To i ja w końcu dołączę się do podziękowań.
Thorin - dzięki bardzo, że chciało Ci się po raz kolejny zorganizować ten nasz zjazd rodzinny nazywany turniejem, czy też ostatnio spotkaniem miłośników JRRT i MECCG. Zgadzam się, że pomysł z tortem był zarąbisty. Ale szczególnie (i to serio mówię) osobiste dzięki za ten kawałek ciasta zaraz po przyjeździe - zrobiłeś mi dzień, jak mawiają moje dzieciaki

Muad'Dib - dzięki za telefon, dał mi "kopa" żeby się ogarnąć z przyjazdem
Jaded - dołączam się do wyrazów szacunku za nagrodę - już wiem, jak wyglądał zegar Bilba

Dhror - dzięki za towarzystwo w drodze do i z Goszyc
Ciachu - dzięki za podwózkę w niedzielny poranek
Dzięki dla wszystkich, z którymi miałem przyjemność grać na turnieju: Ciachu, Dhror, kfiadeg - przy tej ilości graczy, szkoda, że nie było "każdy z każdym", ale w sumie i tak czas nas gonił

I ogólne Wielkie Dzięki dla Was Wszystkich - za granie (nawet jeśli krótkie), za rozmowy, za jedyną w swoim rodzaju atmosferę - te trzy dni (jak w moim przypadku) to zdecydowanie za mało...
@Yavanna
Jeszcze raz gratulacje, Dorka - no, jest czego

@Ciachu
Jeśli chodzi o zaproponowany przez Ciebie format następnego turnieju, to ja też podtrzymuję to co powiedziałem - jestem na tak

@kfiadeg
Mam pytanko: ta książka z kotem Schrödingera, którą mówiłeś, że czytasz córce, to jaki ma tytuł? (chciałem Młodej coś ciekawego podrzucić do czytania

)
Trochę przydługo, więc już skończę

Mam nadzieję, że na wiosnę znowu uda mi się przyjechać, bo zdecydowanie miałem za długą przerwę
