Polskie Forum MECCG

Dopuszczenie do gry proxów wg mnie będzie miało na celu:
- rozluźnienie atmosfery / wyrównanie szans, czyli braku uczucia ze "przegrałem bo nie mam kart".
- pozwoli nam robić talie których nie złożymy bo nie mamy z czego
- nie bedzie trzeba przekładać kart pomiędzy decka`mi

Wiem ze jest to gra kolekcjonerska i "jak nie masz kart to masz pecha i nie bedziesz miał czym grać" ale .... nasza liczebność jak i ta gra jest na wymarciu wiec można sobie ułatwić. Spotykamy sie w końcu dla przyjemności, a nie dla wielkich zwycięstw - pomino tego ze ktoś z nas będzie pierwszy

Zeby nie było profanacji kart to jest warunek co do wygladu proxów. Ma on być wykonany porządnie (nie jakaś karteczka z napisem Longbottom Leaf)czyli:
- wydrukowany w dobrej jakośći tj tekst karty ma być czytelny dla przeciwnika nieznającego karty
- najlepiej jak by proxy były kolorowe - dopuszczale jest czarno-białe wykonanie
- konieczne jest podłożenie jakiejkolwiek innej karty ze wzgledu na rewers i odpowiednie przycięcie druku tak zeby nie wychodził poza obręb podłożonej karty (szczególnie bedzie sie to tyczyło graczy z przeźroczystymi koszulkami)



P.S. chce wprowadzić proxy nie dla siebie (bo ja mam wszystko x3 co mi potrzeba) tylko do dobra ogółu - byłem juz za tym kilak turniejów, ale w nieoficjalnych dyskusjach nieprzeszło.

P.P.S po oddaniu głosu prosze o posta z komentarzem jak "głosowałeś" i drobny komentarz - che zeby wyszła z tego jakaś dyskusja a nie "NIE" bo nie albo "TAK" bo tak. przyda sie to nam przy następnych turniejach i organizatorzy będa juz mieli pogląd na proxy i moze ich przywilejem nie postanowią sami czy tak czy nie .

P.P.P.S jak ktoś nie ma skanów to poda sie link

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

Jestem na TAK - argumenty powyżej.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

Jestem na nie, bo to taka a nie inna gra, nie jestem jakimś wrogiem tego pomysłu, tylko mi sie on nie podoba

Jestem na tak. Nie dla siebie bo wszyscy wiedzą ile mam kart i w kuluarach mówi się o próbach zredukowania moich 10-ciu playsetów ( i podzieleniu między spiskowców) , ale dla innych graczy. Wiadomo, że dostępność wielu kart jest ograniczona, głównie z The Balrog a i spodziewam się, że żadna talia to nie będzie zbudowana w 100% z proksów tylko co najwyżej drugi Mouth of Sauron do decku czy dodatkowy Longbottom Leaf.

A i tak 99% graczy to również kolekcjonerzy więc prędzej czy później będą się starali dostać te brakujące karty, nie zadowolą się proksami

Pewnym wzorem organizacji staje się dla mnie Lure, który jest dla graczy a nie gracze dla niego. Tam wolno grać ładnie zrobionymi proksami, są różne ułatwienia itd i chciałbym, żeby tak było również u nas. Dla wygody i satysfakcji graczy bo wielu już nas nie zostało.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

A ja jestem na nie...
Skoro jest to gra karciana, to grajmy kartami, a nie karteczkami...
Jak ktoś chce grać proxami to ma od tego GCCG...

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Ja podobnie jak Ciachu uważam, że jak gramy kartami to grajmy kartami, ale jeżeli możliwość używania proxów miałaby przyciągnać chociażby jednego gracza to jestem na tak.

_________________
Barlog's commander

Zapomniałem dopisać ze nie chodzi o to zeby ktoś grał całą talią proxów, tylko kilka kart w tali. Wasza wola, chciałem wyjśc naprzeciw wam - ja mam wszystko. Moge raczej juz w tej chwili stwierdzić ze wyniek jest NIE.
Prosze jeszce raz - jak sie ktoś decyduje głosowac w ankiecie to niech sie zastosuje do P.P.S. bo wole miec pewność ze oddane głosy sa od osób zainteresowancyh turniejem.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

Ja jestem na bardzo duże NIE. Zawsze byłem, jestem i będę przeciwnikiem proxów. Podobnie jak Jaded, Ciachu i Gothmog uważam że skoro jest to gra karciana powinniśmy grać tym co mamy lub możemy pożyczyć ewentualnie, a nie tym co możemy sobie wydrukować. Poza tym jak dla mnie sam "klimat gry" oryginałem jest dużo bardziej hm... pociągający niż jakąś kartką.


I jeszcze jeden argument przeciw... Nie sprawdzałem i właściwie nie pytałem ale podejrzewam że mam raczej najuboższą kolekcję ze wszystkich a od jakiegoś czasu staram się nawet nie pożyczać od nikogo kart tylko gram tym co mam. (no ale po wynikach widać rezultaty)

_________________
Jestem młodzieńcem na bakier z Biblią,
nie udaję jednak, że wiara nie ma sensu.

A ja jestem na tak. Nie całość talii ale powiedzmy max 3-5 kart. Są karty nie do dostania i nie do pożyczenia na turniej - chyba wiecie jak ciężko zbudować konkurencyjną talię nie posiadając longbottoma. Apeluje do zaprzeczaczy by jeszcze raz przemyśleli swoje odpowiedzi.

Poza tym jestem ciekawy ile osób by przyszło i zagrało (jest zainteresowanych grą), jeżeli by mieli estetyczne wydruki kart. Może to sposób powiększenie ilości graczy turniejowych?

Tak jak pisałem, nie lubie grac na prox'ach ale jezeli ma to skusic choćby jednego gracza to jestem na tak. Sam raczej nie skorzystam z tego, ale nie będę złościł się jeżeli przeciwnik będzie miał kilka w talii.

_________________
Barlog's commander

A ja jestem i tak na nie...
Co za satysfakcja wygrać turniej mając wydrukowanego Longbottoma? Jak dla mnie żadna...

Jedyny argument, który może do mnie przemówić to ilość ewentualnych graczy na turnieju - jak nagle okaże się, że może nas być dwa razy więcej to ulegnę - choć sam na milion procent proxów nie będę stosował (nawet jeśli z tego powodu wszystkie gry miałbym przegrać 0-6)

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Tomuś - a tak bardzo chcesz wygrać turniej - bo ja wole przegrac wiedząc ze przeciwnik był lepszy (lepiej grał i miał lepszą talie) aniżeli wygrac tylko dltego ze nie miał kart - nie te czasy ze trzeba miec orginalne karty. Idea jest po to zeby nam sie łątiwej i swobodniej grało. Inaczej bym podchodził do tematu jak by gra wychodziła nadal.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

To jest tylko luźna propozycja, szczerze mówiąc, mojego autorstwa i zwróciłem się do organizatorów z prośbą o przemyślenie tego tematu. Nikogo przecież się nie zmusza, myślałem tylko, że to ułatwi wszystkim grę.

Ciekawe są tylko wnioski z tej ankiety - przeciwni są głównie gracze, którym jeszcze brakuje kilku kart Z drugiej strony jest to fajne i doceniam waszą postawę, żeby nie iść "na łatwiznę".

Jak pokazały niektóre turnieje, nie trzeba mieć wszystkich kart, żeby grać skutecznie (przykład Maćka z Herb), tu raczej chodzi o swobodę i wygodę grania jak wspomniany brakujący LL czy jakaś inna karta. Sam się przyznam, że na Lurze grałem trochę proksami ale dlatego, że a) nie chciałem przekładać kart bo czasu jest mało na doprowadzenie talii do stanu pierwotnego; b) nie chciałem niszczyć już zrobionych talii i w ten sposób miałem chyba 5 decków w pudełku . W sumie mnie bardziej niż trzymanie kart w ręku, cieszy bawienie się różnymi ideami, pomysłami dlatego nie jestem przeciwny proksom.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Głosowałem na nie

Głosowałem na TAK.

Wszystkie argumentu już chyba padły.

Jako komentarz dodam, że nikomu kto jest przeciwny proxom nie przeszkadza fakt zniwelowania przewagi graczy którzy maja pokaźne kolekcje nad tymi z mniejsza ilością kart, więc jeśli ktoś uważa że to psuje klimat to ich nie będzie używał.

Ja osobiście proxow nie będe stosował

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."