Polskie Forum MECCG

...czyli tam i z powrotem, by Bilbo Baggins :)
Teraz jest Wt cze 17, 2025 10:22

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn sty 24, 2005 11:00 
Offline
Pan na Rhosgobel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 30, 2004 8:12
Posty: 840
Lokalizacja: Rhosgobel
Ciekawostka!

Ostatnio wybrałem się z moją drugą połową do kawiarni i jakież było moje zdziwienie, gdy otwierając Menu znalazłem w nim m.in. takie potrawy:
Ostatni lot Nazgula
Nagła wizja Gandalfa
Gorący Hobbit
Ekwipunek Krasnoludów

Zjadłem Ostatni lot Nazgula i ... żyję!!! :wink: :D
Polecam (gdyby kogoś kiedyś przywiało do Kielc)!

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 24, 2005 11:49 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 31, 2004 0:01
Posty: 1877
Lokalizacja: Katowice
Nagła wizja Gandalfa to jakaś potrawa z grzybami? :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 24, 2005 12:04 
Offline
Pan na Rhosgobel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 30, 2004 8:12
Posty: 840
Lokalizacja: Rhosgobel
:wink: :wink: :D
Nie, ale z takimi małymi czarnymi jagódkami! :P

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 24, 2005 12:22 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 19, 2004 9:28
Posty: 404
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
A "Ekwipunek Krasnoludów" to pewnie coś do popicia? :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 24, 2005 12:53 
Offline
Pan na Rhosgobel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 30, 2004 8:12
Posty: 840
Lokalizacja: Rhosgobel
Jakbyś zgadł!
Śliwowica Łącka :roll:
:wink: :twisted:

Żartuję!
Nie pamiętam już co ...

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 24, 2005 21:47 
Offline
Scout/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 30, 2004 22:39
Posty: 133
Lokalizacja: Zabrze vel Hindenburg
Hmmmm, "gorący hobbit" :shock: :?: :lol:
Dają do tego jakąś instrukcję :?: Że niby z której strony się do tego zabierać :?:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 24, 2005 23:15 
Offline
Wiedźma
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 29, 2004 13:58
Posty: 832
Lokalizacja: Pabianice, łódzkie
hahahaha :)))))

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 25, 2005 4:46 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 30, 2004 21:26
Posty: 1722
Lokalizacja: Wałbrzych
Ideał sięgnął bruku. Wraz z ekranizacją "Władcy Pierścieni" pojawiły się i chipsy i wafle tematyczne, że o karciance nie wspomnę. Jeśli 19 lat temu usłyszałbym od kogoś "Władca Pierścieni", pomyślałbym "Jezu, bratnia dusza". Dzisiaj wiem, że chodzi pewnie o jakiegoś DivXa albo XviDa, pewnie nie wyląduje na półce obok "Jurassic Park", bo to młode pokolenie...

_________________
Yes - the chances of anything coming from Mars are a million to one - he said.
The chances of anything coming from Mars are a million to one, but still they come.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 25, 2005 9:44 
Offline
Pan na Rhosgobel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 30, 2004 8:12
Posty: 840
Lokalizacja: Rhosgobel
Nie podzielam do końca Twojej dezaprobaty!
W USA w latach 70, dzieci kwiaty wypisywały na murach „Hobbiton dla Hobbitów”, paliły hobbitówkami (lufkami) fajkowe ziele (maryśkę) i wszystko co było na topie (dzisiaj powiedzielibyśmy trendy :wink: ) musiało mieć w nazwie coś z Tolkiena. Był wielki boom na Tolkiena i mimo, że można było powiedzieć, że ideał sięgnął bruku, pisarzowi (o dziwo!), bardzo skromnemu człowiekowi to się podobało!
W następnej dwudziestolatce zapał zelżał i znajomość dzieł Tolkiena powodowała zaliczenie Cię do wybranych. Inni zazwyczaj nie rozumieli o czym Ty mówisz (z wyjątkiem, jak to nazwałeś bratnich dusz – których spotaknie bardzo cieszyło!). Rozumiem, że zajmowanie się czymś wyjątkowym, powoduje, że to co robisz staje się niebanalne i wyjątkowe, a tym samym Ty jesteś niebanalny i wyjątkowy. I w tym zakresie Cię rozumiem :D Natomiast, w chwili obecnej obserujemy boom reaktywację na wszystko co tolkienowskie. Nie powinno nas to mierzić, ponieważ ten boom powoduje rozpowszechnianie prozy Mistrza (co jest zjawiskiem pozytywnym).
A jeżeli chodzi o to, że dzieciaki obejrzały film - biegają i krzyczą, że są fanami Tolkiena - bardzo łatwo to sprawdzić (np. zapytać co się stało z Sarumanem po zniszczeniu Isengardu).
Bratnie dusze natomiast spotkasz wypowiadając magiczne słowa Middle Earth: The Wizards! :P 8)

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 26, 2005 6:58 
Offline
Warrior/Ranger/Sage
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 30, 2004 21:26
Posty: 1722
Lokalizacja: Wałbrzych
Cóż, "piszemy co chcemy"! Nie podzielasz dezaprobaty a ja Twojego entuzjazmu. Bo co ci nowicjusze, którzy jakoś przez bibliotekę, czy księgarnię do Tolkiena nie dotarli, zrozumieją z filmu?
Że Gandalf i Saruman - dobry czarodziej i zły czarodziej. A gdzie Radagast - słyszeli może o takim? Aktor, który zagrał główną rolę w "Czy leci z nami pilot", miał zagrać również Luka Skywalker'a. Spełniał ponoć wszystkie kryteria, tylko zdaniem reżysera, był zbyt podobny do Harrisona Forda i mógłby się widzom mylić z Hanem Solo.
Rozumiem, że Radagasta też nie ma w filmie dla dobra ogółu. Może by się i Tolkien ucieszył z tej popularności, nie wiem. Wielkich profitów mu już ona nie przyniesie, niestety.
Jeszcze przed ekranizacją wyemigrowałem na MECCG, gdzie mam i Radagasta i innych komplikatorów fabuł. Po ekranizacji udało mi się namówic The Mouth'a, któremu film się podoba, a potem był mo13. Mimo róznych podejść do filmu jeszcze się nie pozabijaliśmy :) inaczej niż w rozgrywce w MECCG ...

_________________
Yes - the chances of anything coming from Mars are a million to one - he said.
The chances of anything coming from Mars are a million to one, but still they come.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
[ Time : 0.019s | 11 Queries | GZIP : On ]