Polskie Forum MECCG

W dniach 20.08 - 25.08 bede przebywal w Warszawie na szkoleniu z pracy. Miejcem mojego "wypoczynku" jest Rembertow. Mimo iz w godz. 9.00 - 18.00 bede nieuchwytny chetnie spotkalbym sie z szanownymi graczami warszawskimi na jakies rozgrywki MECCG w pozniejszych godzinach

Ktos chetny? Highway? Chris? Gyg? Muad'Dib? cekpl? Pozostali gracze z Warszawy? Inni chetni przez przypadek?

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

czemu nie

nie wiem czy ktos jeszcze sie zgłosi - Gyg i Boris będą wyjechani w tym czasie chyba, mój brat żadko kiedy ma czas zeby poza turniejem złożyć talie i pograć...

pozostaje Jacek, Paweł i ewentualnie Andrzej... niech sie ci panowie wypowiedzą to może uda się w wiekszym gronie spotkać

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

tak sie sklada, ze od 21 do 24 sierpnia takze bede w wawce. nie wiem, czy bede mial czas na spotkanie, bo czeka mnie czasochlonne wdrozenie, ale jak cos ustalicie, to pochwalcie sie - moze sie dolacze

howgh

no to moze cos ustalmy...

Ciachu, Kober, w jakie dni i w jakich godiznach wam pasuje sie spotkac - jakby sie udalo zejsc nam we trójke to byłoby fajnie a jak nie to moze z kazdym z osobna sie spotkam - choc nie wiem czy bede mial tyle czasu bo mam napięty haromonogram do konca sierpnia

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

Co do mnie sprawa wyglada nastepujaco:

Codziennie od 9 do 18 mam zawalony czas przez glupie szkolenia, na ktorych musze byc. Biorac po uwage, ze bede caly czas siedzial w Rembertowie, to w centrum moge byc w okolicach 19.00 - 19.30.

Aby sie ze mna dogadac, mozecie mnie lapac pod tel: 691115007

Highway, postaram sie jutro do Ciebie zadzwonic, a wtedy umowily sie na konkretny termin i miejsce.

Tymczasem, borem lasem

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Niech żyje pracodawca, który raz na jakiś czas wysyła mnie do stolicy na szkolenie

Po raz kolejny będę gościł w Warszawie w dniach 24-25.06.2010r.
Planuje przyjazd do stolicy już 23.06 o godzinie 20.45.

I teraz pytanie i zaproszenie: ktoś jest chętny na jakąś partyjkę MECCG w czwartek 24.06 (lub już w środę 23.06, jeśli ktoś preferuje rozpoczęcie gry ok. 21.00) ????
Fajnie byłoby zmierzyć się z kimś z Was, herosi ze stolicy

A może całonocne spotkanie z 24.06 na 25.06 ??? :-P:-P

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Środa u mnie odpada bo w czwartek mam egzamin, ale może się uda w czwartek umówić, to zależy od jednego wykładowcy czy będzie mnie chciał widzieć w piątek Powiedz Tomku,jakby się umówić na nockę to, o której musisz spadać w piątek, jakoś rano czy może później?

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Wedle rozkładu tych dwóch dni codziennie zaczynam zajęcia o godz. 08.30 a kończę ok. 16.30. Zatem teoretycznie mógłbym zacząć granie ok. 18.00 w czwartek i siedzieć nawet do 6.00 rano w piątek (wtedy pewnie będę nieprzytomny na zajęciach, ale co tam, raz się żyje )

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Wezmę sobie wolne w pracy na piątek ale pograć cała noc czemu nie. tylko powiedzcie gdzie.

Bartolomeo

Gadałem wczoraj z Ciachem, że jednak nie dam rady sie spotkać ale być ktoś inny chętnie zajmie się w Wawie, żeby się chłopaczyna nie nudził na szkoleniu

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

ja niestety nie dam rady :(

Ech, Highwayman tez nie da rady... Czyli bede musial obejsc sie smakiem i kolejne potyczki karciane odbeda sie pewnie dopiero na jesiennym turnieju... :-/

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Strzałka chłopaki

Znów mi się kroi wizyta w stolicy Niestety jeszcze nie wiem dokładnie w jakich dniach będę na miejscu, ale na pewno będzie to coś na przełomie marca i kwietnia. Prawdopodobnie zabawie w Warszawie około tygodnia.

Czy ktoś byłby chętny na spotkanie i jakąś małą partyjkę MECCG lub inszych rozgrywek ?

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Ja, jak najbardziej..i jeśli się uda to ponawiam zaproszenie do mnie,żeby spokojnie przy stole pograć,a nie w jakiejś knajpie

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Gitowo No to jeszcze bede sie odzywal dokladnie co do terminu

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...