| Polskie Forum MECCG https://meccg.pl/ |
|
| VII Ogólnopolski Turniej MECCG - Herby 10.11.2007 https://meccg.pl/viewtopic.php?f=19&t=1043 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | Gror [ Cz lis 15, 2007 8:24 ] |
| Tytuł: | VII Ogólnopolski Turniej MECCG - Herby 10.11.2007 |
Przepraszam, że tak długo musieliście czekać na szczegółowe wyniki, ale praktycznie zaraz po turnieju miałem wyjazd służbowy i wróciłem dopiero wczoraj. Ale do rzeczy, poniżej wyniki wszystkich gier turniejowych i tabela: I runda Highwayman - Ciachu 8-0 Tox - Jaded 6-0 Cekpl - Fram 5-1 Gror - Umagaur 5-1 Kfiad - Thorin 4-2 Maciek - Mag 5-1 Gyg - Balar 4-2 Root - Muad'Dib 4-2 II runda Highwayman - Tox 8-0 Cekpl - Gror 4-2 Maciek - Root 4-2 Kfiad - Gyg 6-0 Muad'Dib - Balar 4-2 Thorin - Mag 6-0 Fram - Umagaur 6-0 Jaded - Ciachu 4-2 III runda Highwayman - Kfiad 4-2 Cekpl - Maciek 5-1 Thorin - Fram 5-1 Gror - Muad'Dib 4-2 Tox - Root 5-1 Jaded - Gyg 3-3 Ciachu - Balar 5-1 Mag - Umagaur 6-0 IV runda Highwayman - Cekpl 8-0 Thorin - Gror 4-2 Tox - Kfiad 5-1 Fram - Maciek 6-0 Muad'Dib - Mag 4-2 Gyg - Root 4-2 Jaded - Balar 6-0 Ciachu - Umagaur 6-0 V runda Highwayman - Thorin 8-0 Tox - Cekpl 4-2 Jaded - Muad'Dib 6-0 Fram - Kfiad 4-2 Gror - Ciachu 4-2 Gyg - Maciek 5-1 Root - Mag 4-2 Balar - Umagaur 6-0 Klasyfikacja końcowa: 1. Highwayman (Wizard) Warszawa - 36 pkt. 2. Tox (Balrog) Kraków - 20 pkt. 3. Jaded (Balrog) Kędzierzyn - 19 pkt. 4. Fram (Ringwraith) Kraków - 18 pkt. 5. Thorin (Wizard) Kędzierzyn - 17 pkt. 6. Gror (Ringwraith) Kędzierzyn - 17 pkt. 7. Cekpl (Balrog) Warszawa - 16 pkt. 8. Gyg (Wizard) Warszawa - 16 pkt. 9. Ciachu (Wizard) Herby - 15 pkt. 10. Kfiad (Ringwraith) Pabianice - 15 pkt. 11. Root (Ringwraith) Pabianice - 13 pkt. 12. Muad'Dib (Balrog) Warszawa - 12 pkt. 13. Maciek (Wizard) Herby - 11 pkt. 14. Balar (Ringwraith) Herby - 11 pkt. 15. Mag (Wizard) Mińsk Mazowiecki - 11 pkt. 16. Umagaur (Wizard) Zielona Góra - 1 pkt. Drużynowo najlepsza Warszawa przed Kędzierzynem i Krakowem. |
|
| Autor: | Gror [ Cz lis 15, 2007 8:31 ] |
| Tytuł: | |
Po siedmiu imprezach tabela wszechczasów wygląda tak: 1. HIGHWAYMAN 76 2. CHRIS 44 3. WOJTEK 38 4. JADED 33 5. GROR 32 6. YABREE 24 7. ARTHUS 23 8. CEKPL 21 9. ROBERT 18 10. SZILIAN 16 11. GYG 15 12. THORIN 14 13. TWOREK 14 14. TOX 11 15. FRAM 11 16. CIACHU 11 17. THE MOUTH 11 18. ROOT 10 19. MAG 5 20. DYD 5 21. MAŁY 5 22. MORGOTH 3 23. KFIAD 1 Przyjęty system punktowania - za pierwsze miejsce 15, za drugie 11, za trzecie 9, za czwarte 7 i dalej 6, 5, 4, 3, 2, 1. Punktuje więc tylko pierwsza dziesiątka. Przy równej liczbie punktów decyduje lepsze miejsce na ostatnim turnieju. Poniżej zmiany ratingu wszystkich uczestników po zaliczeniu gier turniejowych: -035 BALAR +006 CEKPL -010 CIACHU +228 FRAM +074 GROR +018 GYG +349 HIGHWAYMAN -012 JADED +171 KFIAD -128 MACIEK -217 MAG +055 MUAD'DIB -079 ROOT +025 THORIN +350 TOX -655 UMAGAUR Uaktualniony ranking w temacie MECCG player rating. Kilka faktów odnośnie Avatarów. Najczęściej pojawiali się na stole: Balrog 20x Pallando 11x Dwar 9x Saruman 7x Gandalf 6x Co ciekawe nie było ani jednego Fallen Wizarda. Statystyki pojedynków pomiędzy avatarami wyglądają następująco: WIZARD (45% zwycięstw w grach z innymi alignmentami) 7-8 z Ringwraithami 2-3 z Balrogami 7 razy spotkały się 2 Wizardy RINGWRAITH (43% zwycięstw w grach z innymi alignmentami) 8-7 z Wizardami 2-6 z Balrogami 1 raz spotkały się 2 Ringwraithy BALROG (69% zwycięstw w grach z innymi alignmentami) 3-2 z Wizardami 6-2 z Ringwraithami 3 razy spotkały się 2 Balrogi Poniżej zamieszczam jeszcze średnie ratingi (po turnieju) grających poszczególnymi alignmentami. Wizard 3091 Ringwraith 2734 Balrog 3152 Nie do końca jestem pewny jak to interpretować. Myślę, że może to być jakieś potwierdzenie faktu przewagi Balroga nad pozostałymi avatarami (tzn. lepsze wyniki Balrogów przy porównywalnej "sile gry" graczy). |
|
| Autor: | kober [ Cz lis 15, 2007 11:42 ] |
| Tytuł: | Re: VII Ogólnopolski Turniej MECCG - Herby 10.11.2007 |
Gror napisał(a): 1. Highwayman (Wizard) Warszawa - 36 pkt.
2. Tox (Balrog) Kraków - 20 pkt. ... 4. Fram (Ringwraith) Kraków - 18 pkt. tradycyjne gratulacje dla Rzency, tym razem Piotrusia szkoda, ze mnie nie bylo, ale to nie czas i miejsce na usprawiedliwienia. ps. mam nadzieje, ze krakowscy gracze meccg przestana ograniczac sie do gier na ogolnopolskich turniejach |
|
| Autor: | Gyg [ Cz lis 15, 2007 11:54 ] |
| Tytuł: | |
4 Balrogi, 5 Upiorow i 7 Czarodziei. Ciekawa statystyka. Ciekaw jestem czy na nastepnym turnieju bedzie wysyp Upadlych... Gror, umiescisz jakie avatary graly? |
|
| Autor: | |Highwayman| [ Cz lis 15, 2007 13:17 ] |
| Tytuł: | |
Gror napisał(a): Drużynowo najlepsza Warszawa przed Kędzierzynem i Krakowem.
Gror, nie to zebym sie czepiał - ale jak wyliczyłeś ze Warszawa wygrała drużynowo? Tak na oko to Kędzierzyn i Kraków są w ścisłej czołówce i tylko jedna osoba z Warszawy jest przed nimi... swoją droga ciekawych rzeczy można się dowiedzieć - np. że Fram grał minion'em, jakoś umknął mi ten fakt wcześniej - czym grałeś Fram?; albo że Jaded i Gyg zremisowali w trzeciej rundzie - jaka jest historia tego remisu chłopaki? i pytanie bonusowe do Gror'a po turnieju dotarły do mnie ploty ze grałeś minion'em w Mordorze i hazardy na roadblock - to jakaś inna wersja twojej talii w pierwszego turnieju w Warszawie? |
|
| Autor: | Fram Framson [ Cz lis 15, 2007 13:36 ] |
| Tytuł: | |
|Highwayman| napisał(a): swoją droga ciekawych rzeczy można się dowiedzieć - np. że Fram grał minion'em, jakoś umknął mi ten fakt wcześniej - czym grałeś Fram?
Grałem Dwarem na squatter w Mordorze |
|
| Autor: | Gyg [ Cz lis 15, 2007 16:39 ] |
| Tytuł: | |
|Highwayman| napisał(a): Jaded i Gyg zremisowali w trzeciej rundzie - jaka jest historia tego remisu chłopaki?
Jaded na turnieju to podsumowal tak: zenada Obaj zagralismy moze z 6 punktowanych kart, moje undeady pogonily troche kota Jadedowi, niezagranie sojusznika okazalo sie strategicznym posunieciem, ruszenie bezsensowne druga ekipa juz mniej. To tak w skrocie. |
|
| Autor: | Gror [ Cz lis 15, 2007 17:28 ] |
| Tytuł: | |
|Highwayman| napisał(a): Gror napisał(a): Drużynowo najlepsza Warszawa przed Kędzierzynem i Krakowem. Przyjąłem zasadę sumowania punktów turniejowych 3 najlepszych graczy z danego miasta (jak gdzieś jest mnej niż 3 to niestety mają pecha, ale to moim zdaniem odzwierciedla siłę drużyny jako drużyny; dwóch to jeszcze nie drużyna, a więcej niż trzech to ze świeczką szukać stąd taka a nie inna liczba). Zauważ, że chociaż reprezentanci Warszawy (poza Tobą) są na nieco dalszych miejscach to różnice punktowe są minimalne. |
|
| Autor: | Gror [ Cz lis 15, 2007 17:33 ] |
| Tytuł: | |
|Highwayman| napisał(a): i pytanie bonusowe do Gror'a po turnieju dotarły do mnie ploty ze grałeś minion'em w Mordorze i hazardy na roadblock - to jakaś inna wersja twojej talii w pierwszego turnieju w Warszawie?
Tak, coś podobnego, choć w zasadzie resource deck był bardziej zbliżony do tego z IV Turnieju (Golodhros w drużynie, Last Child of Ungoliant, Faithless Steward). Zagrałem taką talią bo niestety jestem zawalony robotą w pracy i nie miałem czasu na coś bardziej ambitnego. Zresztą i tak uczestnictwo w turnieju przypłaciłem we wtorek w Belgii zjebką przez Zarząd, bo niestety nie do końca udało mi się dopracować budżet firmy. No ale czego się nie robi dla MECCG... |
|
| Autor: | Gror [ N lis 18, 2007 19:10 ] |
| Tytuł: | |
Gyg napisał(a): Gror, umiescisz jakie avatary graly?
Właśnie dorzuciłem (powyżej) kilka dodatkowych statystyk. |
|
| Autor: | kufel [ Cz lis 22, 2007 15:52 ] |
| Tytuł: | |
może komuś się będzie chciało opisać swoje match'upy, jesli to nie tajemnica |
|
| Autor: | Vandrer [ Pt lis 23, 2007 0:08 ] |
| Tytuł: | |
kufel napisał(a): może komuś się będzie chciało opisać swoje match'upy, jesli to nie tajemnica
No właśnie - skądś przecież trzeba ściągać pomysły na talie I oczywiście przygotować się na przyszłość |
|
| Autor: | kufel [ Pt lis 23, 2007 0:40 ] |
| Tytuł: | |
eee nieee... jestem tylko ciekaw czym ludzie grali. Do ostatniej chwili myślałem, że będę na turnieju no ale... impreza firmowa - nie wypadało się nie zjawić! next time! |
|
| Autor: | Vandrer [ Pt lis 23, 2007 1:43 ] |
| Tytuł: | |
Ej no - pisałem o sobie Ale w sumie to też jestem przede wszystkim ciekawy... |
|
| Autor: | |Highwayman| [ N lis 25, 2007 2:00 ] |
| Tytuł: | |
prosze bardzo: grałem talią hero, drużyna krasnoludów próbująca zniszczyć Jedyny Pierścień, przykrywką dla talii (i planem B jeśliby nie udało się zagrać jedynego) są krasnoludzkie pierścienie (zagrywane z sideboard'u na Rumours of Rings); niestety na turnieju przykrywa działała tylko dopóki po raz pierwszy nie zniszczyłem Pierścienia, bo później wszyscy już widza po ilości turniejowych punktów że gram talią na Jedyny I Gra: (z Ciachem) karty idą jak marzenie, po 3 turach zagrałem 2 Precious Gold Ring'i, 2 Leaf Brooch'e i 3 postacie (w tym Sarumana); 4 ture zaczynam w Lorien: zagrywam Ash Mountains i ide na Mount Doom, tam Lucky Search i zagrywam Scroll of Isildur (w talii są tylko 4 przedmioty, które moge zagrać z Lucky Search'a: Precious Gold Ringx3 i Scroll of Isildur - 2 pierścionki zagrałem, a jeden odrzuciłem po drodze wiec moge wyciągnac tylko Scroll'a; w razie gdyby scout przegrał walke ze strike'iem z Lucky Search'a i musiałbym odrzucić Scroll'a, zamiast niego odrzucam Broszkę) później Wizard's Test + wychodzi Jedyny, nastepnie Cracks wspomagane A Frienf or Threex2 i po sprawie... Przykrywka z krasnoludzkimi pierścieniami działała naprawde świetnie - Ciachu połapał się że gram na Jedyny dopiero gdzy odkryłem Mount Doom... Hazard'ów Ciacha jakoś nie pamiętam... chyba wyjątkowo kiepsko mu podchodziły, za to moje hazard'y przejechały go trochę, a przynajmniej jedną jego druzynę (Thorin+Anborn chyba), najpierw River, a w następnej turze gdy postanowił zostać w Mount Gundabad wpadł na Baduilę, Anborn kojfnął chyba przy auto-attack'u... II Gra: (z Toxem) w zasadzie szło bardzo podobnie jak z Ciachem, tyle że hazardy moje działały gorzej (jak to na Balrog'a co do strony resource'owej, to pamiętam że natrafiłem na większy hazardowy opór niż w grze z Ciachem, ale co to za hazard'y były nie pamiętam juz niestety; koło 4 czy 5 tury zniszczyłem Jedyny III Gra: (z Kfiad'em) tu sie zaczęły schody, Kfiad mnie dręczył jakmiś Slayer'ami, Cave Worm'ami, a jak zagrał na mnie Land Drake to sie prawie posikałem ze strachu Tura Kfiada - grał oczywiście minion'em - dojdzie do mnie zeby mnie zaatakowac, czy nie dojdzie??? dojdzie, w mordę! Faza hazard'ów, idzie: mam Dealomin at Home, Uvathe i Adunaphelke na stole, Kfiad ma w drużynie 1 ranger'a, limit hazard'ów 2 Drużyna stoi w Mount Doom, trole Kfiada grożą mi zza rzeki (lawy chyba ?); w organizacji zagrywam Enduring Tales, Oin biegnie po karty do Easterling Camp'u, reszta stoi. Mam jeden pierśionek w grze, jeden Wizard's Test i jeden Lucky Search na ręku (wrócony na koniec zeszłej tury Saruman'em). Oin biegnie, podchodzi na rękę Scroll of Isildur, discard'uje go na wierzch talii (dzięki Enduring Tales). Site phase: Lucky Seach, Scroll of Isildur, Wizard's Test - 6 i 7... +2 za Scroll.... 8 i 9, za mało na Jedyny Koniec gry, jeszcze tylko korupcja Filim na 9... (Scroll+Dwarven Ring i -1), ale spoko byłem przygotowany na Cracks of Doom więc mam wspomagaczki korupcji na ręku, test wyszedł. Liczymy punkty... Kfiad chodził 2 małymi drużynami całą gre (Lieutenant of... + jakiś ork), każda hazard limit 2 ale River czy Darkness Made by Malice bardzo go bolało i często nic nie robił na site'cie, do tego w Mount Gundabad stopował go Baduila przez 2 tury i Kfiadkowi nie wyszedł rzut na wprowadzenie fakcji... on ma punktów 16 a ja 17... tylko dzięki temu ze po drodze udało mi sie ubić Land Drake'a i Slayer'a, to sie nazywa szczęście w nieszczęściu IV Gra: (z Jackiem a.k.a. Cekpl) Tu karty znów bardzo ładnie mi szły i jak sie okazywało Jacek miał w zwyczaju dociągać hazard'y które mógłby na mnie zagrać turę za późno lub odrzucać je z ręki turę za wcześnie V Gra: (z Thorin'em) naprzemienny fart i niefart po obu stronach stołu - pierwsze 1 tura Thorina (gra 4 hobbit'ów), zjada Cram'a na początek i biegnie z Rivendel prosto na Samotną Górę (czy do innego smoka), ale Beorning Skin-changers zawrócili go; 2 tura wyrusza do Wind Throne - wpadł na dwie Rzeki i akurat mu nie doszedł Halfing Strenght więc mimo ze Sam Gamge bardzo sie stara, to nie udaje się przejść, nic nie robi na site'cie... później zaczęło mu iść bardzo dobrze, kosi po 5-6 punktów na turę... ale w decydującym momencie spala rzut na wprowadzenie Men of Dorwinion - jedynie na dwóch jedynkach mu nie wychodziło i własnie dwie jedynki rzucił Z mojej strony na początku było całkiem fajnie, ale troche byłem juz zmęczony i jakoś źle zagrałem postacie czy źle drożynę podzieliłem - efekt jedni stoją z pierścionkiem i broszką w Bandit Lair (tym razem Gandal przyszedł najpierw, stoi tam on Eowym i Kili) a w Isengardzie siedzi Thrain, Gloin, Oin i Fili) i od 3 tur z Isengardu wyjść nie mogą bo ich Snowstorm cofa na Wold & Foothils... a te lamy w Bandit Lair czekaja az jakiś ranger się doczłapie zebym mógł tam zagrać Ash Mountains i skoczyć do Mount Doom... w końcu wygrałem wojnę na Twilight'y (z niewielką pomocą Gates of Morning), a moze po prostu Thorinowi nie podszedł już żaden Snowstorm, połączyłem drużyny i w następnej (chyba 8 ) turze doczłapałem się do Góry Przeznaczenia, a tam standard: Lucky Search, Scroll, Kili przegrywa i ginie, discard broszki zeby ratować Scroll'a, Test i za pierwszym rzutem 12... Cracks of Doom, wspomagaczki i po raz ostatni - udało się THE END PS jeżeli ktoś odebrał wrażenie że moje 2 pierwsze gry były mniej ciekawe niż 3 następne to się myli, choć definitywnie najbardziej emocjonująca była gra z Kfiadem to wszystkie inne były ciekawe i miały swoje momenty - niestety po praniu mózgu jakim jest 8 godzin grania, nawet świeżo po turnieju nie bardzo mgliście pamiętałem co się działo na początku, a teraz dochodzi jeszcze fakt ze to już 2 tygodnie po turnieju i szara rzeczywistość wypiera te wspomnienia jeszcze bardziej... następnym razem przyjedźcie to nie bedzie wam nikt musiał relacjonować jak było bo przeżyjecie to sami |
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |
|