2:05
Posty: 400
Lokalizacja: Warszawa
Efgard napisał(a):
(...)dość powiedzieć, że przez weekend schudłem 3 kg :shock: (...)


Wow, super! Z moich pobieżnych wyliczeń wynika że wystarczy że zorganizuję 3-4 turnieje pod rząd i mój BMI wróci w akceptowalne granice!

_________________
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz cze 04, 2015 16:02 
Offline
Pan na Rhosgobel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 30, 2004 8:12
Posty: 840
Lokalizacja: Rhosgobel
Gdyby to było takie proste, to organizowałbym co miesiąc! :D Dzisiaj organizuję grilla, więc wszystko wróci do normy! :twisted:

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz cze 04, 2015 18:12 
Offline
Pan na Rhosgobel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 30, 2004 8:12
Posty: 840
Lokalizacja: Rhosgobel
Dodałem jeszcze do special fenks Dhrora i d_fensa, którzy pomogli mi w poturniejowym posprzątaniu miejscówki! Jeszcze raz dzięki chłopaki! :)

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz cze 04, 2015 19:34 
Offline
Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 01, 2013 9:43
Posty: 177
Lokalizacja: Kraków
Trochę spóźnione ale moje szczere gratulacje Efgard za zorganizowanie mega imprezy :)
Miejsce, nagrody, pogoda Efgard wszystko było super :)

Sam turniej czy to General czy Sealed były wyśmienitą zabawa i przyjemnością.

W Sealedzie poszło mi nieco lepiej niż w Generalu więc zacznę od niego.

W pierwszej grze przyszło mi się zmierzyć z poważnym zawodnikiem szukającym zemsty na mej osobie za poprzedni turniej :)
Walka była zacięta, każdy wzywał sojusznik z każdego zakątka Śródziemia, szukał zaginionych artefaktów i starał się zwerbować do swojego obozu starych jak i nowych przyjaciół.
Cóż mogę powiedzieć. na jesień będziesz miał kolejna szanse :P

Druga gra z Magiem na starcie okazało się ze gramy takim samym zestawem bohaterów, wiec naszych pierwszych 5 wyborów wylądowało w tali, przez co gra była jeszcze bardziej zacięta.
Niestety los w rzutach sprzyjał Magowi [ osobiście uważam ze użył jakiegoś zaklęcia] i kiedy już godziłem się z przegrana, Zima która trwała zbyt długo sprawił ze wcześniej wezwani sprzymierzeńcy nie dotarli na czas, przez co moi ze zdwojona silą poparli mnie na radzie.

Trzecia gra z Rootkiem okazała się największym wyzwaniem, walka była zacięta, bogowie kości przez większość gry mi nie sprzyjali jednak zmasowany atak smoków, powalił mego przeciwnika ... gdyby tylko bogowie kości się zlitowali :) Najważniejsze ze udało mi się powstrzymać go w kluczowych momentach i 3 wygrana która zapewniła mi zwycięstwo w turnieju była moja :D

General
Zdecydowałem się na gre upadłym czarodziejem, jednym z dwójki którzy udali się na wschód. Wiem że wiele osób nie lubi grać przeciwko upadłym czarodziejom, bo się nie ruszają za wiele :P ale jak pokazały gry większość moich przeciwników poradziła sobie całkiem dobrze albo i lepiej. Wybrałem Pallanda ze względu na na dwie rzeczy, grając nim można naprawdę ciekawie pobawić się czarami zwykle nie dostępnymi dla graczy po stronie dobra oraz zmusza przeciwnika chcącego grac normalnym czarodziejem do zmiany leniwej startego Pallando + Cirdan w Grey Hevens :)
Przygotowałem 2 talie jedna z myślą o grze przeciw minionowi, z sqatem w Ettenmorse i małymi wycieczkami Krasnoludów do podziemi, hazard to były szalejące po Śródziemiu orki + inne uprzykrzające życie i grę potworności :)
Druga talia także upadły Pallando ale tym razem zdecydowałem się na nietypowe zagranie i moja startowa drużyna składała się z głownie z Orków [ co pewnie kosztowało mnie gre z Magiem ] którzy posłuszni słowom swego pana Pallanda udali się na daleki wschód aby tuż przy granicy z Mordorem werbować ludzi do wielkiej armii. W miedzy czasie Pallando miał za zadanie przywołać do siebie jednego z 2 ważnych sojuszników do Białych Wierz, albo Denethora albo Balina, którzy mieli stać się jego uczniami. W odpowiednim momencie orkowie stacjonujący w Białych Wieżach dostają rozkaz i udają się do Barrow Downs w celu odnalezienia kluczy do wież, w międzyczasie Doeth który zdobył szlify w trudnych sztukach magicznych, wraz z 2 orkowymi kompanami wykonywał potajemne rozkazy Pallanda. Nieraz odwołując się do zakazanej magii. Hazardy to była mieszanina korupcji z duchami/upiorami i innymi paskudztwami. O ile deck powiedzmy ze działa nieźle o tyle hazard nie spisał się za dobrze.
Odnośnie samych gier.

Pierwsza gra siadam do stołu i kogo widzę, Efgard :D spragniony zemsty, ale bardziej chyba martwiący się Andiuną [ jak się okazało niepotrzebnie bo uczennica skopała tyłki mocniej i celniej niż mistrza ]. Sama gra zacięta. Efgard starał się dobrać mi do skóry w każdy możliwy sposób. Jednak dzięki mrocznej sztuce mój czarodziej pojawił się w pierwszym możliwym momencie i magia zaczęła płynąć z każdego zakątka Śródziemia. Do tego jedna całkiem niewinna wycieczka krajoznawcza z Rivendel do Lorien okazała się najgorsza wyprawa dla drużyny Efgarda. Zacięta walka do samego końca trzymała w napięciu zaskakując wynikiem 4-2 dla mnie :) Efgard czekam jesieni ze zdwojoną niecierpliwością :D

Druga gra z Pawłem okazała się spokojną ale niezwykle ciężką [ dla mnie ] rozgrywką. Od początku moich krótkich zmagań zawsze jak siadam do stołu jakiś potężny czar mnie dopada i nagle moje myśli stają ciężkie, skupienie ucieka, a sama gra staje jedna wielką serio pomyłek. Miedzy innymi nie wystawienia żadnych minor itemów na starcie czy też zagranie "The way is shut" i udanie się do undergroundów z ręką pełną resorsow do zagrania. Hazardy mojego przeciwnika tez nie pomogły i choć nie kąsały atakami sprawiły że chyba z 5 razy musiałem pozbyć się prawie całkowicie wszystkich kart z ręki :) Koniec końców przegrana 5-1 która mogła być remisem przy odrobinie lepszych rzutów nawet remisem zakończyła moja pierwszą przygodę z talią Balroga.

Trzecia gra z Magiem moje być albo nie być turnieju. Zaczynamy wystawiać postacie i widzę samych kafarów u przeciwnika patrze na moja rękę i moje hazardy nie wróża dużych sukcesów.
Za to w moje turze na stole lądują jacyś Elfi Lordowie, krasnoludy no rzesz w mordkę jeża kopanego. A drużyna samych orków, w tym momencie muszę prosić organizatorów o dodanie punktu do regulaminu o zakazie rzucania czarów szpiegujących przed turniejem!!! Na cale moje szczęście Elfy, Krasnoludy nie zatrzymały moich dzielnych orków. Ale udało się im na tka długo mnie powstrzymać że wygrana z Magiem okazała się niemożliwa. I jakiekolwiek szanse na top3 uciekły na zawsze. 4-2 mi zasłużone brawa dla Maga :)

Ostatnia gra z Balarem, była szybka. Jego próby szukania zaginionych pierścień natrafiły na zmasowany opór dzikich orków który zakończyła się dość drastycznie, po 20 minutach gra praktycznie była skończona. 6-0 dla mnie, Dzieki Balar za grę, to była moja pierwsza gra z kimś kto szuka pierścienia na turnieju. Po fakcie pogrzebałem w kartach i murze przyznać że podziwiam twój upór widząc jak trudna jest to talia do gry. Jestem pewien że kiedy uda ci sie donieść pierścień do Bara Duru to będzie turniej w którym zgarniesz wszystko :D

WIECZNA CHWAŁA dla moich przeciwników , każda gra była wyzwaniem, i każda sprawiła mi nie lada frajdę.

Jedyne z czego mogę być nie zadowolony to że nie udało mi sie dokończyć z Maudibem rozgrywki w formacie DC. Liczę że na następnym turnieju się nam to uda.

Jeszcze raz dziękuje wszystkim że byliście i że mogłem was znów zobaczyć.

Gratuluje zwycięstwa Pawłowi :) i niesamowitego Debiutu Anduinie jak i D_Fnsowi :) Obiecuję że na jesień będę lepiej przygotowany z jeszcze lepszymi taliami :) Chyba że mi odbije o zdecyduje się na jeden z moich 2 szalonych pomysłów jaki urodziły mi się zaraz po turnieju :P


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz cze 04, 2015 22:39 
Offline
Shadow of the East
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 03, 2006 10:24
Posty: 1883
Lokalizacja: Warszawa
Dhror napisał(a):
(...)
Jedyne z czego mogę być nie zadowolony to że nie udało mi sie dokończyć z Maudibem rozgrywki w formacie DC. Liczę że na następnym turnieju się nam to uda.(...)



Tak, tutaj muszę się przyznać, że nawaliłem :( niestety za późno zaczęliśmy grę a głowa mnie bolała cały piątek więc nie dałem rady dokończyć rozgrywki. Przyznaję Tobie moralne zwycięstwo w tej partii ;)

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
[ Time : 0.040s | 13 Queries | GZIP : On ]