Polskie Forum MECCG

Wielkie dzieki dla chłopaków z Herbów - Balara i Maćka (a także Ciacha ) za zorganizowanie takiego fajnego (long-)event'u

jedyne o co można mieć żal o to że nie było nas więcej - ale póki organizatorzy nie zdecydują się na bardziej agresywne formy zaproszeń (np. Elven Rope, To Get You Away czy Seize Prisoners) to niewiele da sie z tym zrobić....
niech ci co ich nie było żałują, bo straciliście baaardzo dużo

Po pierwsze chciałbym pogratulować zwycięzcy wygrania turnieju i życzyć mu kolejnych wygranych.
(Tym co ich nie było może się wyda dziwne że gratuluje sam sobie wygrania turnieju, ale za kare że was nie było żyjcie w niepewności kto co i jak póki ktoś inny z tych którzy byli nie wyjaśni wam tego )

Po drugie jeszcze raz dzięki dla organizatorów że podjęli się tego wysiłku, a nawet zdążyli na czas naprawić OSP Kalina po tym jak po naszym ostatnim spotkaniu tam budynek został bez dachu
Było bardzo fajnie, bardzo smaczne jedzonko, bardzo fajne nagrody "z jajem" (jedna z nagród którą zdobyła Ekipa Warszawska po zamontowaniu w samochodzie definitywnie dodała nam mocy i prędkości, a wierzę też że to właśnie dzięki drugiej nagrodzie udało się nam uniknąć mandatu po udanym Token of Goodwill ) no i przede wszystkim bardzo fajne towarzystwo

turniej ten przeszedł również do historii jako ten gdzie w końcu udało nam się zrealizować questa rozpoczętego jeszcze w Pabianicach by po sobotnim turnieju dotrwać do białego rana, co prawda ok. 7:00 rano Sleepless Malice Maga nie zdołało już powstrzymać mnie i Balara przed choćby A Short Rest'em - choć Balar najwyraźniej zna jakąś erratę do tej karty bo o ile mój Short Rest trwał mniej wiecej tyle co partyjka Carcassone na 2 osoby, to Balar obudził jeszcze partyjkę Osadników z Catanu na 5 osób później )

jeszcze raz: wielkie dzieki dla organizatorów
jeszcze raz: niech ci co ich nie było żałują
i jeszcze raz: gratulacje dla zwycięzcy

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

Ja również dziękuję za zorganizowanie wspaniałego eventu. Jak to u chłopaków z Herb, wszystko było z "jajem" smaczny bigosik, skrzynka piwa i fajne towarzystwo - nic więcej do szczęścia nie potrzeba było.

Krótki raport z moich gier:

1 gra z Rootem.
No cóż Rootek wszedł idealnie pod moje hazardy. FW Saruman nie jest zbyt odporny na niszczenie influence do tego Sellswords i Cave Wormy zrobiły swoje. Koniec końców zagrałem fakcję z back upu i ally więc się skończyło 6-0 dla mnie co jest bardzo dobrym wynikiem jako, że grałem na minionowy The One Ring, ale żaden rzut nie wszedł nawet na krasnoludzki pierścień mimo Scrolla.

2 gra z Thorinem
Wszystko poszło prawie perfekcyjnie. Gra hero jedyny vs minion jedyny zazwyczaj oznacza wygraną hero ale naprawdę nieźle mi szło do czasu. Dzięki Thror's Map zagrałem w jednej turze Scrolla i Pierścień a potem wyszedł mi pierwszy Test of Fire.A potem niestety wszystko się schrzaniło z mojej głupoty. Wiedziałem, że Thorin pojedzie influensować pierścień ale nie miałem żadnego situ, do którego mógłbym pójść gdzie by mnie nie dosięgnął więc zawędrowałem do Dol Guldur w nadziei, że pociągnę Forced March. Nie dostałem więc już musiałem tam zostać a potem wpadł Pallando z bandą krasnoludów i 3x A Friend or Three co dało mu praktycznie automatycznie jedyny. Mogłem tego uniknąć ale to nie był mój najlepszy dzień - wystarczyło pójść na site, który Thorin już tapnął i by było 6-0 dla mnie (nie starczyło już czasu ani na Bard-dur ani na zniszczenie). A tak było 4-2 dla niego.

3 gra z Highwaymanem
Piotrek złożył talię, która idealnie wykorzystała granie 1-deck game choć niewiele brakowało, żebym wygrał. Zapomniałem raz użyć Golodhrosa przeciwko fakcji a do tego w ostatniej kolejce nie policzyłem punktów na stole i za dużo chciałem zagrać w ostatniej turze co skończyło się tym, że nic nie zagrałem.Mogłem zostać i zagrać 2 karty i gra by była moja a poszedłem i spotkałem 4x river. Do tego wszystkie moje hazardy, które mogły zaboleć były na dnie talii a nie było ich mało - coś około 7-8 kart. Jeśli już udało się coś odpalić to Piotrek i tak rzucał wysoko więc skończyło się 4-2 dla niego.

4 gra z Inte
No coż pilfery i call of home zrobiły swoje a ja pierwszym testem wyciągnąłem pierścień a potem dobiegłem do Barad-dur i w ten sposób w końcu zrobiłem w pełni Jedyny.

Dzięki wszystkim za grę i możliwość spotkania oraz do zobaczenia za pół roku

ps no i oczywiście gratuluję zwycięzcy myślę, że to było najbardziej spektakularne zwycięstwo w historii naszych spotkań

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Chciał bym podziękować wszystkim za przybycie i świetną zabawę, niestety za wiele nas nie było ale jak to mówią do trzech razy sztuka więc może następnym razem się uda

Wielkie dzięki dla Highwaymana za nauczenie nas zasad w WoW w piątkową noc oraz nocne rozmowy z Magiem i Balarem.

_________________
To coś grasuje, Bestia której ślady znaczą kałuże krwi.

Chciałem coś mądrego napisać, ale jak tak będę się zbierał, to za miesiąc może bym coś umieścił na forum. Tradycyjnie więc dziękuje wszystkim za możliwość miłego spędzenia czasu razem. Szczególne ukłony w stronę organizatorów (bigos czad i terror).

O swoich grach się nie będę wypowiadał. Mam nadzieję że już sięgnąłem dna i teraz już tylko lepiej będzie

żałuję bardzo że ominęły mnie atrakcje planszówkowe, ale niestety takie życie. Następnym razem może uda się pełny 3-dniowy turniej zaliczyć.

Zaraz sobie przeczytam oficjalne wyniki ...

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

Noo, poczytałoby się wyniki, poczytało...

Mówisz i masz

PS. Swoją drogą to któryś z moderatorów mógłby przykleić posta z wynikami...

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Mówisz i masz...

Ja ze swojej strony chciałbym przede wszystkim podziękować tym, którzy przyjechali - chłopaki, bez Was ten turniej by się nie odbył, jesteście zajebiści

Kolejne podziękowania należą się balarowi i Maćkowi, bo to oni de facto są organizatorami turnieju. Ja tylko dołożyłem swoją malutką cegiełkę w postaci namiętnego rozsyłania do wszystkich e-mali i privów (no i ogłosiłem oficjalne wyniki już na miejscu ). Chłoapaki odwalili kawał świetnej roboty - widać że doświadczenie zebrane na poprzednim turnieju nie poszło w las...

Oczywiście dziękuję wszystkim, z którym miałem okazję rozegrać partię, czyli Thorinowi, Inte i Magowi. Szczególne podziękowania należą się Andrzejowi - Inte, z którym rozegrałem bodajże najciekawszą partię turniejową od kilku ładnych rozgrywek... A pojedynek Witch-Kinga w Fell Riderze z Elf-lordem był okrasą całej potyczki Dzięki Andrzej, to była zajebista gra

Co do pozostałych spraw: cały weekend był bardzo udany: wieczorne rozgrywki w World Cup'a, poranne w Osadników z Catanu sprawiły mi wiele frajdy. Miło było zobaczyć znów Gothmoga, z którym praktycznie uczyliśmy się grać w MECCG w zamierzchłych czasach w Częstochowie. Cieszyłem się jak dziecko (choć może nie było tego widać), gdy okazało się, że to Maciek, który już wcześniej praktycznie zrezygnował z gry, jest zwycięzcą całego turnieju A ciechany, które dostarczył mi Highwayman osłodziły doskonale gorycz porażki z drużyną piłkarską Thorina... (nie mylić z World Cup'em Grora, w którym radziłem sobie nawet nieźle )

I jeszcze jedna mała sprawa, przypuszczalnie niemożliwa do zrealizowania... Thorin znów przywiózł na turniej swój świetny sprzęt fotograficzny (dzięki Radek za to) i nacykaliśmy nim sporo zdjęć. O ile dobrze pamiętam, bardzo dużo z tych zdjęć jest naprawdę klimatycznych (jak choćby przytoczony powyżej pojedynek Witch-Kinga z Elf lordem, lub przejęcie przez drużynę piłkarską Thorina One Ringa od Muad'Diba...)
Powiedzcie chłopaki, czy jest jakakolwiek szansa na to, żeby zrobić z tych zdjęć jakąś galerię z możliwością załączania komentarzy? Zazwyczaj Kfiadeg robił coś takiego i pozwalało nam to na dodatkowe miłe wspomnienia z turnieju. Chciałbym móc poczytać Wasze komentarze do zdjęć i sam zamieścić kilka swoich...

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Widzisz Tomku, ja zrobiłem upload kilku fotek na Facebooka, jeśli będziesz chciał się zarejestrować tam lub jesteś to komentarze stoją otworem

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Zawsze mozna wrzucic na Picasse i tam komentowc

_________________
Barlog's commander

Chciałbym podziękować tym, którzy przyjechali do nas! Tak jak Ciachu napisał bez Was ten turniej by się nie odbył!
Dziękuję tym, z którymi udało mi się zagrać, czyli: Szilian, Gror, Jaded. Sądzę, że za bardzo moja talia nie przeszkadzała Wam w zdobywaniu punktów.
Przed ostatnim miejscem jak zwykle chyba uratował mnie bye wiec jeszcze bye’owi powinienem podziękować.

Highwayman oraz Mag... Gdyby nie to, że kolo 7:00 zacząłem z krzesła spadać ze zmęczenia myślę, że dłużej mógłbym siedzieć. A próby odnalezienia Shadowfax’a w ciemnościach chyba bezcenne.

Jeszcze raz wielkie dzięki że przyjechaliście wszyscy!

_________________
Jestem młodzieńcem na bakier z Biblią,
nie udaję jednak, że wiara nie ma sensu.

A znalazł się ostatecznie?

znalazł się dopiero rano bo okazało się że Muad'Dib zamknął go w samochodzie.

_________________
Jestem młodzieńcem na bakier z Biblią,
nie udaję jednak, że wiara nie ma sensu.

Hmmm, tak sobie teraz przegladam tematy turniejowe i sie zastanawiam... Czy ktos gdzies wrzucil zdjecia z ostatniego turnieju w Herbach? Nigdzie ich nie moge znalezc...
Thorin, czy Ty cos wiesz?

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

a nie pamientam. sprawdziłem teraz i zajmuja one około 500mb z tym ze nie sa wysegregowane i moze sie okazc ze zaczna zajmowac około 200mb, na mnie nie liczyłbym. jak sa zainteresowani to jak sie zbiore i przy moim hiper szybkim łaczu je uploadne to tu podrzuce link

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG