Polskie Forum MECCG
https://meccg.pl/

Liga MECCG
https://meccg.pl/viewtopic.php?f=4&t=190		 Strona 1 z 7
Autor:  Gror [ Śr gru 22, 2004 13:23 ]
Tytuł:  Liga MECCG
Póki głowy gorące po ostatnim turnieju chcę Wam zapodać ideę (w troszkę zmodyfikowanej formie), która mi już od dłuższego czasu chodzi po głowie. Mowa o rozgrywkach drużynowych. O ile na "wielkich spędach" wszyscy raczej woleliby indywidualnie zaistnieć (bo niektórzy mogliby mieć problem ze skompletowaniem teamu), to może wypaliłoby to przy większym rozciągnięciu w czasie.

Mam wielką nadzieję, że pomysł chwyci i powiem szczerze, że już się nie mogę doczekać pierwszych spotkań! A nasze kochane Rare'y (czytaj mieszkańców miast, gdzie populacja MECCGowców jest <3) zachęcam do łączenia w myśl pewnego sloganu z dawnej epoki!
Cztery drużyny to ja już widzę na dzieńdobry. A jak się zmobilizujemy to i 7-8 powinno się skręcić!

Pokrótce więc najważniejsze zasady:

1. Do rozgrywek zgłaszają się drużyny trzyosobowe (choć rezerwa nie jest wykluczona), od razu nasuwa się kryterium geograficzne - ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dobrać się w inny sposób.

2. Drużyny spotykałyby się na mecze w ciągu roku kalendarzowego.

3. Mecz składałby się z trzech pojedynków (czyli każdy zawodnik rozgrywa jedną grę z wylosowanym przeciwnikiem drużyny przeciwnej), wynikiem byłaby suma punktów turniejowych zdobytych przez wszystkich zawodników drużyny (przy równiej liczbie punktów zwycięża drużyna, która wygrała więcej gier).

4. Gralibyśmy trzydeckówki (dopiero wtedy można w pełni rozwinąć skrzydła i różnorodność kombinacji jest wręcz nieograniczona) - biorąc jednak pod uwagę pewną niejednomyślność oraz względy praktyczne rozgrywanie dwudeckówek również wchodzi w grę - jeśli przeciwnicy tak zgodnie postanowią.

5. Alignment przeciwnika (czyli Wizard/Rinwraith/Balrog/Fallen Wizard, ale nie konkretnie który Fallen Wizard) przed grą (i złożeniem decku rzecz jasna) jest ujawniany.

6. Można dowolnie zmieniać decki pomiędzy meczami.

7. Gramy systemem każdy z każdym (domyślnie bez rewanżów).

8. W ostatecznej klasyfikacji ujęte zostaną wyłącznie drużyny, które oddały nie więcej niż 1 mecz walkowerem (wszystkie wyniki drużyn nie spełniających tego warunku zostaną anulowane).

Dotychczas zgłoszone drużyny:

1. Kędzierzyn (a niech tam, trzeba dać dobry przykład) - Jaded, Wojtek, Gror
2. Pabianice - Kfiadeg, Root, Gadzin
3. Brzeg - Tworek, Rafał, Złapanki
4. Mazowsze - Mag, Gyg, Caliban

Drużyny mogą się zgłaszać w trakcie rozgrywek, jednak nie później niż do 30.05.2004
Autor:  Tworek [ Śr gru 22, 2004 15:14 ]
Tytuł: 
Pomysł jest świetny. Mysle, ze Brzeg chetnie by wystawil 3osobowa druzyne. Oprocz mnie i Rafala jest jeszcze jeden kolega, ktory grywa.
Echh, ten turniej w Kedzierzynie chyba mi przypomnial jaka fajna gra jest MECCG :).
Przez ostatnie pol roku gralem moze raptem ze 2 razy.
Mam nadzieje, ze wkrotce bedzie okazja , zeby grywac wiecej i czesciej.
pozdrawiam
Tworek
Autor:  Gyg [ Śr gru 22, 2004 20:00 ]
Tytuł: 
Ja bym proponowal moze gry gora 2-deckowe (aby szlifowac forme do indywidualnego) i na pewno nie ujawnial kim kto gra bo fallen mialby ciezko...No i moze zabronil grac Balrogiem :P
Autor:  Gror [ Cz gru 23, 2004 15:30 ]
Tytuł: 
Gyg napisał(a):
Ja bym proponowal moze gry gora 2-deckowe (aby szlifowac forme do indywidualnego) i na pewno nie ujawnial kim kto gra bo fallen mialby ciezko...No i moze zabronil grac Balrogiem :P


Dwudeckówka niewiele się w sumie różni od jednodeckówki, a właśnie o to chodzi, żeby można było wreszcie zagrać Bomburem czy Voteli (wierzcie mi - da się z niezłym skutkiem).
Co do Fallena to moim zamysłem było tylko ujawnienie, że gra się Fallenem, a nie deklaracja konkretnego Majara. I to naprawdę o niczym nie przesądza - jak się spotkamy w licze, to Ci udowodnię :wink: :D .
Balrog? Jak wiesz, że koleś gra Balrogiem to już Twoja w tym głowa, żeby mu się odechciało.
Powiem szczerze, że sam akurat gram (kurde, ostatni raz to był chyba początek roku) z reguły trzydeckówki - i to jest to! Niestety nie można tego przyjąć na turniejach z powodów ograniczeń czasowych. Grajmy więc w ten sposób przynajmniej w Lidze, chociażby dla pewnej odmiany!
Autor:  Gyg [ Cz gru 23, 2004 15:35 ]
Tytuł: 
Z Balrogiem jest taka sprawa, ze karty naprawde mu szkodzace sa w trudno dostepnych dodatkach. Jezeli ktos ma tylko dragonsy i wizardsy to ma duzy problem.
Troche nie rozumiem co masz na mysli owiac ze jak wiem ze grasz Balrogiem to moja w tym glowa zeby Ci sie odechcialo.
Znaczy ze robimy decki na przeciwnikow czy moze ze4 bede mial dosc czasu aby wyciagnac wszystko z sideboardu?
Autor:  root [ Cz gru 23, 2004 19:23 ]
Tytuł: 
Jestem bardzo, bardzo za :))).

Powiem nawet wiecej. Mzona by juz zaczac robic druzyny i ustalc pierwsze mecze ;))
Autor:  Gror [ N gru 26, 2004 18:55 ]
Tytuł: 
Gyg napisał(a):
Z Balrogiem jest taka sprawa, ze karty naprawde mu szkodzace sa w trudno dostepnych dodatkach. Jezeli ktos ma tylko dragonsy i wizardsy to ma duzy problem.


OK, z tym Balrogiem masz poniekąd trochę racji - mając karty tylko z kilku dodatków jesteś w mniej uprzywilejowanej sytuacji. Ale od czego koledzy z drużyny? Kto powiedział, że nie można pożyczać kart? Poza tym Balrog w dłuższych grach traci wiele swoich atutów - przecież nawet z samych Wizardów można zrobić deck, który będzie szybciej nabijał punkty.
Autor:  Gror [ N gru 26, 2004 18:56 ]
Tytuł: 
root napisał(a):
Jestem bardzo, bardzo za :))).

Powiem nawet wiecej. Mzona by juz zaczac robic druzyny i ustalc pierwsze mecze ;))


No więc czekam na zgłoszenia drużyn (nazwa plus trzech zawodników). Będę je sukcesywnie umieszczał w pierwszym poście tego tematu.
Mam nadzieję, że już w styczniu uda nam się ruszyć z rozgrywkami. :D Oczywiście jeśli będą chętni... :oops:
Autor:  Chris [ Pn gru 27, 2004 9:57 ]
Tytuł: 
Pomysl jak najbardziej oki :). Tylko moze zanim sie druzyny pozglaszaja to rulesy tutaj byscie wrzucili :), punktacja, zasady zmiany deckow (czy mozna dowolnie zmieniac pomiedzy grami) itp.
Aaaa i ja bym byl za grami dwu deckowymi, wg mnie spokojnie wystarcza.

Pozdrawiam

Chris
Autor:  Gość [ Wt gru 28, 2004 20:36 ]
Tytuł: 
OK, rulesy rozszerzyłem w pierwszym poście, żeby nie trzeba było szukać. Generalnie żadnych większych nowinek.
No i będę bronił do upadłego trzydeckówek. Dwudeckówki tak naprawdę niewiele się różnią od jednodeckówek - wiele decków nie zdąży rozwinąć skrzydeł. A przede wszystkim chodzi o to, żeby było to coś innego niż podczas turniejów indywidualnych.
Jeśli byłoby coś niejasnego odnośnie zasad to pytajcie, będę sukcesywnie dopisywał.
Autor:  Gror [ Wt gru 28, 2004 20:37 ]
Tytuł: 
Anonymous napisał(a):
OK, rulesy rozszerzyłem w pierwszym poście, żeby nie trzeba było szukać. Generalnie żadnych większych nowinek.
No i będę bronił do upadłego trzydeckówek. Dwudeckówki tak naprawdę niewiele się różnią od jednodeckówek - wiele decków nie zdąży rozwinąć skrzydeł. A przede wszystkim chodzi o to, żeby było to coś innego niż podczas turniejów indywidualnych.
Jeśli byłoby coś niejasnego odnośnie zasad to pytajcie, będę sukcesywnie dopisywał.


Eh, zapomniałem się zalogować... :oops:
Autor:  Chris [ Wt gru 28, 2004 21:03 ]
Tytuł:  Re: Liga MECCG
Gror napisał(a):
4) gralibyśmy trzydeckówki (dopiero wtedy można w pełni rozwinąć skrzydła i różnorodność kombinacji jest wręcz nieograniczona)

Ja nadal sie upieram przy grach dwudeckowych, trojki sa zbyt dlugie i moga sie stac troszke nudne, wiekszosc deckow sprawdza sie podczas gry jednodeckowej a skrzydla rozwija podczas dwudeckowych (szczwgolnie chodzi tu o pirescienie/quest'y i itp).
Gror napisał(a):
5) alignment przeciwnika (czyli Wizard/Rinwraith/Balrog/Fallen Wizard, ale nie konkretnie który Fallen Wizard) przed grą (i złożeniem decku rzecz jasna) jest ujawniany

Hmmm, a dlaczego? Poprosze o wyjasnienie i uzasadnienie dlaczego przeciwnik mialby wiedziec przed gra czym gram, wg. mnie tutaj powinna obowiazywac zasada turniejowa, od tego jest sideboard aby wrzucac potrzebne karty na dany aligment.
To tyle tak na szybko, nie jestem jeszcze przekonany co do zmian deckow pomiedzy poszczegolnymi kolejkami ale musze to przemyslec troszke bardziej :P

Pozdrawiam

Chris
Autor:  Gror [ Pn sty 03, 2005 12:20 ]
Tytuł: 
Ja nadal uważam, że wielu koncepcji w dwudeckówkach nie da się zastosować :( . Przecież w 98% przypadków z dociągnięciem ostatniej karty decku zwołuje się Radę! Nawet 30 MP to przecież żaden problem.
Poza tym nie przewiduję grania więcej niż jednej gry w meczu przez każdego zawodnika (co się wiąże z zasadami, o których mowa poniżej). A skoro tak, to już bawmy się na całego - i tak trzeba liczyć cały dzień w plecach. :)
Jeszcze zostaje argument Fallen Wizarda - w końcu można nim będzie sensownie pograć.
Ale w ten sposób moglibyśmi się przerzucać argumentami do Świąt :wink: Nie ma sensu nikogo do niczego zmuszać, więc nie będę bronił akurat tego elementu koncepcji do ostatniego orka.

Ujawnianie alignmentu? Gra wtedy robi się bardziej krwawa :twisted: i naprawdę ciekawsza. No i wymaga od gracza troski o wszystkie słabe strony swojego decku. No i w końcu Balrog nie ma forów. Skończyłyby się też totalne nietrafienia z hazardami, a do sideboardu i tak będzie co wrzucić. Poza tym na turnieju nie ujawniamy, tu więc ujawniajmy i przygotujmy się na to! :D

Zmiany decku pomiędzy grami? A chcesz grać jednym deckiem przez cały rok? :shock: Bo ja nie. Zresztą jest to powiązane poniekąd z ujawnianiem alignmentu dlatego też obie te zasady trzebaby chyba rozpatrywać łącznie. I przyznam szczerze, że jeśli taka właśnie forma będzie dla uczestników nieakceptowalna to mój entuzjazm całkowicie opada :cry: To już lepiej skupmy się na turniejach skoro Liga ma się żądzić (prawie) takimi samymi zasadami.
Autor:  Wojtek [ Śr sty 05, 2005 11:06 ]
Tytuł: 
Wrzucę swoje 3 grosze.
Jestem jak najbardziej za 3 deckówkami i deklarowaniem alignmentów z prostej przyczyny - można się dobrze przygotować by sprawić przeciwnikowi piękne hazardowe lanie, a nie tworzyć uniwersalne turniejowe decki, które być może kogoś ustrzelą a być może nie (mowa tu o hazardach oczywiście). Jeżeli ktoś wybiera Balroga to musi się liczyć z tym, że przeciwnik z pewnością nie da mu pojeździć po Under deepsach a na powierzchni może być różnie.
Druga sprawa, że dłuższa gra daje możliwość pogrania tymi kartami, których nie używa się na turniejach i odpada (albo znacznie się redukuje) element losowy w dobieraniu kart.
Trzecia sprawa - można pięknie Herosów popier..... agentami, co w przypadku krótkich gier nie jest już takie proste.
Autor:  kfiadeg [ Śr sty 05, 2005 15:37 ]
Tytuł: 
skromnie dodam mój głos - znaczy że jestem za trzydeckówkami oraz za ujawnianiem alignmentu wraz z podaniem konkretnego pretendenta do Władcy Pierścieni... z tych samych powodów o których mówi Gror i Wojtek - przede wszystkim dla odróżnienia.

wszak to liga, możemy zrobić "sezon letni" gdzie gra sie gry trzydeckowe i "sezon zimowy" na gry krótsze a nawet podopisywac w jakiś sposób punktacje turniejową....
Strona 1 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/