Polskie Forum MECCG

...czyli tam i z powrotem, by Bilbo Baggins :)
Teraz jest Wt cze 17, 2025 9:49

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: N lis 15, 2009 23:55 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:00
Posty: 1149
Lokalizacja: Ligota k. Bielska-Białej
Postanowilem pierwszy otworzyc oficjalny temat z wrazen poturniejowych. Ciekawe ile osob dolaczy sie do dyskusji... ;-)

Oczywiscie na wstepie serdeczne podziekowania dla organizatorow :-) Dzieki chlopakom z K-K znowu udalo nam sie zagrac te kilka razy z bardziej lub mniej doswiadczonymi przeciwnikami. Fajnie bylo znow zobaczyc Wasze "gemby", a jeszcze fajniej wasze rozne szalone karciane pomysly na stole.

Oczywiscie serdeczne dzieki dla osob, z ktorymi gralem, czyli dla Maga (ktory de facto moze sie czuc moralnym zwyciezca pojedynku - wtajemniczeni wiedza w czym rzecz), Highwaymana i Muad'Diba. Nie wymienilem tutaj Gyga, gdyz dla niego mam specjalne podziekowania: drogi Gygu, moze to zabrzmi smiesznie, ale chce Tobie podziekowac w szczegolnosci. Jeszcze z nikim nie udalo mi sie ugrac tylu punkow co z Toba :-) Pomimo wgniecenia Cie w ziemie swoista ironia losu stal sie fakt, ze to jednak Ty znalazles sie w ostatecznym rozliczeniu tuz przede mna :-) Oczywiscie moje gratulacje :-)

Jesli kogos to w szczegolnosci interesuje, mialem raczej niegrywalna talie zasobowa, na ktora bylo mnostwo hakow. Wiele z nich wykorzystali Highway i Muad'Dib wgniatajac mnie w ziemie w 3 i 4 grze turniejowej :-) Oczywiscie talia byla praktycznie nie przetestowana i az dziw bierze ze 2 razy wygralem swoje partie. Pomysl opieral sie na niewystawieniu czarodzieja, wystawianiu postaci w swoich home site'ach i nagrywanie tam ally i frakcji. Itemy dochodzily z biegania po smoczych site'ach specjalnie wyznaczona do tego ekipa zlozona glownie z Beorna i Celeborna. I tutaj chcialbym obalic pewien mit, wedle ktorego Celeborn, jesli nie sluzy do kontrolowania Galadrieli, to zaraz ginie. Otoz w moich grach trzymal sie calkiem niezle :-)
Hazardy nie mialy w sobie niczego szczegolnego - ludzie na hero i elfowo-majarowy mix na minionow upiekszone kilkoma przeszkadzajkami typu rivery i foolish wordsy.

To tyle w sprawie gier. Co do innych rzeczy zwiazanych z turniejem: fajnie bylo zobaczyc na miejscu Wojtka, ktory po dosc dlugiej przerwie wrocil do grania, natomiast troche szkoda, ze nie mogl do nas dolaczyc Gror. Mam nadzieje Lukaszu, ze odbijesz to sobie na kolejnym turnieju :-)

Na miejscu rozmawialismy z chlopakami, ze brakuje ekipy Pabianickiej. To juz drugi turniej z rzedu, na ktorym nie ma ani Kfiada, ani Roota. Chlopaki, naprawde Was brakuje !!!
Szkoda, ze nie dojachal nikt z Krakowa, mimo, iz Highwayman trzymal reke na pulsie i mocno zachecal chlopakow do przyjazdu. Po raz kolejny zal za brak jakiegokolwiek odzewu chlopakow z Zabrza (to miasto chyba juz umarlo dla sprawy - szkoda :-( ). Brakowalo tez Tworka z Rafałem i takich osobistosci jak Chris i Szilian. Mam tylko nadzieje, ze jeszcze kiedys zobacze tez Wasze "gemby" :-)

To juz wszystko jesli chodzi o pierwsze gorace wrazenia. Teraz czekam z niecierpliwoscia na oficjalne wyniki (ciekawe kto sie tym zajmie pod nieobecnosc Grora na imprezie...) i jakis link do tych kilku zdjec, ktore Thorin zdazyl zrobic :-)

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 16, 2009 17:28 
Offline
Scout
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 25, 2005 22:30
Posty: 20
Nie chce być złym prorokiem, ale z turnieju na turniej frekwencja się nam zmniejsza i może to świadczyć o pewnym wypaleniu graczy - co chyba powoli zaczynam zauważać u siebie ;)
Z tego co widzę nie tylko ja na to cierpię bo znany wielu z Was Wolfgang Penetsdorfer zdaje się również powoli przenosić zainteresowanie na inne karcianki:

http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... p?eidn=895

Wojtek specjalnie dla Ciebie AGoT;)

pozdr
Artur


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 16, 2009 20:12 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 31, 2004 0:01
Posty: 1877
Lokalizacja: Katowice
AGoTem juz sie dawno interesował, miał te karty u siebie w sklepie.
Co do wyników, opublikuje je jak je znajdę :D
Dzieki jeszcze raz za przybycie, dobrz się bawiłem...
...jak rzucałem więcej niz 2


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 16, 2009 21:54 
Offline
Ranger/Diplomat
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 25, 2004 23:38
Posty: 199
Lokalizacja: Zabrze
Gratulacje kolejnego turnieju, dobrze wiedzieć, że nadal ekipa się zbiera.

My żyjemy ale niestety ten turniej pokrył się z imprezą w Zabrzu, gdzie niektórzy z nas coś robili w tym ja organizowałem turniej Warhammer:Invasion LCG.

www.whinvasion.pl to forum nowej karcianki FFG, pewnie niektórzy z Was już ją znają.

Zabrze jakoś żyje, wkręciłem kolejną osobę w granie i co drugi czwartek gramy w knajpie w METW :D.

Zmieniłem stan kawalerski, czekam na potomka, dlatego też różnie jest z czasem. Jednak mam w planach odpalić turniej METW w Zabrzu, połączony z turniejem Warhammer Invasion, żeby wrócić do najlepszej karcianki :D
Zobaczymy, jak się to uda, mam nadzieje, że będzie to wyglądało podobnie jak poprzednimi razy.

Jeszcze raz gratki za zapał i przepraszam za off top.


Ostatnio edytowano Pn lis 16, 2009 22:02 przez maly, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 16, 2009 22:00 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:00
Posty: 1149
Lokalizacja: Ligota k. Bielska-Białej
Wow, jaki tam off top, zaden off top !!!!! :-) :-) :-)

Dobrze wiedziec, ze zyjecie w Zabrzu, bo ja osobiscie sadzilem, ze wymarliscie niczym dinozaury :-) Oczywiscie gratulacje od zaobraczkowanego dla zaobraczkowanego :-)

Kurcze, to jak tak dalej pojdzie, to moze kiedys jeszcze znow sotkamy sie wielka ekipa na ubitej zabrzanskiej ziemi... :-)

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 17, 2009 9:00 
Offline
Scout/Ranger/Sage/Diplomat
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 30, 2004 18:33
Posty: 735
Lokalizacja: Warszawa
Turniej oczywiście rewelacyjny jak zawsze. Co do wyniku 0:6, to wydaje mi się, że już kiedyś tak było :P. Co do frekwencji to niestety starzejemy się panowie i niektórzy powiększają swoje rodziny... ale może wiosną będzie nas więcej.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 17, 2009 19:18 
Offline
Shadow of the East
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 03, 2006 10:24
Posty: 1878
Lokalizacja: Warszawa
Ja też przyłączam się do podziękowań za XI turniej. Miałem kilka obaw przed imprezą - po pierwsze pojechałem trochę niedoleczony i gdyby ta wyprawa mnie ponownie położyła to miałbym przechlapane. Po drugie jakoś tej jesieni nie ciągnie mnie do kart, może po prostu miałem przesyt gdyż w pierwszym półroczu naprawdę dużo grałem. Na szczęście jakoś udało mi się zmobilizować i przynajmniej jedną talię złożyć a druga to była zrzynka sprzed pół roku tylko uproszczona.

Wszystkie gry miło wspominam (bo jak myśleć inaczej o wynikach 6-0 ;) ) poza grą z Piotrkiem (poniekąd nasza pierwsza gra turniejowa !! ). Tam wszytko szło do dupy - rzuty, karty podczas gdy talia Highwaya szła jak dobrze naoliwiona maszyna. Nie będę się wdawał w szczegóły ale ta gra była kwintesencją wszystkiego złego co może spotkać metwowego gracza. Zresztą podobnie chyba miał Thorin ;) wychodzi na to, że po prostu jakaś niemoc dopada talie i kostki kiedy po drugiej stronie stołu zasiada Piotr 8)

Co do frekwencji to domyślam się, że ludziom nie chce się już tyle czasu grzebać w segregatorach, koszulkach, wymyślać decki itp, ale jak już wielokrotnie się przekonałem - turniejowy klimat te wszystkie "męczarnie" rekompensuje.

Bigosik był bardzo dobry, jak zwykle się pokatowało piłkarzyki, trochę planszówek było, oby następny turniej był przynajmniej jak ten z większą liczbą osób. Mimo wszystko mamy cały czas jedną z najbardziej aktywnych społeczności METW-a na świecie.

Oczywiście czekam na fotki więc Radek niech się pośpieszy inaczej szybciej mnie zobaczy w KK niż zamierza :evil:

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 17, 2009 19:40 
Offline
Warrior/Ranger
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 01, 2006 22:26
Posty: 245
Lokalizacja: Wrocław
Ja również o XI turnieju mogę powiedzieć tylko superlatywy - świetna atmosfera, super ciasta(Thorin - przepis proszę bardzo uprzejmie na to orzechowe ;)), luźniejsze zajęcia - planszówki i piłkarzyki.

Z uwagi na nieobecność Assarhadona miałem jego kolekcję kart do dyspozycji i postanowiłem zagrać minionem (wariacja na temat decku Zarathrusty- Akhorahil siedzący w Dol Guldur i Elerina z kompanią przyzywająca smoki) po raz pierwszy w życiu. Grało mi się świetnie i dało motywację do odkrycia ciemnej strony mocy ;)

Chciałbym podziękować moim przeciwnikom:

Gra zerowa z Ciachem zakończona o 3 nad ranem pozwoliła na zrozumienie jak to działa.

Pierwsza gra z Muad'Dibem (przegrana 0-6) pokazała, że Smaug niekoniecznie lubi gości z Mordoru ;)

Druga gra z Jadedem (4-2 dla mnie) wyjaśniła, że Alatar w ręku Jadeda nie jest najlepszym pomysłem gdyż ginie od pierwszego ataku ;) Do tego Lojtant z Morgulu który postanowił wrócić do domu na pierwszym body checku...

Dzięki trzeciej grze z Morgothem (4-2 dla mnie) stwierdziłem że talia działa również bez lojtantów ;) Pojedynek zacięty, z niewielką przewagą dla mnie.

W czwartej grze pogrążyłem Wojtka 6 do 0. Karta wyjątkowo podeszła i w czwartej turze na stole leżały wezwane Smaug i Scatha. A grupka hobbitów odwiedziła Withered Heath.. i z tamtąd nie wróciła...

Generalnie kto nie był niech żałuje :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Wt lis 17, 2009 23:02 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 19, 2004 9:28
Posty: 404
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Ciachu napisał(a):
Co do innych rzeczy zwiazanych z turniejem: fajnie bylo zobaczyc na miejscu Wojtka, ktory po dosc dlugiej przerwie wrocil do grania


Nooo i to jak :!:

Cytuj:
W czwartej grze pogrążyłem Wojtka 6 do 0. Karta wyjątkowo podeszła i w czwartej turze na stole leżały wezwane Smaug i Scatha. A grupka hobbitów odwiedziła Withered Heath.. i z tamtąd nie wróciła...


To mówi samo za siebie :(

Ale fajnie było znowu Was zobaczyć. No i Jaded rzucajacy Alatarem po sali - BEZCENNE :D

Szkoda też, że nie było Chrisa. Moglibyśmy wtedy zweryfikować dlaczego Piotrek nosi glany :wink:


Do zobaczyska.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 17, 2009 23:06 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:00
Posty: 1149
Lokalizacja: Ligota k. Bielska-Białej
Tak w perspektywie kilku dni... wiecie, czego mi bardzo brakowalo? Roota i rzucanego przez niego "miecha" na cala sale... :twisted:

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 17, 2009 23:40 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 25, 2004 0:00
Posty: 1680
Lokalizacja: Warszawa
też dziękuje wszystkim za świetną zabawę w K-K - przed, w trakcie i po turnieju :)
Jaded i Thorin znów świetnie sie spisali i nie licząc się z kosztami zafundowali nam imprezę której długo nie zapomnimy :D
niech ci co nie byli żałują i w ramach pokuty stawią się licznie na wiosennym turnieju (gdziekolwiek by nie był)

dziękuję zwłaszcza wszystkim z którymi grałem - z wszystkimi grało mi sie szalenie sympatycznie, szkoda tylko że taki pech dopadał moich przeciwników czasem:
Jaded chyba dopiero w 3 turze dostał na reke jakies punktowane resource'y...
Muad'Dib złapał sie na haczyk i zaatakował mój natchniony (Star of High Hope) team Strider+Glorfindel+Elrohir w Morii co kosztowało go Buthrakaur'a i Hill Troll'a...
Thorin... przewinął 1/3 decku i dostał na reke wszystko w złej kolejności - same końcówki combos'ów (choć mega comba to nie były bo wymagające tylko jednej karty wcześniej)...
Ciachu chyba miał najwięcej szczęscia z moich przeciwników jesli chodzi o dociąganie kart... ale moja bezwzględna talia zabrała mu prawie wszystkie punkty jakie zdołał zagrać...

jeszcze raz wielkie dzieki za wszystko

PS
Wojtek napisał(a):
Szkoda też, że nie było Chrisa. Moglibyśmy wtedy zweryfikować dlaczego Piotrek nosi glany :wink:

czyżby jakieś dziwne plotki o moich glanach krążyły za moimi plecami? :P

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 18, 2009 0:19 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 20, 2004 9:12
Posty: 1001
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
No ale kto w końcu wygrał? Co, pytanie z cyklu oczywistych?

No to kto był dziewiąty?

Kiedy jakieś wyniki będą?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 18, 2009 16:17 
Offline
Shadow of the East
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 03, 2006 10:24
Posty: 1878
Lokalizacja: Warszawa
|Highwayman| napisał(a):
Muad'Dib złapał sie na haczyk i zaatakował mój natchniony (Star of High Hope) team Strider+Glorfindel+Elrohir w Morii co kosztowało go Buthrakaur'a i Hill Troll'a...


Ja wiedziałem, że to haczyk, ale uznałem wizytę w Morii za jawną bezczelność i trzeba było spróbować Ciebie ukarać :evil: cóż szczęście było nie po tej stronie co trzeba :roll:

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 18, 2009 16:21 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 29, 2004 15:50
Posty: 910
Lokalizacja: Mount Doom
Ciachu napisał(a):
Roota i rzucanego przez niego "miecha" na cala sale... :twisted:


Obiecuje ze dołożę wszelkich starań by na następnym turnieju się stawić.

Mam nadzieje że mięsem nadmiernie nie będę musiał rzucać i chociaż raz kości nie będą ciągle ustawiać się na jedynkach, a karty będą wypadać z decka jak Higwaymanowi 8) .

Nie ma co się jednak oszukiwać, 9 turniejów tak nie było i bardzo często kości mnie zawodziły, więc nie ma co liczyć że nagła zmiana nastąpi. W przypadku Highwaymana doskonale stosuje się zasada - Szczescie sprzyja lepszym.

Podsumowując - na następnym turnieju ekspresyjnego wkurzania się w moim wykonaniu na pewno nie zabraknie :twisted:

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 18, 2009 21:40 
Offline
Warrior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 04, 2008 10:25
Posty: 60
Lokalizacja: Warszawa
gratulacje dla wygranego

a takze dla pozostalych uczestnikow bo jak czytam-swietnie sie bawili :)

ja ze swojej strony bardzo żałuję ze mnie nie było, jestem pewien ze na wiosne bede mial wiecej szczescia z terminem. oby potem tego szczescia wystarczylo na turnieju i bedzie super :)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
[ Time : 0.020s | 12 Queries | GZIP : On ]