Nie zgadzam sie ze roznica miedzy m2 a m3 jest pomijalna...
Ten 1 punkt na ture to jednak jest duzo. MP do MP i mamy 2 MP
A tak na serio to to sa darmowe punkty nie zawalajace reki. Zreszta trick z leczeniem sprawia ze ma sie pewne punkty z tych 3m.
Co do Balroga:
Dla mnie jest o tyle nudny do gry jako ze wiekszosc hazardowych deckow go nie rusza. Spidery olewa (niby sa Spawny ale sa one z Balroga, co oznacza ze wiekszosc graczy nie ma do nich dostepu), Orki sa dla nich za slabe (wiem, testowalem!), Z Roadblocku sie smieje, Ludzi i Giganty odprawia z kwitkiem. Korupcje olewa jak kazdy minion (no chyba ze masz jakis super korpucyjny deck i masz farta...). Undeady niby moga zabolec ale undeady na miniona (bo przeciez hazard deck na Balroga idzie na tez miniona) to zazwyczaj tylko tapowanie postaci.
Juz nie mowiac ze ubic Balroga prawie ze niepodobna (z porownaniu ze smiertelnoscia Wizardow to Balrog jest niesmiertelny).
Wedlug moich doswiadczen nuda w grze z nim polega wlasnie na tym ze hazardy sie po prostu discarduje i zaczyna sie wyscig z czasem tudziez ucieczka prze dmega super hiper wypasna druzyna z miliardem prowessa, Ancient Black Axem i horda Hill Trolli.
I niech mi nikt nie mowi ze Balrog jest slaby bo ma zdeterminowane startegie!! Ktos chce porozmawiac o upadlym Sarumanie?!?!
