Polskie Forum MECCG
https://meccg.pl/

Euro 2012
https://meccg.pl/viewtopic.php?f=2&t=919
Strona 1 z 2

Autor:  Efgard [ Śr kwi 18, 2007 9:10 ]
Tytuł: 

Ja sobie oczywiście żartuję ... również z tą wymianą kart. :D Tak naprawdę wymiana tych kilku kart (w moim wypadku tylko 5) miała w 2 rozgrywkach niebagatelne znaczenie. Natomiast, trzeba mieć na pewno dużo więcej czasu, żeby przy składaniu decka zrobić to z głową i skutecznie, a ja tego czasu nie miałem - stąd tylko 5 kart. :)
No właśnie, kiedy te Mistrzostwa Europy w Zabrzu? :wink: :)
Z chęcią skopał bym rufę jakiemuś cfaniakowi z Zachodu! 8) :twisted:

Autor:  Efgard [ Śr kwi 18, 2007 13:56 ]
Tytuł: 

Mówisz, masz! Chciałem Mistrzostwa Europy i będą!!! Co prawda dopiero w 2012 i nie w MECCG, a także nie w Zabrzu, :wink: :D ale w piłkę nożną!!! Rewelacja! 8) :D To nie tylko sportowy sukces ale wielki gospodarczy kopniak w dupę - dostajemy 36 mld. na ten cel, trzeba się sprężyć i wybudować w 5 lat trochę stadionów, dróg i obiektów wszelakiej infrastruktury. To co Polska osiągnie w 5 lat, nie osiągnęłaby w normalnych warunkach przez 30! Ale jazda ... 8) :P :twisted:

Autor:  Konrad Klar [ Śr kwi 18, 2007 13:59 ]
Tytuł: 

Cytuj:
wielki gospodarczy kopniak w dupę


Cieszę się, że nie odczuję.

Autor:  Gyg [ Śr kwi 18, 2007 15:58 ]
Tytuł: 

Albo totalna kompromitacja i zenada... Juz widze co sie bedzie dziac na granicy UE- Ukraina... Ja jakos nie widze zeby w te 5 lat powstaly nowe stadiony i autostrady. Ciekaw jestem ile mln ojro nasi zmyslni rodacy ukradna z tej kasy na Euro.

Autor:  Konrad Klar [ Śr kwi 18, 2007 16:13 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Juz widze co sie bedzie dziac na granicy UE- Ukraina...


Bandy UPA? :(

Autor:  Gror [ Śr kwi 18, 2007 16:40 ]
Tytuł: 

Panowie, jakby trochę odbiegacie od tematu...

Autor:  Gyg [ Śr kwi 18, 2007 18:41 ]
Tytuł: 

Juz nie :twisted:

Autor:  Efgard [ Cz kwi 19, 2007 8:50 ]
Tytuł: 

Czy Polacy muszą być takimi malkontentami ... Na wszystko patrzymy od ciemnej strony! Trzeba sobie zaśpiewać za Monty Pythonem: "always look on the bride side of life" :D

Autor:  Konrad Klar [ Cz kwi 19, 2007 11:16 ]
Tytuł: 

W każdym narodzie znajdą się elementy wywrotowe.

Nie cieszę się bo:
- nie wygram przetargu na budowę stadionu ani innego obiektu.
- nie dostanę w łapę za wskazanie zwycięzcy takiego przetargu.

Cieszę się z tego:
- że wszystko to mnie ominie szerokim łukiem.

Autor:  Muad'Dib [ Cz kwi 19, 2007 11:31 ]
Tytuł: 

Zawsze są ci,którzy się interesują piłką kopaną i ci, którzy mają to w doopie. Naturalna rzecz. Ja się cieszę, że będę mógł zobaczyć w akcji ludzi, których podziwiam w pewnym sensie (sportowym). Trzeba tylko zachować umiar,żeby nie było krytykanctwa, że fani kopanej to prymitywy a antyfani to zacofane coś tam. Sam kraj coś na tym zyska, powstaną nowe stadiony (choć nie tyle ile byśmy chcieli), powstaną autostrady (choć nie tam gdzie wszyscy by chcieli), wzrosną płace (choć nie w tych rejonach gospodarki, gdzie wiekszość z nas by chciała) itp. Ja się cieszę jak cholera ale widzę parę minusów tej sytuacji

-upiecze się Listkiewiczowi
-możliwe,że notowania rządu wzrosną
-trochę to przedłuży wzrost gospodarczy,ale jak wszystko potem doopnie na łeb, na szyję


Dla malkontentów jeszcze jeden plus. Cieszcie się,że to nie Igrzyska Olimpijskie bo tam dopiero idą grube pieniądze na budowle uzywane tylko raz a na dodatek nie powstają wtedy autostrady :D

Autor:  Konrad Klar [ Cz kwi 19, 2007 12:34 ]
Tytuł: 

A co się potem, po igrzyskach, dzieje z budowlami olimpijskimi? Są wyburzane, jest zakaz używania ich? Jest taka zasada, że w ramach przygotowań do mistrzostw w PN można budować infrastrukturę a do igrzysk nie?

Autor:  Muad'Dib [ Cz kwi 19, 2007 13:12 ]
Tytuł: 

Nie ma żadnych zasad tylko logicznie rozumując na igrzyskach wszystko odbywa się w jednym miejscu (czasem poza małymi wyjątkami) więc jest mniejsza mobilizacja w budowie/naprawie chociażby autostrad. Poza tym jednak piłka nożna jest sportem o wiele bardziej popularnym niż chociażby wyścigi kolarskie na torach bądź rzucanie oszczepem, a co za tym idzie stadiony piłkarkie będą jednak w pewnym stopniu używane po mundialu/euro a takie tory bądź stadiony lekkoatletyczne już raczej nie.

Autor:  kfiadeg [ Cz kwi 19, 2007 14:54 ]
Tytuł: 

Ja się cieszę piekielnie! To, że się upiecze Listkiewiczowi, to nic - nie takim się już upiekało i będzie upiekać. Notowania rządu wzrosną - no to chyba dobrze, nie? Jeśliby nie brać pod uwagę kto rządzi, to jednak dla kraju zawsze jest lepiej, gdy rząd jest lubiany przez obywateli.
Będzie wielki boom gospodarczy i o żadnej kompromitacji nie ma mowy. Słusznie podają w przykładach w TV Portugalię, która kilka lat temu wyzwaniu nie tylko sprostała, ale wykorzystała Mistrzostwa finansowo. A dotknie to każdego z nas, jak podejrzewam, bo każdy będzie używał autostrad, lotnisk, czy zmodernizowanego PKP. Poza tym produkt krajowy dostanie konkretnego kopa, a co za tym idzie - nawet najbiedniejszym się polepszy. Będzie dobrze, jeszcze 5 lat :)

Autor:  Konrad Klar [ Pt kwi 20, 2007 3:29 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Zawsze są ci,którzy się interesują piłką kopaną i ci, którzy mają to w doopie.


A tu nie o to mi chodzi, że nie lubię piłki (bo faktycznie nie lubię). Nie lubię wmawiania mi, że czyjś sukces, np. polskich władz, to mój powód do radości. To jak mówienie, że LOTR - film i gra - musi być dobry, bo odniósł sukces finansowy (a przecież jesteś widzu/kliencie miłośnikiem Tolkiena, czyż nie tak?). Traktuję to jako inwazję.
W atmosferze wielkiej fety, ale za kulisami, będą wydawane pieniążki z kasy państwowej. I nie cieszę się, że nie będę mógł zobaczyć w akcji ludzi, których nie podziwiam (urzędników z nadania politycznego).
Nie będzie kompromitacji, bo urzędnicy z innych państw nie będą patrzyć uważnie tym z Polski na ręce, jak długo będą zachowane pozory. Nikt nie podcina gałęzi, na której sam siedzi.

Autor:  Vandrer [ N maja 20, 2007 14:42 ]
Tytuł: 

kfiadeg napisał(a):
o żadnej kompromitacji nie ma mowy


nie byłbym tego taki pewny... nie wiem jak w innych miastach, ale w Gdańsku już się komproma kroi:

najpierw "włodarze" stwierdzili, że nie dadzą rady do 2010 i spóźnią się conajmniej rok

potem działkowicze uznali, że w sumie nie chcą się pozbywać działek, na których terenie ma stanąć "Arena Baltica", a że nie ma działek zastępczych (ponoć wymóg niezbędny do wykopania działkowiczów mimo ich sprzeciwu) to licho

ostatnio znowu "włodarze" za minem sportu stwierdzili, że nie stać ich stadion na 44 tys. widzów i może by tak minimum - 35 tys., ale wszechwiedzący i chyba nie mający pojęcia o kasie Adamowicz stwierdził, że jakto - Gdańska nie stać?! bzdura! będzie 44 tys. i koniec!... teraz podobno zmienia zdanie

ale najlepsze jest to, że na dniach uznali, ze... w ogóle się nie wyrobią, a jeśli to będzie prowizorka i kicha i podobno kombinują jakby tu z tego wyjść z twarzą i tak co by kasy nie oddawać...


ŻENADA, KOMPROMITACJA, PORAŻKA :!:


uff... musiałem to z siebie wywalić...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/