Polskie Forum MECCG

...czyli tam i z powrotem, by Bilbo Baggins :)
Teraz jest Wt cze 17, 2025 8:11

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn maja 12, 2014 18:06 
Offline
Shadow of the East
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 03, 2006 10:24
Posty: 1878
Lokalizacja: Warszawa
Na razie założyłem temat i przeniosłem tutaj dywagacje chłopaków :)

Galeria turniejowa:

XIX Polish Nationals 9-11.V.2014 Łomna (Warszawa)

Bonus turniejowy/jubileuszowa sakiewka z okazji 10-lecia forum:
Zostało mi kilka sztuk. Koszt to 15zł + przesyłka poleconym 5zł. Więc jak ktoś chce pamiątkę na 10-lecie to zapraszam ;)

Obrazek

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn maja 12, 2014 18:06 
Offline
Master of the Art
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 02, 2005 0:46
Posty: 138
Lokalizacja: Herby
tak na szybko zrobione (postaram sie to ulepszyc)
http://youtu.be/ESvCIOiW_cg

_________________
Jestem młodzieńcem na bakier z Biblią,
nie udaję jednak, że wiara nie ma sensu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn maja 12, 2014 18:08 
Offline
Scout
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 20, 2012 23:51
Posty: 15
Lokalizacja: Herby
dobre dobre heheh uśmiałem się do łez znów


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn maja 12, 2014 20:13 
Offline
Dwarf
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 27, 2005 15:38
Posty: 763
Lokalizacja: The Lonely Mountain (Kędzierzyn-Koźle)
zajebiaszczie !!!

takiego turnieju jeszcze nie było (przynajmniej dla mnie), a raczej wszystkiego co nie było związanego z graniem w meccg. Ubawiłem się niesamowicie i popłakałem ze śmiechu kilka razy - mistrzostwo świata. Ekipa tak się wkręciła i zajebiście się zna (albo się poznała), że wystarczyłoby same wspólne siedzenie. Zebranie The White Council o 4 rano i nasza niewrażliwość (myśleliśmy, że to straż) na nawoływanie przez 15-20 min zostanie zapamiętana na zawsze - dobrze, że się finalnie rozeszło po kościach, a my sami obróciliśmy to w dobry żart (choć zapewne Marcinowi nie było do śmiechu przez te 1.5h). Następnym razem organizator będzie przygotowany na zagrania typu Flies and Spiders, Spells of the Barrow-wights czy To Get You Away tj. będą mieli ze sobą siekierę, kątówkę i ze 2 łomy :D. Miło było poznać nowych uczestników i mam nadzieje ze będą nasze grono zasilać regularnie.

Gry turniejowe bardzo OK - OK i nic więcej :P

Podziękowania dla organizatora za poświęcony czas, włożoną pracę w przygotowanie gadżetów i cały poniesiony trud. W imieniu wszystkich DZIĘKUJEMY.

p.s. - Dorota, Karolina i Kuba - bardzo bym sobie życzył i wam, waszej obecności na następnych spotkaniach - bo jak nieeee :twisted: , to znajdę was i uskutecznię RPG (jako to Mariusz rozwinął - rabować, palić , gwałcić), a Ciachu i Balar będą partycypować w rozkoszy, za zbyt małe zaangażowanie i nieskuteczne namawianie do przybycia.

p.p.s - proponuje na następnym turnieju rozegrać 2-3 razy trzykolejkowego sealed`a, a wrażenia będą jeszcze bardziej niezapomniane

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn maja 12, 2014 21:17 
Offline
Scout
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 20, 2012 23:51
Posty: 15
Lokalizacja: Herby
Thorinie drogi :) niech Cię MORDOR pochłonie:P. Ciebie i Twoje ligretto w niedzielę nie mogłem nic powiedzieć tak sobie gardło nadwyrężyłem ale fakt faktem zabawa była przednia. Karolina też była bardzo zadowolona i być może pojawimy się na następnym turnieju ponieważ z tego co było słychać w Łomnej następny ma być w Herbach. :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn maja 12, 2014 22:29 
Offline
Shadow of the East
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 03, 2006 10:24
Posty: 1878
Lokalizacja: Warszawa
Ze swojej strony chciałbym podziękować wszystkim, którzy się pojawili. Mam nadzieję, że miło spędziliście ten czas (może tylko Marcin miał najgorsze 1,5h, zwłaszcza, że bez książki :) ).

Co do gier to dużo rozpisywać się nie będę.

Pierwsza partia przeciwko Balarowi mogła mnie trochę kosztować. Po piątkowo/sobotnich zmaganiach w pierwszej chwili nie zajarzyłem, że pierścienie u miniona mogą do czegoś służyć. Dopiero w połowie partii się obudziłem i musiałem trochę pokombinować. Aż przypomniała mi się partia z Balarem z Pabianic bodajże, gdzie mnie właśnie załatwił ciemnym jedynym :)

Druga gra to potyczka z Borysem, jakoś przez te lata nie było okazji do tej pory, żeby zagrać przeciwko sobie. Pierwsza tura właściwie ustawiła grę kiedy Assassin ubił Cirdana. W międzyczasie ładnie się rozkręcił mój trochę mniej typowy mordor shuffle.

Trzecia runda to po dłuższej przerwie znów mogłem zagrać z Radkiem, ostatnio jakoś nam nie było po drodze na turniejach. Miałem trochę szczęścia i przez całą grę nie dopuściłem go do The Worthy Hills, które było kluczowe dla jego decku.

Ostatnia partia to potyczka z Dhrorem. Okazało się, że grał ten sam deck do Radek ale tutaj już miałem mniej szczęścia. Dojechał do wspomnianej wyżej lokacji i rozkręcił swój deck. Mi jakoś nędznie szło na początku, dopiero potem coś tam podziałałem. Choć byłem o włos od porażki. Źle obliczyłem czas do końca gry i nie wykonałem ruchu za 6MP, który o mało co mnie nie kosztował porażki. Koniec końców wygrałem jednym punktem.

Trzy słowa odnośnie sealed game. Byłem BARDZO zadowolony z zestawu, który dostałem - The One Ring, 2x pierścionek, 2x test, Cracks of Doom i duża dopałka do testu korupcji. I co z tego, skoro tuż przed pierwszą grą zdałem sobie sprawę, że nie jestem w stanie tam dojechać :D Zabrakło mi jednego site'u w odległości 4 regionów od Mount Doom.

Żałuję tylko, że trochę mało w planszówki zagrałem. W piątek tylko Pośród Gwiazd, gdzie na dodatek musiałem zostawić swoją stację Dorocie, która nie wiedziała, że pieniądze są po to, żeby je wydawać :shock: Avalon też był spoko, choć wg mnie granie tymi dobrymi trochę mnie nudzi. I na koniec był Tzolk'in o 3-4 w nocy z Magiem i Dorotą bo Ciachu okazał się leszczem i zasypiał trzymając pionki w powietrzu :D I nie da się ukryć, że musimy z Andrzejem przyznać wprost po tej partii - "Kobita mnie bije". Grała pierwszy raz i skopała nam tyłki.

Super było się z Wami znowu spotkać, pogadać, pośmiać, uratować kolegę w toalecie i wytrzymać poranny szturm pijanej kobiety.

Mam nadzieję, że wystawa wszystkim się również podobała jak i turniejowy bonus.

10-lecie mamy za sobą, teraz na jesieni kolejne wyzwanie - XX turniej. Życzę i sobie i Wam, żeby adekwatnie do tej okazji pojawiło się przynajmniej dwudziestu graczy :)

Czekamy oczywiście na słit focie Kfiadga z prezentem od forum.

Ostatnia istotna kwestia - wygląda na to, że kwestia drzwi się nam upiekła, choć zarządca spodziewał się zastać kibelek w trochę lepszym stanie. Pal licho drzwi ale wygląda na to, że futryna będzie musiała być robiona i płytki wyjęte, żeby mogli założyć nowe drzwi.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn maja 12, 2014 23:36 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 12, 2013 2:05
Posty: 400
Lokalizacja: Warszawa
To był mój pierwszy turniej i w ogóle pierwsze poważniejsze zetknięcie z MECCG.

I muszę powiedzieć że jestem wkręcony na maksa. Super organizacja, super zabawa. Z jednej strony bardzo żałuję że nie uczestniczyłem we wcześniejszych spotkaniach, ale z drugiej mańki - to zwiększa motywację aby spotkać sie z Wami na kolejnych XIX turniejach.

Cieszę się że udało mi się jakieś punkty wyskrobać z tych gier, choć zdaję sobie sprawę że długie myślenie nad każdym ruchem mogło przeszkadzać współgraczom. Zwłaszcza w pierwszej grze z Magiem - tam ewidentnie zabrakło czasu aby te wszystkie wystawione Nazgule i inne dziadostwa zrobiły sobie z moich zagubionych hobbitów zapiekankę względnie fondue w kolejnych turach. Tak więc remis był zdecydowanie krzywdzący dla Maga - sorki.

Co do kolekcji Pawła, którą nam dumnie zaprezentował - to kopara opada. Puzzle, plakaty, książki, dream cards - normalnie mokry sen początkującego kolekcjonera...

Dhror - dzięki jeszcze raz za karty. Rozebraliśmy Ci z Kubonem chyba całe pudełko.

....i jeszcze parę rzeczy mógłbym napisać (o, np. to że kurczak curry w sobotę na obiad był zajebisty), ale po co, skoro i tak będziecie mnie kojarzyli z zupełnie innej strony :lol:

_________________
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt maja 13, 2014 0:00 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:00
Posty: 1149
Lokalizacja: Ligota k. Bielska-Białej
A ja powiem krótko: było ZAJEBIŚCIE !!!

To był pierwszy turniej od dłuższego czasu, z którego wracałem z takim bananem na gębie :-) Organizacja pierwsza klasa - miejscówa niczego sobie, żarcia pod dostatkiem, alkohol lejący się strumieniami - miooodzio :twisted: :twisted: :twisted:

Mam nawet wrażenie, że "Lobelia szukająca swoich łyżek" w niedzielny poranek została specjalnie wynajęta przez Pawła, aby jeszcze bardziej umilić nasz pobyt w Łomnej :lol:

Co do gier to nie ma się co rozpisywać - od dłuższego czasu przyjeżdżam na turnieje z dziwnymi taliami, które nie mają za zadanie wygrywać, tylko dać mi sporo radochy z gry. I dlatego wymyślam bzdury typu minionowy One Ring (czyli moja obecna talia), minionową talię pływającą po morzu, czy hobbitów popędzanych batem przez Upadłego Radagasta zagrywających wilki w Arthedainie (a nie Enty w Fangornie, na co wskazywałby zdrowy rozsądek ;-) ).

Natomiast bardzo jestem zadowolony z sealda, pomimo, że zająłem w nim dopiero 3 miejsce. Niestety w ostatniej turze z Dhrorem mój deck zardzewiał i nie dało się go już naoliwić ;-)
Dhror, Ty w ogóle masz u mnie dozgonną wdzięczność za tego czarnego Wose Passage Holda - mój klaser z Wizardami w końcu prezentuje się tak, jak powinien wyglądać już w 1995 roku :-)

Na koniec taka mała dygresja - super sprawa, że odwiedzili nas 3 nowi gracze - jednak jest jeszcze w Polsce potencjał w tej karciance. Mam nadzieję, że ze strony Zboka, Dhrora i Bnaga przyjazd na ten turniej nie będzie jednorazowym szaleństwem, tylko, że zobaczymy się jeszcze nie raz :-)
Ogromnie ucieszyłem się też z zobaczenia Borysa i jego deklaracji regularnych wizyt na kolejnych turniejach. Może po szaleństwach związanych z odchowywaniem swoich dzieci wróci do nas większa część forumowej braci :-)

PS. Zboku, rozwalasz mnie na łopatki swoim humorem:

"Pukajcie, a będzie Wam otworzone" - mówili. No to pukałem.
Knock, knock, knockin' on remiza's door!"

:lol: :lol: :lol:

Szacun chłopie !!!

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt maja 13, 2014 8:30 
Offline
Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 01, 2013 9:43
Posty: 177
Lokalizacja: Kraków
Panowie i Panie [choć nie wiem czy białogłowy czytają to forum :P ] przyznam szczerze że jechałem z mieszanymi uczuciami do was. Ale po pierwszej godzinie już wiedziałem że trafiłem dobre miejsce do ludzi tak skrzywionych pozytywnymi wibracjami Ainulindalë, że bardziej się chyba nie da.

Sama organizacja perfekcja :) wiem ile takie imprezy kosztują czasu i nerwów organizatorów więc pełen szacun Maud'Dib. Jedzonko pycha :)

Sam wyjazd mogę spokojnie podzielić na nie wiem kiedy mi czas uciekła grałem w MECCG, a nie wiem kiedy mi czas uciekł bo były planszówki, luuuuźne rozmowy przy "wodzie", misja ratunkowa niczym wyprawa do Dol Guldur :P a poznawaniem was wszystkich :)

Ostatni raz kiedy tyle zagrałem w Śródziemie to były bardzo odległe czasy , więc powiem szczerze że mimo Sealeda i General Opponent czułem i dalej czuje lekki nie dosyt :)
No ale nie można mieć wszystkiego …

Co do samych gier to zacznijmy chronologicznie

Sealed:

Runda I – Dhror vs Muad'Dib

Poszło szybko i sprawnie , szybko to w walce pospadały mi postacie i sprawnie Maud'Dib zagrał swoje resoursy :) Bogowie kości nie byli mi przychylni w tej grze ale zawsze mogło być gorzej :P

Runda II Dhror vs Muad'Dib

Były małe przestoje czasowe :) przez co grało się spokojnie i na luzie. Jak na twoje pierwsze gry Zboku muszę przyznać że całkiem nieźle ci poszło. Nie wydarzyło się nic specjalnie zapadającego w pamięć od zwyczajna gra zwyczajnych graczy [moje zwycięstwo – wynikające z braku doświadczenia zboka].

Runda II Dhror vs Muad'Dib

Przyznam że nie sądziłem że wygram ten pojedynek :) Jednak bogowie kości są sprawiedliwi, i choć pierwszymi rzutami sprzyjali Ciachowi [ ranny Alatar pokonuje Slayera , kupując sobie ostatnie chwile na Śródziemnym padole] to później odwrócili swe oblicza od Ciacha, wysłuchali mych próśb i dali powera mnie :D I biedny Alatar udał się na polowanie z którego już nie wrócił.
A potem było z górki...


General Opponent

Słowem wstępu nie wiedziałem/nie doczytałem że można mieć 2 decki ewentualnie 2 hazardy , sily me. Tak więc upadłem Palandem z korupcyjnym hazardem. Dawno nie grałem i zdarzyło mi się popełniać błędy w trakcie gry za które serdecznie przepraszam moich oponentów.

Runda I Dhror () - Bang() 4:2 (13:10)

Druga co do ciężkości gra na turnieju, głównie przez brak ogrania Bnaga i wynikające z tego przestoje :( Nie zauważyłem kiedy w trakcie tej gry uciekł nam czas, i w momencie gdy usłyszałem „to wasza ostatnia runda” zrobiło się gorąco bo nie przekopałem nawet połowy decka i brakowało sporej ilości kart. Byłem przekonany że polegnę jednak udało się wynik podciągnąć na 4:2. Korupcja zadziałała, usuwając kluczowe postacie z kluczowymi punktami :)

Runda II Dhror () - Zboku () 6:0 (26:1)

W tej partii karcioszki już lepiej podchodziły, resource małym acz stabilnym ciurkiem wylewały się z mojej ręki generalnie partia zapowiadała się na wyrównaną. Do czasu aż Radzio Zboka nie stwierdził że bardziej od roślin i zwierząt Śródziemia woli Krasnoludzie topory i miecze, po czym czmychnął ze wszystkimi dobrami do najbliższe krzaczory i tyle o nim było słychać :P Potem jeszcze Aragornik tez sobie uciekł generalnie strasznie podatni na korupcje się okazali dzielni herosi, Radzio widać że bez swoich „króliczków” dziwnie się rozprasza, a Aragorn no cóż nie wiem czy to brak Hobbitów czy Elfich dziewek tak na niego wpływa …
Generalnie znów brak ogrania przeciwnika sprawił że gra zakończyła się takim wynikiem, ale były momenty pełne napięcia.

Runda III Mag () - Dhror 0:6 (6:52)

Z Magiem grałem po raz pierwszy, jego talia mnie zaskoczyła :) generalnie mój hazard deck nie przydał się do niczego, no praktycznie do niczego. Jego też nie był w stanie za dużo mi zrobić. I dzięki temu mogłem ciurlać punkty przez cała grę. Niestety Mag nie miał szczęścia w dociągu co skończyło się w rezultacie tak dużym wynikiem końcowym.

Runda IV Dhror (FW Pallando) - Muad'Dib (Sauron) 2:4 (24:25)

Moja wcześniejsza gra z Magiem skończyła się przed czasem więc wiedziony ciekawością zerknąłem jak tam mają się sprawy pojedynku Thorina vs Maud'Dib. Widząc że Thorin gra tez upadłym Pallandem tym bardziej przystanąłem na chwile przy ich miejscówce. Wynik tej gry nie wróżył nic dobrego dla mnie.
Pełen obaw zasiadłem do stołu z myślą nie wygrać ale aby zremisować, nie sądziłem że będę mieć szanse na wygraną. I to chyba był mój główny błąd – nie licząc tych które popełniłem w trakcie gry, Maud'Dib wiedział jak się ustawić i swym urokiem, przyciągał dwie jedyne niewiasty do swego stolika które aktywnie rozpraszały jego oponentów :) [ tej wersji będę się trzymał !!! ]
Pierwsza tura była dla mnie najniebezpieczniejsza ale szczęśliwie dla mnie zakończyła się bez ofiar.
A potem rozpoczął się wyścig. Generalnie moje zapominalstwo kosztowało mnie grę, po pierwsze Bane of … [wyleciało mi z głowy że taka karta istnieje] po drugie 2 albo 3 razy z rzędu zapomniałem dobrać frakcje z discarda na rękę a potem pojawił się Bane którego choć udało się pozbyć zaraz wrócił na stół :/ Inna sprawa że dopiero na samym koniec tali, mimo częstego tasowania i szukania, skrył się A Strident Spawn :(
Generalnie końcówka była mega niepewna, bo w ostatniej rundzie ilość korupcji jak wylądowała na dupsku Pallanda była zatrważająca. Musiał biedak mimo iż że i tak już upadł mocno się na wysilać aby totalnie nie upaść :) jednak dzięki pomocy przyjaciół i odrobiny szczęścia udało mu się przeżyć ale już zabrakło sił aby zebrać wszystkich sojuszników na czas wygrać wyścig z samym Suronem.


Generalnie to chciałbym serdecznie podziękować wszystkim za gre i przede wszystkim za możliwość wspólnego zagrania i poznania was :)

Bawiłem się przednio i zacnie, na długo pozostanie w mej pamięci piątkowy wieczór :P Obie gry . Wasze osoby wesołe. Poranne niedzielne odwiedziny Lobeli. I wszystkie inne wydarzenia :)

Z dobrych nowin, jest coraz większa szansa że na kolejny turniej nie przyjdę sam :) ale nie będę zapeszał.
Tak więc do rychłego zobaczenia czy to na XX spotkaniu z MECCG w tle czy to gdzieś na szlaku [jakimś konwencie] lub inaczej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz maja 15, 2014 21:43 
Offline
Shadow of the East
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 03, 2006 10:24
Posty: 1878
Lokalizacja: Warszawa
Pierwszy post zawiera galerię turniejową :)

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt maja 16, 2014 0:52 
Offline
Wiedźma
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 29, 2004 13:58
Posty: 832
Lokalizacja: Pabianice, łódzkie
Kurde, po Waszych postach wnoszę, że tym bardziej mam czego żałować!
Nie przybyłem, nie zobaczyłem, nie zdobyłem! I mam za swoje teraz!
Czcigodny Root przywiózł mi jednak nie lada niespodziankę z tego spotkania! Bardzo, bardzo za nią dziękuję!

Patrzcie tylko, jak cudnie pasuje na Małą Wiedźmę! ;)
Załącznik:
Komentarz: Mała Wiedźma
mała_wiedźma.jpg
mała_wiedźma.jpg [ 32.74 KiB | Przeglądane 7481 razy ]

Wielce jestem rad, że mimo mej świadomej absencji forumowej, nie zapominacie, że dawno, dawno temu, będzie tak z 10 lat, jedne z pierwszych kroków stawiając w internetowym świecie, stworzyłem forum i zaprosiłem na nie wszystkich, którzy w ówczesnym czasie sprzedawali cokolwiek związanego z MECCG na Allegro. To był nie lada chwyt, muszę teraz sobie przyznać ;)

Z sentymentem pamiętam pierwsze turnieje i całą masę osób, które się przez te 10 lat przewinęły przez nasze szeregi. Jedni przychodzą i odchodzą, inni zostają, a jeszcze inni powracają po kilku latach przerwy. Ahhh... ;-)

Cieszę się niezmiernie, że w tej grupie zawsze znajdzie się jakaś osoba, która podejmie się utrzymywania naszej mini-społeczności przy życiu, choćby i jednym postem na tydzień ;) Od kilku lat jest to na pewno Paweł, do którego kieruję szczególne wyrazy uznania.

Dołożę wszelkich możliwych starań, żeby pojawić się na "dwudziestce" w Herbach!!! Do zobaczenia!

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt maja 16, 2014 1:39 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:00
Posty: 1149
Lokalizacja: Ligota k. Bielska-Białej
kfiadeg napisał(a):
Kurde, po Waszych postach wnoszę, że tym bardziej mam czego żałować!
Nie przybyłem, nie zobaczyłem, nie zdobyłem! I mam za swoje teraz!

Drogi Kfiadku, faktycznie masz czego żałować, bo turniej był przedni !!! 8) I tak naprawdę do pełni szczęścia tylko Ciebie brakowało, zatem...

kfiadeg napisał(a):
Dołożę wszelkich możliwych starań, żeby pojawić się na "dwudziestce" w Herbach!!! Do zobaczenia!

I spróbuj się wykręcić sianem, to zobaczysz !!! Razem z Balarem przyjedziemy po Ciebie choćby w środku nocy i porwiemy na turniej bez względu na okoliczności !!! :twisted: :twisted: :twisted:

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt maja 16, 2014 15:02 
Offline
Scout
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 20, 2012 23:51
Posty: 15
Lokalizacja: Herby
Zdjęcia super wyszły ale nigdy nie oddadzą tego co w rzeczywistości się tam działo (A było prze kozacko). Następnym razem Kfiadeg musisz się pojawić nie ma to tam to:). Chciałbym jeszcze podziękować Muadowi (wiesz za co), Dhrorowi za stos kart (kiedyś mam nadzieje że Ci się odwdzięczę) oraz pozostałym zacnym graczom za podarunki w postaci boosterków po turnieju.


Ostatnio edytowano Pt maja 16, 2014 18:53 przez kubon, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt maja 16, 2014 16:09 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 12, 2013 2:05
Posty: 400
Lokalizacja: Warszawa
Ciachu napisał(a):
(...) "Lobelia szukająca swoich łyżek" w niedzielny poranek (...)


Słuchajcie, o co chodzi z tą Lobellią, nie było mnie już w niedzielę i nie kumam o czym piszecie :)

_________________
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt maja 16, 2014 18:54 
Offline
Scout
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 20, 2012 23:51
Posty: 15
Lokalizacja: Herby
Muad ma psycho fankę :)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
[ Time : 0.058s | 14 Queries | GZIP : On ]