Polskie Forum MECCG

Pozwolę sobie tak nieśmiało rozpocząć nowy wątek...

Wiosna zbliża się coraz większymi krokami, przyroda budzi się do życia, więc może i my obudzilibyśmy się ze snu zimowego?

Czy ktokolwiek z Was ma chęć przybyć na kolejne spotkanie/dzikie pijaństwo/turniej ? (niepotrzebne skreślić)

Czy jest szansa, że ktoś z nas w końcu zdetronizuje króla Muada i skopie mu tyłek jak należy?

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

To może ja nieśmiało zacznę opowiadać
ad 1. - no może
ad 2. - jak najbardziej - cel bez większego znaczenia
ad 3. - szanse są zawsze

I nieco ośmielony dopytam - a co, Ciachu, planujesz coś zorganizować?

_________________
Si man i yulma nin enquantuva?

Zdetronizować Muad'diba można tylko, przy zastosowaniu opcji "dzikie pijaństwo".

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG

Co do skopania dupy to tego doświadczyłem właśnie w miniony weekend na Lure 2013 Początek GO był nawet obiecujący, 2 pierwsze wygrane gry (z bardzo mocnymi przeciwnikami) ale potem dwie kolejne gry przegrałem.

Ale uciekłem trochę od tematu. Ja myślę nad turniejem w Warszawie ale wszystko to kwestia pieniędzy. Podczas szykowania Mistrzostw Świata znalazłem remizę niedaleko stolicy, z dobrym połączeniem (kolejka podmiejska z Dworca Centralnego ok 30min). Cenę udało mi się wtedy zbić do 500zł za wynajęcie ale jak wiecie, skończyło się na szkole w centrum. Szkoła odpada bo jest droższa i jednak ma pewne ograniczenia (brak kuchni, alkohol po cichu etc). Zakładając, że będzie te 10 osób co zawsze, to wejściówka oscylowałaby pewnie w okolicy 80zł - tyle, żeby było akurat na jedzenie, raczej bez nagród. Dlatego chciałbym to pozostawić w waszej decyzji czy robić turniej w Warszawie, ale droższy.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Ciachu, ja jestem całym sercem za:-)

Odpowiada mi każda forma spotkania, byle by się spotkać i zagrać kilka partyjek w ME.

Co do terminu to potrzebuje wiedziec jak najwczesniej zeby zone "przekupić"
znaczy się namówić na to żeby mnie puściła

_________________
Barlog's commander

Ha, każdy chciałby znać jak najwcześniej termin, pytanie tylko czy to coś da? Czy może znowu będzie nas w porywach 10...? "-(

Jak widać Paweł rozbija się po Europie i z każdym takim wyjazdem trudniej będzie złoić mu tyłek na naszym małym poletku...

Jeśli chodzi o organizację, to skłamię, jeśli powiem, że o tym nie myślałem. Niestety zupełnie nie mam pomysłu, gdzie w mojej okolicy można by zorganizować jakiekolwiek spotkanie... Natomiast w samym Bielsku nie mam praktycznie żadnych kontaktów i nie znam żadnych dobrych miejscówek. Natomiast przypuszczam, że w mieście będzie podobny problem, jak w Warszawie, czyli ceny wynajmu kilka razy droższe niż na wsi...

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Jak powiedziałem, wystarczy słowo, że kilka osób się zgadza i się zacznę kręcić wokół turnieju w Warszawie. Oprócz tego chciałbym poruszyć inny temat, rozpoczęty na jesieni. Rzuciłem wtedy ideę grania challenge deckami. Trafił ostatnio w moje ręce set takowych, tylko trochę niekompletny. Tzn jest tam po jednej karcie, więc musiałbym spróbować ze swoich pudełek dołożyć brakujące, żeby były jak w oryginale. Do tego musiałbym dokupić koszulki, żeby karty się nie ciachały ( a jak wiemy Ciachu lubi ciachać i to porządnie ). W związku z tym wszystkim udział w takim turnieju by się wiązał z niewielką opłatą (myślałem o przedziale 5-10zł), tak żeby przez kilka turniejów zwrócił się mój poniesiony koszt zakupu tych kart i koszulek. Ewentualnie gdyby zabrakło mi jakiś kart to byście pomogli i coś dorzucili ze swoich commonów i uncommonów. Po każdej rundzie byśmy się zamieniali deckami i w ten sposób by została zachowana równowaga. Jeśli nie jesteście do tego przekonani to zawsze można zrobić test. Na najbliższym turnieju prawdopodobnie nie będzie sealed game z powodu bardzo małej ilości starterów (3 + 1 dla mnie specjalny japoński:P) i zamiast tego byśmy zagrali mały CHD turniej. Sealed pewnie powróci na jesieni bo mam już boxa starterów ale dojedzie do mnie dopiero w wakacje czyli po turnieju (koszt wysyłki z USA jest zbyt duży i rodzina mi go dowiezie jadąc do Polski).

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Pawle ja napewno piszę się na turniej CHD. Co do kart to chętnie się podziele moimi nadwyżkami tylko daj znac co bedzie potrzebne.

Co do wyjazdu do Wawy na turniej to raczej jestem za, jezeli tylko nic mi nie wypadnie to pewnie przyjadę bez wzgledu na kwote wejsciowki.

_________________
Barlog's commander

Hehe Ciachu lubi ciachać porządnie, dobre...

Jeśli chodzi o wyjazd do Warszawy, to ja nie widzę żadnego problemu. Jedyny problem jaki przewiduje to termin - niestety już mam dosyć mocno obstawiony kwiecień i mam nadzieję, że turniej, gdziekolwiek by się nie odbył, nie będzie kolidował z moimi rodzinnymi eskapadami...

Co do turnieju CHD - oczywiście że jestem za
Również służę karcianą pomocą

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Hehe...

A ja mam dwie propozycje:
1. Może udało by się zdobyć ponownie wejście do świetlicy w Ozorzycach (wymaga czasu) pod Wrocławiem.

2. Mogę również popróbować znaleźć coś w okolicach Antonina. Jakby było ok 10 osób to nocleg byłby free - mam tam domek i dwa hektary trawy na namioty - jedyny problem to stoły do gry. Jest obok świetlica wiejska - mogę spróbować dogadać się z sołtysem

ps. Jakbym nic nie załatwił to uważam, że wejściówka <= 100zł jest ok dla mnie.

załatwcie ładną pogodę na weekend turnieju to przyjadę na moich dwóch kółkach choćby na koniec Polski

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

Ooo, cieszy taka deklaracja ze strony Highway'a...

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Fajnie by było gdyby trochę więcej osób się wypowiedziało. Bo przy takim zainteresowaniu niedługo naprawdę zaczniemy organizować nasze spotkania w domach..i to też jest uciążliwe przy planowaniu czegokolwiek, nie wiadomo czy się kręcić przy jakiejś sali czy nie..

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

to się wypowiadam, chętnie bym się na turniej wybrał,
nie ukrywam, że pomysł turnieju pod Wrockiem zdecydowanie najbardziej mi się podoba

Ja też chętnie, w sumie gdziekolwiek, choć im bliżej , tym lepiej ^^ Oczywiście musi mi jeszcze weekend spasować, ale to nie powinien być aż tak wielki problem