Polskie Forum MECCG

Wielki szacunek dla ,,Mały" za objaśnienie drogi i ewentualnych udogodnień (np. sklep). Jak niedawno byłem w Warszawie na turnieju vtes'a to przez 2,5h błądziliśmy w poszukiwaniu drogi do miejsca spotkania. A tutaj pełen profesjonalizm

_________________
To coś grasuje, Bestia której ślady znaczą kałuże krwi.

Wielkie dzieki dla organizatorow za super turniej.
Jak zwykle Zabrze odwalilo kawal dobrej roboty.
A teraz z innej beczki:
Brakuje mi stosiku stage resoursow generic.
Moze ktos przypadkiem znalazl?
Byly spiete gumka recepturka.
A i mam Kriszniokowe Lesser Spiders.
Jak da namiary to odesle poczta.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!

napiszcie coś więcej !!!!!!!!!!!!! kto wygrał ?

Trofeum poszlo do Chrisa.
Tak wiec rodzina Rzencow wzbogacila sie o 3 trofeum (z 5).
Krzys zrobil 4 razy slamdunka.
2 byl Wojtek (takze slamdunk) a 3 Highwayman (bicie przeciwnika fallen Alatarem).
Reszty nie pamietam.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!

Został na stole. Mały wziął.

Turniej bardzo fajny. To rzeczywiście świetna lokalizacja. Kogo wrabiamy w VI edycję?

No to V mamy za soba
Zabrze spisalo sie na medal - lokalizacja kapitalna (znowu), trofeum dla Chrisa odlotowe, no i ten Assassin do wyciagniecia z draftu - mniam !!!

A teraz kilka refleksji - caly piatkowy wieczor spedzilem przy robieniu talii - najpierw dla Balara (w sumie z tragicznym efektem - sorki Balar), pozniej wybieralem postacie dla Macka (troszke lepiej mi poszlo), a gdy juz mialem skonczyc, to okazalo sie ze musze totalnie przerobic swoje talie... Skonczylem cos kolo 1 w nocy i wtedy... zaczalem grac, najpierw z
Kajtkiem, a pozniej, cos kolo 3 w nocy z Mua'd Dibem - serdeczne dzieki Panowie, partie calkiem sympatyczne

Po kilku godzinach (czyt: jakis 3) snu, trzeba bylo wstac, zjesc sniadanko mistrzow i przystapic do gry. Dzieki wszystkim za mozliwosc zagrania, czyli Highwaymanowi (ktory przejechal sie po mnie jak walec - 38-8 :-/ ), Szilianowi (najbardziej zaciety pojedynek w turnieju, o ile dobrze pamietam 13-12), Framowi (brawo dla jego Thorina za dwukrotne wywiniecie sie przed moim Malady) , Gygowi (moj 3 oficjalny turniej i 3 raz sie spotykam z Gygiem), Grorowi (ktoremu niewiele braklo do "slum dunka").

Gror, czekamy na oficjalne wyniki i zmiany w klasyfikacji. A Kfiadeg niech szybciutko wrzuca zdjecia.

Ps. Od mojej Asi: "czy zamiast tych kart (kazda podobna do drugiej ) w ramach wygranej moglyby byc jakies damskie kosmetyki ??? Wtedy Ciachu bylby na kazdym turnieju bez przyszlych zakazow "

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Serdecznie dziękujemy za tak liczne przybycie:))było nas 27 grających osob, gdybym jeszcze grał, to pobilibysmy rekord frekwencji, jaki zostal ustanowiony na ostatnim turnieju w Warszawie.

Gratulacje dla zwyciezcow:)

Specjalne podziekowanie dla Grora i Highwaya za pomoc jakiej nam udzielili:).


Gygu wzialem Twoje karty, przeslij adres na priva, to pchne je do Ciebie poczta.A co do Lesser Spiders mysle, ze mozna to olac:) ja mam jeszcze kilka:).

dziękuję wszyskim za wspaniały event
z przyjemnością troszke pomogłem w organizacji więc nie masz za co dziękować mały
fantastyczna atmosfera, fantastyczni ludzie i fanatstyczne miejsce - Zabrze, jak na razie, to najlepsze miejsce na organizację turniejów i moze w przyszłości jakiś międzynarodowy turniej tam by się odbył...?

przez cały turniej, we wszystkich grach sprzyjało mi szczęście - mag zawsze na pierwszym ręku... i choć tylko w 2 z 5 gier udało mi się wystawić optymalną drużnę startową, a w paru grach juz w pierwszej tuże do piachu trafiały 2 z moich postaci; to jakos w koncu i tak wychodziło na moje
jedyna porażka - z moim bratem - gdzie szczęścia mi troszkę zabrakło i nie podeszły mi wszyskit możliwe sposoby na zatrzymanie jego hobbitów w wyrzuceniu pierścienia...
ale pewnie mi sie należało, po pierwsze nie można przeciez zawsze wygyrwać
, po durgie na drugim turnieju, w Kędzierzynie, to ja go pobiłem do zera, wiec teraz chyba jesteśmy kwita

aaa no i największe podziękowania (do których mój brat się też zapewne dołączy jak się obudzi) nalezą się Yabree który ugościł nas dwóch w swoim domu - WIELKIE DZIĘKI

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

=========>>> Szacuneczek dla organizatorow <<<=============

To juz jest jednak tradycja, że każdy turniej jest wspaniale zorganizowany. Zabrzańskie wydarzenia maja tą przewagę nad innymi, że już poraz drugi sa to dwudniowe spotkania. Jest wiecej czasu, ktorego nam jak zawsze brakuje.

Dla mnie granie w turnieju po nieprzespanej nocy to też jakaś atrakacja i dodatkowe wrazenia, coś dla największych twardzieli

Zdjęcia niedługo będą bo z tego ci wiem, Kwiat już nad tym pracuje.

Szkoda, że V już za nami. Nastepny wiadomo gdzie i myśle ze na wiosne trzeba by go już wstępnie planować.

Jeszcze raz wielkie pozdrowienia dla wszytkich uczestników turnieju. Ciesze się bardzo że dane mi było was znowu oglądać Super sprawą jest również fakt, że na każdym turnieju są nowe twarze. Może VI przekroczy magiczną liczbę 30

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."

No!

W końcu doszedłem do siebie... ponad 10 godzin snu i 2 kawy niemal jedna po drugiej... Moja mama jak mnie wczoraj zobaczyła to powiedziała "dziecko, ty już lepiej idź się połóż, bo strasznie wyglądasz". Nie oponowałem

Tak, mam tę przewagę, że już mam wszystkie zdjęcia na dysku i mogę swobodnie rozpamiętywać wczorajsze wydarzenie posługując się ilustracjami

Oczywiście, przyłączam się do podziękowań dla Organizatorów! Bardzo smuci mnie jednak fakt, że Mały, jako ten, który chyba najbardziej się w sprawy organizacyjne zaangażował (nie ujmując innym Zabrzanom i ich pomocnikom) nie miał szansy uczestniczyć w Turnieju!!! Właściwie to szanse miał, ale nie rozumiem, czemu nie skorzystał - prawdopodobnie nie chciał wprowadzać zamieszania...

Ośrodek spotkań Zabrzańskiego Klubu Fantastyki, chociaż co piątek aktywny i w pełni funkcjonalny, kolejny raz posmakował polskiej chorągwi światowego bractwa MECCG, które - mimo, że karcianka przecież nie wydawana już od tylu lat - u nas wręcz przeciwnie - rozrasta się! Miło było zobaczyć nowe twarze, zwłaszcza młodych (np. Maciek) osóbek

Do kompletu brakuje mi jednak żeńskiego pierwiastka w naszej grupie Ciekawym, ileż będziemy jeszcze musieli czekać, aż się taki rodzynek gdzieś znajdzie

Wracając jednak do tematu - nagroda bardzo mi się podobała. Po raz kolejny wszystko zostało dopięte na ostatni guzik i udowodniono, że jeden dzień to za mało na takie wydarzenie. Szkoda, że Efgard i Konrad nie zawitali, mam nadzieję, że na przyszły turniej (wiadomo gdzie, prawda Wojtku? ) stawią się nasi starzy wyjadacze!

Do zobaczenia na następnym i jeszcze raz - DZIĘKUJĘ!

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."

Mi też było miło (szkoda że nie zagraliśmy ze sobą).

Super impreza z niecirpliwością czekam na następne.

_________________
To coś grasuje, Bestia której ślady znaczą kałuże krwi.

Ja oczywiscie rowniez przylaczam sie do podziekowan dla Was drodzy Organizatorzy! Nagrody swietne!

Mysle ze nie ma sensu rozpisywac sie na temat moich rozegranych partii choc sadze ze osoby ktore ze mna graly sa zadowolone (prawda kwiad? No i pamietaj ze na nastepnym turnieju znow musimy zagrac ze soba i zremisowac zeby bylo sprawiedliwie )

Moze moj wynik tego nie potwierdza ale gralo mi sie z Wami wszystkimi super


Wcale nie byl taki tragiczny ten efekt... mozna powiedziec ze byl nawet niezly poniewaz wyrownany... a i nie kazdy moze poszczycic sie tym ze w kazdej rozegranej grze zdobyl taka sama ilosc punktow tylko ten bye pokrzyzowal mi troche plany no ale trudno

Jeszcze raz wielkie dzieki i do zobaczenia na kolejnym turnieju!

_________________
Jestem młodzieńcem na bakier z Biblią,
nie udaję jednak, że wiara nie ma sensu.

to jeszcze ja na chwilkę
Wrzuciłem już zdjęcia do Galerii - jest ich troszku, będzie z pół godziny luźnego oglądania

Link już PODAJĘ ...

A Thorinowi zdjęcia "high-res" wyślę pocztą... polską... za jakiś rok lub dwa

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."

zdjecia fajne
widze tez ze Kfiad nauczony bledami przeszlości od razu inaczej zorganizował zdjecia, a do tego wrzucił je w to samo miejsce co zdjecia z IV turnieju - genialny pomysł Kfiad

PS
ma ktos jeszcze jakies zdjecia?

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

No to cóż głos debiutanta
Ogólnie mówiąc bardzo mi się podobało, atmosfera była genialna, na pewno zapamiętam nocną partyjkę z Ciachem, która się zakończyła o 4.44 a na dodatek,żeby było zabawniej talie byłby niemal identyczne gdyż miały zamiar ten sam .
Natomiast co do turnieju kiedy dwie pierwsze partie przegrałem sromotnie,a w 3 rundzie trafił mi się bye myślałem,że to będą moje jedyne pkt na szczęście w 4 kolejce wygrałem i o dziwo 6-0 najmilej natomiast wspominam pojedynek z rootem ( fajnie się wkurzał ), którego zacząłem kojarzyć z xywką dopiero przy 3 wymianie zdań, a on już od pierwszej zwracał się do mnie nickiem .Wracając do partii, trochę się wkurzyłem kiedy bodajże już w 2/3 turze ubiłem smoka ale nijak za cholerę nie mogłem wyjąć z talii returned exiles oraz króla spod góry ale przynajmniej pierwszy raz miałem wrażenie,że nie zbieram batów w przegrywanej partii
(dodatkowo w ostatniej kolejce wybronilem sie z -3 direct inflence przy rzucie na Men of Dorwinion - cudo) A najważniejsze,że na następny turniej jadę obowiązkowo

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.