Polskie Forum MECCG

to 'may' odnosi sie do zastrzezen na fallen-site'ach takich jak na:
Rhosgobel: 'Only Radagast's companies may use this card'
Deep Mines: 'A company may move to this site only from one of your protected Wizardhavens [W] and only if you have more than 6 stage points'

a nie do tego ze mozna np pujsc do hero isengard'u, zagerac tam major'a, a w nastepnej turze pujsc do fallen isengard'u, to by wogule nie mialo sensu - bo w zasadzie nie mozna ta sama druzyna pujsc z tego samego site'u do tego samego site'u
czyli co mozna w dowolnym momencie podmienic wersje site'u, czyli dochodze to fallen isengard'u kturey jest havenem wiec przeciwnik nic keyed to the site nie zagra, a jak juz doszedlem to podmieniam wersje na hero badz minion i cos sobie zagram?!?
to by bylo bez sensu

|Highwayman|

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

Tu musze przynac ze ciekaww dyskusja sie wylonila.
Ciekawe co powie jaded, bo musze przyznac ze to co napisles highwayman jest madre i sensowen.
Fajow by bylo bo bym se siedzil np w Iengardzie jako wizardheven a jak bym chcial zagrac majora to bym sobie poszedl do ISENGARDU tylko ze hero To by bylo zbyt przegiete, ale obaczym co na to jaded

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

Nawet jesli zasady to dopuszczaja to chyba powinnismy tego zabronic.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!

Wg. mnie zarowno Fallen jak i Balrog musza uzywac swoich wersji lokacji (tych ktore oczywiscie maja) a nie minion lub hero. Jesli beda opory przed uznaniem tego to zrobimy vota, ale tak jak zauwazyl Highway bylo by to mocno przegiete.

Chris

_________________
Nobody tosses a dwarf

Fajnie, tyle ,że przy twojej intepretacji mogli by po prostu napisać:
"Unless stated otherwise on a card, a fallen wizard player MUST use these [Fallen-wizard] sites instead of the hero/minion version."
W Balrogu też sformuowane jest to inaczej.

Jadąc do Isengardu-ruin narażasz się na automatyczny atak, atak kreatur zagrywanych na ruiny, wrogie działania podejmowane przez agentów, atak innej drużyny - więc nie jest łatwo.

Dochodzi jeszcze sytuacja, gdy po zagraniu "Fortress..." "obcy" FW musi używać tych kart (co więcej może sobie tam to i owo zagrać). Jeśli może w takiej sytuacji, to dlaczego nie może wcześniej?


My rozwiązaliśmy to w ten sposób, że trzeba było wyjechać i przyjechać ponownie.
Aczkolwiek, moja interpretacja jest bardziej prawidłowa, zgadzam się, że taki przepis jest trochę dziwaczny,a wersja Highwaymana jest bardziej spójna i nie widzę przeszkód, by przyjąć na turnieju taką zasadę.

Kolejne pytanie dotyczace WH.
Wiele kart dla upadlych mowi ze fallen dostaje "full marshaling points", np. Saurman do nie-rynsztunku. Czy oznacza to, ze dostaje maksymalne punkty?
Tj. czy majac niezeskladowanego Palantira Osgiliath dostaje 5 czy 3?
Inny przyklad: Czy majac pierscien krasnoludzki nie na krasnoludzie dostaje 6 czy tylko 3?

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!

jezeli gdzies pisze ze dostaje sie 'full marshaling points' to po prostu oznacza ze pelne punktu
jesli natomiast jakies 'cos' ma jakies warianty ile punktuw moze to 'cos' dawac (np. palntir of osgiliath, palntir of amon sul, durin's axe, dwarven ring etc.) to o ile nie zagrasz jakiejs karty ktura da ci wiecej punktuw wszystkie warianty daja ci 1, a po zagraniu odpowiednich kart dostajesz weldug tych kart (czyli zazwyczaj 'full MP') + tego 'czegos'
example:
1.
grasz fallen-sarumanem, zagrywasz palntir of osgiliath lub palntir of amon sul - kazdy z nich daje ci 3 MP a po zestorowaniu 5
2.
zagrywasz Durin's Axe'a, niezaleznie czy trzyma go krasnal czy nie daje ci jeden punkt, po zagraniu Legacy of Smiths (lub Join the Hunt/Orome's Warders - Alatar Specific) daje ci 2 MP a w rekach krasnoluda 4 MP
itp, itd, etc.....

to wyzej to ja

|Highwayman|

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...