Polskie Forum MECCG :: Zobacz wątek - Turniej

Co do godziny rozpoczęcia to może 9.30.
Ja dotrę ok. 10, 10.15.
Czas na rozmowy i wymianę, żeby zacząć batalię najpóźniej o 11.30 a skończyć ok. 19, 20.

Jeszcze jedna sprawa organizacyjna:
Każdy z nas ustawia swoją turniejową talię w domu. Nie spotkałem się dotychczas z informacją jak duże talie mamy zbudować.
Myślę, że trzeba to ustalić odgórnie, żeby nie tracić czasu na to na turnieju (bo np. gram z Chrisem, który ma talię 60h, 60r, a ja 50h i 50r i Chris traci 15 minut na wymyślenie jakich 20 kart (10h i 10r) ma odrzucić).

Napisałeś Chris, że na turnieju można grać jedynie jedną przygotowaną talią i nie można jej modyfikować w trakcie (czyli jak zobaczę po pierwszej grze, że tracę punkty na Orc Warriors, to nie mogę ich w przerwie między grami wymienić na Shelobę :wink:

).
Tylko, kto to sprawdzi lub kto będzie tego pilnował?!
Chyba, że działamy jedynie na zasadzie wzajemnego zaufania!

Autor:	Chris [ Śr maja 05, 2004 13:52 ]
Tytuł:	Turniej - bzdurki organizacyjne
Wg. wstepnych zamierzen turniej odbedzie sie w centrum Warszawy. Proponowana godzina rozpoczecia to pomiedzy 12 a 13, chcialbym zebyscie sie do tego ustosunkowali . Czas gry przy 4-5 grach to okolo 4-5 godzin plus pewnie ze dwie na pozanie sie oraz przerwy miedzy grami, czyli trzeba liczyc 6-8 godzin na cala imprezke . Bedzie potrzebowal rowniez informacji kto chce zostac na noc w Warszawie, bedziemy wtedy jakiegos loku szukac (tej informacji potrzebuje dosc pilnie). Jesli chodzi o kase, mam nadzieje ze lokal uda nam sie za friko zalatwic, jesli chodzi o nagrody to w zleznosci od ilosci osob (i checi oczywiscie )bedzie albo pol albo caly box. Box kosztuje 432 PLN (polowa 216 ) i to zostalo by rozbite na graczy, chyba taniej niz po 12 PLN za boosterka nie uda nam sie zalatwic. Coz to na razie tyle, bede na bierzaco updejtowal Pozdrawiam Chris

Autor:	Efgard [ Śr maja 05, 2004 14:24 ]
Tytuł:
Polecę prywatą! Myślę, że imprezka mogłaby się rozpocząć o godzinie 10. Godzinę minimum będziemy się "docierać", więc i tak pewnie wystartujemy ok. 11 , 11.30. 8, 9 godzin bitewnej zadymy! Ok. 19.30, 20 koniec szranków i podział łupów ... a o godz. 20.45 mam ostatni kurs do Kielc i nawet nocleg nie byłby potrzebny ... Pomyśl Chris! Acha ... i obstawałbym, przy połowie boxa! P.S. Gdzie w Wawie jest dworzec PKS? Pzdr. Efgard

Autor:	Chris [ Śr maja 05, 2004 14:29 ]
Tytuł:
Efgard napisał(a): Gdzie w Wawie jest dworzec PKS? Glowny jest przy dworcu zachodnim, latwy dojazd do centurm jest stamtd, praktycznie kazdy autobus jadacy w tamta strone

Autor:	Efgard [ Śr maja 05, 2004 14:44 ]
Tytuł:
Na wstępie sorry za off .... Chris napisał(a): Glowny jest przy dworcu zachodnim, latwy dojazd do centurm jest stamtd, praktycznie kazdy autobus jadacy w tamta strone Wytłumaczysz mi po turnieju! Po wygranej będę w euforii, więc będę chłonął wszelką wiedzę, jak gąbka Z ostatniej chwili: Dowiedziałem się, że mam jeszcze 2 połączenia z Kielcami: o 22 i o 23, więc chyba z tym noclegiem, to trochę podpucha Chyba, że planujesz turniej 2 dniowy , to wszystko aktualne. Efgard

Autor:	Gyg [ Śr maja 05, 2004 18:07 ]
Tytuł:
10 a moze nawet 9:30. Co najmniej 2 godziny na wstepie przegadamy/wymieniamy sie. Co najmniej. Im dluzej tym lepiej, nie? Koniec kolo 19. 6-8 godzin to za malo. Na pewno beda obsuwy (ja ostatnio jedna gre gralem 3 godziny!!!) itd.

Polskie Forum MECCG https://meccg.pl/

Turniej - bzdurki organizacyjne https://meccg.pl/viewtopic.php?f=18&t=66	Strona 1 z 1

Autor:	kfiadeg [ Śr maja 05, 2004 18:40 ]
Tytuł:
my co prawda gramy w trójkę, ale u nas 3 godziny to absolutne i niespotykane dotąd minimum - więc właśnie bardzo mnie ciekawi jak wyjdą te krótkie 45-minutowe rozgrywki

Autor:	root [ Śr maja 05, 2004 19:03 ]
Tytuł:
Osobiscie jestem by zaczc jak najwczesniej. Ja moge i o 8:00 sie w wawie pojawic , ale nie przesadzajmy moze. 9:00 mysle ze rozsadna godzina. Im wczesniej tym lepiej, bo nie trzeba bedze kombinowac z noclegiem . Opoznienia na pewno beda. Ja poprostu sobie nie wyobrazam 45 minut gry. To nawet nie pol decka. Nie wiem moze my jakos slamazarnie gramy, ale u nas norma to 6h na jedna rozgrywke, a zdazaly sie i po 8. Faktycznie my zawsze gramy w 3, 45 min to to dla mnie nie wiarygodne

Autor:	Chris [ Śr maja 05, 2004 22:13 ]
Tytuł:
Zobaczymy moze wydluzy sie do godziny czas gry, ale na pewno nie wiecej Coz trzeba bedzie sie sprezac. Mi ostatnio jakis czas temu rozgrywka skonczyla sie w 5 czy 6 turze ... pirescien mi spadl przez przypadek do lawy i jakos sie nagle wsio urwalo Nie bedzie zle, z mojego doswiadczenia wynika ze jedno deckowa gra na trunieju trwa zazwyczaj ponizej jednej godziny Chris

Autor:	Efgard [ Cz maja 06, 2004 9:20 ]
Tytuł:
Co do godziny rozpoczęcia to może 9.30. Ja dotrę ok. 10, 10.15. Czas na rozmowy i wymianę, żeby zacząć batalię najpóźniej o 11.30 a skończyć ok. 19, 20. Myślę, że wyrażam wolę większości 45 minut na grę! Ciężko mi sobie to wyobrazić. Od tygodnia testuję swoją talię "na turniej" grając z moją żonką (może namówię ją, żeby na następny turniej przyjechała ze mną ). Po 45 minutach, oprócz punktów zwycięstwa za wystawione postacie udaje mi się uzbierać (najwięcej) 10 pkt. i w sumie jeszcze nie czuję, że gram Ostatnio wygrałem 36 do 29, ale ... po 4 godzinach gry. Z drugiej strony na turnieju chodzi o szybkość gry, a nie o wielkość zebranych punktów, dlatego wiem, że to 45 minut musi zostać (max. godzinę). Jeszcze jedna sprawa organizacyjna: Każdy z nas ustawia swoją turniejową talię w domu. Nie spotkałem się dotychczas z informacją jak duże talie mamy zbudować. Myślę, że trzeba to ustalić odgórnie, żeby nie tracić czasu na to na turnieju (bo np. gram z Chrisem, który ma talię 60h, 60r, a ja 50h i 50r i Chris traci 15 minut na wymyślenie jakich 20 kart (10h i 10r) ma odrzucić). Proponuję, żeby każdy z nas ustawił talię setkę (50 haz. (w tym 12 creatur), 50 res., 15 postaci - 10 do tali i 5 startowa, do 3 wizardów wg zasad przytoczonych przez Chrisa). Co wy na to?! Chyba, że to już było ustalone? P.S. Napisałeś Chris, że na turnieju można grać jedynie jedną przygotowaną talią i nie można jej modyfikować w trakcie (czyli jak zobaczę po pierwszej grze, że tracę punkty na Orc Warriors, to nie mogę ich w przerwie między grami wymienić na Shelobę ). Tylko, kto to sprawdzi lub kto będzie tego pilnował?! Chyba, że działamy jedynie na zasadzie wzajemnego zaufania! Pzdr. Efgard

Autor:	Chris [ Cz maja 06, 2004 10:15 ]
Tytuł:
Efgard napisał(a): Co do godziny rozpoczęcia to może 9.30. Ja dotrę ok. 10, 10.15. Czas na rozmowy i wymianę, żeby zacząć batalię najpóźniej o 11.30 a skończyć ok. 19, 20. Zobaczymy na ktora uda nam sie sale zalatwic, ale postaramy sie jak najwczesniej Efgard napisał(a): Jeszcze jedna sprawa organizacyjna: Każdy z nas ustawia swoją turniejową talię w domu. Nie spotkałem się dotychczas z informacją jak duże talie mamy zbudować. Myślę, że trzeba to ustalić odgórnie, żeby nie tracić czasu na to na turnieju (bo np. gram z Chrisem, który ma talię 60h, 60r, a ja 50h i 50r i Chris traci 15 minut na wymyślenie jakich 20 kart (10h i 10r) ma odrzucić). Nie ma roznicy kto ma jak duza talie. Ustalone jest tylko minimum po 30 res/haz. Jesli ktos zlozy 60/60 to raczej bedzie mial ciezko z podejsciem kart i przegra z osobom ktora ma 35/35 . Ja osobiscie zazwyczaj skladam talie 35 do 38 kart na strone, wiekszosc ilosc jest juz dla mnie za duza i karty po prostu nie podchodza . Swoja droga znam kolesia ktory na turnieje zawsze po 30 kart skladal i blyskawicznie deck przewijal Tak wiec w kwestii sprostowania, nie ma gornego limitu na talie tylko dolny wynoszacy 30 kart. I gracze nie musza miec talii na taka sama ilosc kart . Efgard napisał(a): Napisałeś Chris, że na turnieju można grać jedynie jedną przygotowaną talią i nie można jej modyfikować w trakcie (czyli jak zobaczę po pierwszej grze, że tracę punkty na Orc Warriors, to nie mogę ich w przerwie między grami wymienić na Shelobę ). Tylko, kto to sprawdzi lub kto będzie tego pilnował?! Chyba, że działamy jedynie na zasadzie wzajemnego zaufania! Oczywiscie ze polegamy na zasadzie wzajemnego zaufania. Ale jesli chcecie to kazdy moze przywiesc ze soba spis talii i sideboard'u i wreczyc mi przed turniejem, w razie watpliwosci bedzie mozna wtedy skorygowac stan faktyczny ze spisanym. Ale nie wiem czy robic cos takiego. Wolalbym polegac na zaufaniu W sumie przeciez to jest zabawa i wygrana nie jest najwazniejsza Pozdrawiam Chris

Autor:	Efgard [ Cz maja 06, 2004 13:44 ]
Tytuł:
Chris napisał(a): Nie ma roznicy kto ma jak duza talie. Ustalone jest tylko minimum po 30 res/haz. Mój światopogląd runął w gruzach ... Muszę budowę talii zacząć od początku!!! Dobrze, że się o tym dowiedziałem na 20 dni przed turniejem Idę teraz wyrzucić moich 18 Nazguli z talii ... Miałem nie zdradzać, ale zrobię tak: The One Ring i 29 testerów. Niezły pomysł, nie ... Pzdr. Efgard

Autor:	root [ Cz maja 06, 2004 17:20 ]
Tytuł:
Rozumiem zatem ze nie ma tez zadnych ograniczen co do ilosci MP w tali??? Pytanie moje jest moze nie na miejscu, ale my ostatnio (gad, kfiad & I) stosujemy tak zasade ze gramy taliami w kyorych jest ta sama liczba MP. Zmusza to do wiekszego przykladania sie do przeszkadzania przeciwnikowi, a nie skupianiu sie na trzymaniu brazowych kart na reku i jak najszybszym tluczeniu wlasnych punktow

Autor:	Chris [ Cz maja 06, 2004 19:41 ]
Tytuł:
Nie ma ograniczen MP w talii . Ale w szybkich grach, jak turniejowe, trzeba mocno przeszkadzac oponentowi inaczej zwola rade i po sprawie. Chris

Strona 1 z 1	Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/