Chętnie dowiedziałbym się jak przechowujecie swoje karty, bo przy rosnącej (mimo oporu materii) kolekcji muszę już zrezygnować z przypadkowych pudełek po lodach i takich tam.
Pierwsza kwestia - segregator z wkładkami mieszczącymi po 9 kart z każdej strony (te wkładki to się się chyba nazywają top-loadery, tak?)
Do tej pory trzymam karty w segregatorze bez koszulek. To ma taką wadę że jak wyciągam karty (w domyśle - te których mam po 1 sztuce) z segregatora, to muszę je zakoszulkować. I potem po rozgrywce - "odkoszulkować" i z powrotem do top loadera. Dużo czasu się na tym schodzi.
Próbowałem wciskać karty w koszulkach do przekładek - ale albo się nie mieszczą, albo owszem się mieszczą, ale potem jak chcę taką kartę wyjąć to i tak wychodzi bez koszulki, a koszulkę trzeba wyciągać osobno. Jakaś masakra. Pytałem się o to gościa ze sklepu z planszówkami i generalnie byl zdziwiony moimi problemami, mówił że pojedyńcze karty bez problemu mieszczą się w przekładce w koszulkach. Może muszą być jakieś lepsiejsze koszulki, dopasowane do wkładek??
Dodatkowo zauważyłem że karta w koszulce i w przekładce jest mniej widoczna, bo kolejne warstwy folii nakładają się na siebie. Karty tak zakoszulkowane wydają się mardziej matowe i de facto mniej atrakcyjne - a przecież chciałbym aby ktoś (nie znający ME CCG) oglądając te karty robił co chwila "ŁOŁ".
Druga kwestia - nadwyżki ponad karty unikalne. Czy są jakieś gotowe pudełka, w któych można byłoby takie nadwyżki w sposób zorganizowany trzymać. Zorganizowany czyli albo alfabetycznie, albo nie wiem, jak tam komu wygodnie, ale tak aby był do nich łatwy dostęp. Chcesz wrzucić do decku 3 kopie np. Hundreds of Butterflies - to wiesz dokładnie gdzie ich szukać. Oczywiście - można sobie takie pudełka mniej lub bardziej wypasione zrobić samemu - pytanie więc sprowadza się do tego - jak sobie z tymi stosami kart poradzić jeśli nie chce Ci się / nie masz czasu / masz 2 lewe ręce i takiego pudełka sam sobie nie zrobisz.
I trzecie pytanie - choć tutaj pewnie może być tyle odpowiedzi ile graczy. Jak sortujecie te karty chociażby w segregatorach? Kolejne edycje osobno (Wizards, Dragons itd) i w ramach tych edycji jakiś dalszy układ (alfabetycznie postacie, potem alfabetycznie resoursy, potem hazardy itp. To by się wydawało najbardziej logiczne, z drugiej strony - chcąc znaleźć jakąś kartę musisz wiedzieć z jakiej edycji pochodzi (ok, to słaby argument, to jak ktoś gra 10 czy 15 lat to pewnie ma to w głowie, ja też zresztą część kart pamiętam skąd były). czy też może macie to podzielone od razu na typy kart (to chyba mniej kolekcjonerskie podejście, ale - chyba - bardziej praktyczne)
Ja skłaniam się ku temu aby w segregatorze mieć karty edycjami i potem typami kart, a w pudle (nadwyżki) już tylko wg typów kart i alfabetycznie, bez podziału ne edycje.
Wszelkie sugestie mile widziane. Pozdro.
|
Oprócz tego, żeby ładnie to wyglądało to karty unique są oddzielnie od non-unique. Więc nieunikalne ładnie wchodzą po 3 w rzędzie. Do tego podobnie jak u Thorina (choć ten dobrze ściemnia, już nie za bardzo ma co układać 
): postacie, itemy, ally, fakcje, eventy (już bez podziału na short/long/permanent), hazard creature, hazard event. 
