Polskie Forum MECCG

...czyli tam i z powrotem, by Bilbo Baggins :)
Teraz jest Wt cze 17, 2025 9:01

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: N kwi 15, 2007 18:57 
Offline
Scout/Ranger/Sage/Diplomat
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 30, 2004 18:33
Posty: 735
Lokalizacja: Warszawa
Wszyscy sie czaja wiec ja zaczne:
Wielkie dzieki dla Roota i Kfiada za bardzo fajny turniej.
Miejsce bylo super, piatkowy wieczor byl super, sam turniej byl super.
Wielkie dzieki za to zescie zebrali przyjezdnych z dworca nie patrzac na ewentualne zagrozenia (samochod Kfiada i porzadne dociazenie :lol: ).
No i wreszcie dokonaliscie niemozliwego: wyrobilismy sie w czasie!

Osobne podziekowania kieruje do Arthusa ktory zgodzil sie zabrac mnie z powrotem do Wawy w charakterze pasazera :).

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 15, 2007 19:16 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:00
Posty: 1149
Lokalizacja: Ligota k. Bielska-Białej
OK, no to ja tez sie dolaczam :-)

Panowie, jak na razie kazdy kolejny turniej jest lepszy od poprzedniego :-) Kfiad z Rootem i osobami z zaplecza (np. mama Roota, ktora zrobila dla nas pyszny bigos i Naq, ktory go chyba do nas przywiozl) odwalili kawal cholernie dobrej roboty - dzieki wam za to.

Piatkowy wieczor byl bardzo mily - pomysl grilla trzeba bedzie w przyszlosci kontynuowac. A siedzenie w noc przed turniejem do okolic godziny 3 chyba juz wejdzie w tradycje :-P

Dzieki serdeczne dla wszystkich, z ktorymi mialem przyjemnosc grania: cek pl, Root, Kober i Muad'Dib. Troche mi szkoda Muad'Dib'a, ze trafil pod rzad w ostatnich partiach na Balara i na mnie, czyli na 2 talie na jedynym... ;-)

Szczegolne podziekowania dla ceka pl, ktory nauczyl mnie grac w Runebound'a: ta rozgrywka do 3 w nocy byla wcale przyjemna ;-)
Chyle glowe przed |Highwayman'em|, Koberem i Magiem, ktorzy o 4 w nocy siedli do multiplayera i nawet udalo sie im wyciagnac mnie ze spiwora ;-) Niestety, po polgodzinnej meczarni z zasypianiem nad kartami bylem zmuszony im podziekowac za rozgrywke. A tak BTW, kto wygral ? ;-)

Wszystkim, ktorzy nie byli w Pabianicach moge powiedziec w zasadzie tylko jedno: niech zaluja !!!! :D:D:D:D:D

PS. Kiedy zobaczymy zdjecia, kiedy oficjalne wyniki turnieju ?

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...


Ostatnio edytowano Pn kwi 16, 2007 0:28 przez Ciachu, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 15, 2007 20:36 
Offline
Diplomat
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 15, 2006 14:24
Posty: 26
Lokalizacja: Tarnów
Podziękowania dla orgaznizatorów za przygotowanie super imprezki. Naprawdę się postarali żeby nikomu niczego nie brakowało, a jak pomyślę że muszą to wszystko teraz posprzątać .... chyle przed nimi czoła :)

Gratulacje dla triumfatorów i pozdrowienia dla wszystkich uczestników.
Specjalne podziękowania dla Efgarda i Jadeda za skopanie mi tyłka w bardzo przyjacielskiej atmosferze ;) a dla Kobera za towarzystwo podczas podróży i tutoring.

Myśle ze sporo się nauczyłem na tym (pierwszym dla mnie) turnieju. Mam nadzieję to wykorzystać na przyszłych imprezach. Teraz, jak juz odespałem dwie noce jestem gotów na następny dzień grania :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 15, 2007 20:37 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 30, 2004 21:26
Posty: 1722
Lokalizacja: Wałbrzych
Było super...

_________________
Yes - the chances of anything coming from Mars are a million to one - he said.
The chances of anything coming from Mars are a million to one, but still they come.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 15, 2007 22:40 
Offline
Wiedźma
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 29, 2004 13:58
Posty: 832
Lokalizacja: Pabianice, łódzkie
Konrad, spoko - identyfikator wyślemy ci pocztą!
Myślę, że udało nam się wspólnymi siłami w większości zrealizować wytyczne tego turnieju. Przede wszystkim dłuższy pobyt - opłaciło się. Kto przyjechał już w piątek wie o czym mowa. Dziś, podczas sprzątania dopiero, dowiedziałem się, że noc z soboty na niedzielę nie była dla wszystkich taka sama, i kiedy ja odsypiałem piątkowe stresy typowo organizatorskie, chłopaki do rana grali w gry wszelakie, tak, że czasu na spanie nie mieli w ogóle (!!!). Po drugie - atmosfera kumplowa, raczej niż sztywne zawody. Po trzecie - wyżywienie i dłuższe przerwy, żeby z jednej strony można było skupić się na tym co najważniejsze (rozgrywka) a z drugiej mieć chwilę oddechu między kolejnymi partiami. Co dziwne - mimo dłuższych przerw i w ogóle pewnego takiego rozluźnienia organizacyjnego podczas turnieju właściwego, udało nam się zmieścić w czasie! Sam byłem tym wielce zaskoczony :)
Chciałbym z tego miejsca przeprosić Lavanora, z którym się nie pożegnałem, bo nie skojarzyłem, że i on wyrusza wraz z Koberem porannym (6:05) pociągiem do Krakowa.
Dziękuję wszystkim za przybycie, dla niektórych była to trasa wcale nie krótka (Kędzierzyn-Koźle, Tarnów). Mam nadzieję, że wszyscy bawili się przynajmniej tak dobrze jak ja, i że na kolejnym, siódmym już, turnieju spotkamy się w nie mniej licznym gronie :)

Podaję jeszcze tylko adres galerii ze zdjęciami - narazie tylko tymi z mojego aparatu (dziękuję wszystkim jego operatorom, ja sam nie zrobiłem zdjęć za dużo). Jak tylko dostanę resztę fotek - dam znać :)

:arrow: VI Ogólnopolski Turniej MECCG - zdjęcia

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 15, 2007 23:25 
Offline
Shadow of the East
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 03, 2006 10:24
Posty: 1878
Lokalizacja: Warszawa
Szczerze mówiąc rzeczywistość przerosła moje wyobrażenia na temat turnieju w OKOLICACH Pabianic :P ..naprawdę bardzo mi się podobało i choć początkowo byłem wściekły,że zająłem ostatnie miejsce to jednak urok Root'a oraz Kfiadga zmniejszył mój ból 8) a jeszcze w tle grający Moonspell i złość minęła ;) Myślę,że lepiej nie można było zorganizować turnieju i dodatkowo to,że wyrobiliśmy w czasie potęguje moje uznanie :!: A bigosik był miodzio :D

ps mam nadzieję, że Kfiad nie ma do wymiany podwozia :D

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 15, 2007 23:27 
Offline
Shadow of the East
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 03, 2006 10:24
Posty: 1878
Lokalizacja: Warszawa
pps Proponuję wprowadzenie zakazu składaniu komuś talii na turniej bo głupio przegrywać z Ciachem 2x i szczęśliwą ręką Balara :twisted:

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2007 10:13 
Offline
Pan na Rhosgobel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 30, 2004 8:12
Posty: 840
Lokalizacja: Rhosgobel
Super turniej!
Chwała organizatorom za to. Żałuję, że nie mogłem przyjechać w piątek, ale w sobotę też było pysznie - głównie dzieki bigosowi mamy Roota i plackowi drożdżowemu mamy Kfiada.
Co do gier, to 3 gry mi wyszły:
5:1 z Muad'dibem (po przedostatniej turze przegrywałem 1 pkt. Zagrałem w ostatniej turze 2 karty, które dały mi w sumie 15 pkt.).
6:0 z Lavanorem (to raczej mojemu przeciwnikowi bardziej gra nie wyszła niż mi wyszła, ale było ciężko ponieważ kusił mnie piwem, którego nie dane mi było skosztować :D )
2:4 z Framem (po przedostatniej turze byłem skazany na 0:6, ale w ostatniej turze zagrałem jedyną frakcję i uratowałem 2 pkt. dla siebie).

Dwie gry mi niewyszły i obie z powodu 2 rzutów (po jednym oczku na każdej kostce):
Pierwszy z tych feralnych rzutów miał miejsce w ostatniej turze pierwszej gry z Szilianem, dzięki czemu posłał mi do piachu Gandalfa i tylko to pozwoliło mu ze mną wygrać.
Drugi rzut był jednocześnie ostatnim rzutem turnieju - sprawdzałem na radzie jedyną korupcje za 2 i dwie jedynki spowodowały, że z wyniku 2:4 zrobiło się 0:6 dla Ceka, który tym samym wskoczył na podium. Dodam, że całkiem zasłużenie!
W sumie te dwa rzuty spowodowały, że zamiast 6 miejsca w turnieju, zająłem 11.
Ale i tak jestem bardzo zadowolony z mojej gry i z osiągniętego wyniku, ponieważ deck był tworzony w piątek o 23 wieczorem i ani razu nie testowany, a co za tym idzie nie ustrzegł się błędów.
Gratuluję Chrisowi, tym bardziej, że nie poszedł tak jak jego brat na łatwiznę (grający poraz kolejny Balrogiem) i zagrał Fallenem.

Do Highwaymana natomiast mam żal. Nie dość, że znowu grał Balrogiem, specjalnie nie tłumacząc instrukcji żeby inni nie poznali smaku zwycięstwa i wymyślił jakieś dziwne dodatkowe talie lub karty wymieniane przed grą z innym aligementem - siejąc tym samym dużo haosu i zwątpienia w mój i tak nadwątlony (sprawami dnia codziennego) umysł, to jeszcze na koniec na turnieju załatwił mnie przy "zielonym stoliku" odbierając mi perfidnie miejsce w pierwszej dziesiątce na rzecz Arthusa. Widać, że było to działanie typowo korupcjogenne, ponieważ za to później Arthus zawiózł jego brata do Warszawy. Wszystko to się układa w logiczną całość. Nic to, muszę się przyzwyczaić, że mieszkam w takim kraju ... a punkty za pierwszą dziesiątkę przeszły bokiem.
Miałem w sumie możliwość je odzyskać, bo ktoś nieobliczalny dał mi do potrzymania miecz (pierwsza nagroda turnieju), a byłem akurat w pobliżu Arthusa, ale ten się zorientował i uciekł.

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2007 10:30 
Offline
Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 14:57
Posty: 112
Lokalizacja: Ottawa, ON
gratulacje dla przemilych organizatorow za swietny turniej, bylo rewelacyjnie :)

atmosfera byla rodzinna, wydaje sie ze wszyscy bardzo dobrze sie bawili. super, ze bylo mi dane ponownie spotkac sie z wami wszystkimi. dzieki za wspolna zabawe panowie :)

wyczekuje kolejnego turnieju 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2007 10:42 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 31, 2004 0:01
Posty: 1877
Lokalizacja: Katowice
Ja o swoim decku chcę jak najszybciej zapomnieć, ale o turnieju pamietać będę.Świetna atmosfera, wszystko na miejscu, nic tylko grać pić i jeść. Szkoda trochę, że nie zostałem na niedzielę, ale chociaż po nasyceniu wilka ocaliłem także owcę :)

wilk=głód MECCG
owca=głód Aikido

(edit by moderator :twisted: )


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2007 11:02 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 20, 2004 9:12
Posty: 1001
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Świetny turniej! Znowu organizatorzy podnieśli poprzeczkę o parenaście ładnych centymetrów :D Brawo Panowie (wraz z rodzinami i całą reszą followerów i ally'ów zaangażowanych w przygotowania)!

Co do samego grania to chyba na dłuższy czas wyleczyłem się z grania Pierścieniem. Mój deck przeciwko minionom miał takie właśnie zadanie.
W pierwszej grze z Kfiadem zupełnie nie wypaliło - wynik mówi sam za siebie.
W ostatniej grze z Highwaymanem było już lepiej, prawie dobrze, jednak tak mnie kosił hazardami, że w końcu musiałem uznać wyższość przeciwnika. Niemniej jednak z samej gry byłem raczej zadowolony i czegoś mnie to nauczyło (Pilfer Anything Unwatched).
W dwóch "środkowych" grach (obie zupełnie innym deckiem - anti-hero) los skojarzył mnie z kompanami z Kędzierzyna. I tu ku mojemu sporemu zaskoczeniu bez przesady mogę powiedzieć, że rozjechałem ich jak walec :lol: Zaskoczenie tym większe, że byłem świadom wielu słabych stron mojej talii, jednak karty i rzuty były w obydwu grach po mojej stronie. Jak sobie przypomnę minę Thorina jak jego Cave-Draki i inne bandyty padały jak muchy pod ciosami gołych pięści Aragorna... :twisted:
Co ciekawe, decki Jadeda i Thorina były niemal identyczne. Stąd i przebieg gry był dość podobny (włączając w to moje wysokie rzuty :D ).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2007 12:30 
Offline
Warrior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 11:21
Posty: 71
Lokalizacja: Herby koło Częstochowy
Od samego początku do niedzieli było super. Piątkowy gril i do niego dodatki :twisted: świetnie wprowadziły do sobotniej gry (szkoda tylko że talie skaładałem do 4 w nocy :D). Wielki pozytyw dla organizatorów i mamy Roota za bigos.

_________________
To coś grasuje, Bestia której ślady znaczą kałuże krwi.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2007 13:57 
Offline
Scout
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 25, 2005 22:30
Posty: 20
Ja rowniez chcialem podziekowac za swietny turniej.
W sprawie jakoby odbyla sie jakas korupcyjna propozycja proponuje powolac Komisje Sledcza, ktorej powolanie oczywiscie zamierzam oprotestowac odwolujac sie do Trybunalu Konstytucyjnego ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2007 16:02 
Offline
Master of the Art
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 02, 2005 0:46
Posty: 138
Lokalizacja: Herby
Turniej świetny!!! Sądzę że specjalne podziękowania należą się dla mamy Root’a za bigos (to właśnie po nim w końcu udało mi się donieść Pierścień do Barad Duru :D ) oraz mamy Kfiada za placek!!! Oczywiście nag również sobie zasłużył bo bez niego bigos by nie dojechał :wink: !!!
Chyba nie muszę jakoś szczególnie rozpisywać się na temat moich gier… Większość osób raczej bez problemów przejechała po mnie jak czołg no niestety Muad’dib miał pecha i jego czołg nie rozpędził się dostatecznie… I tutaj krótkie wyjaśnienie

Muad'Dib napisał(a):
pps Proponuję wprowadzenie zakazu składaniu komuś talii na turniej bo głupio przegrywać z Ciachem 2x i szczęśliwą ręką Balara :twisted:

Faktem jest że talia została złożona w większości z kart Ciacha i z Ciacha pomocą ponieważ ja kart do MECCG praktycznie nie mam. No i ktoś musiał czuwać nad tym żeby talia spełniała wymogi :) . Ale to nie Ciachu namawiał mnie do tego żeby grać Minionem na Jedynym ale ja wmawiałem Ciachowi że wyrzucić na kostkach 11 lub 12 wcale nie jest takie trudnie i sobie poradzę 8)


No to jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI dla całej ekipy Pabianickiej!!!

_________________
Jestem młodzieńcem na bakier z Biblią,
nie udaję jednak, że wiara nie ma sensu.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2007 8:26 
Offline
Pan na Rhosgobel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 30, 2004 8:12
Posty: 840
Lokalizacja: Rhosgobel
Chciałem jeszcze dopowiedzieć, że pomysł muzy w trakcie turnieju był przedni, i sama muza była przednia! Gdy w chwilach zwątpienia słyszałem dźwięki Tiamatu, to wstępowały we mnie nowe siły. :)

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
[ Time : 0.025s | 13 Queries | GZIP : On ]