Polskie Forum MECCG

XX Ogólnopolski Turniej MECCG - Organizacja

Turniej odbędzie się w dniach 13-16 listopad 2014 roku, w Goszycach, w niezmiennie znanej nam remizie strażackiej. Obiekt jest stosunkowo niedawno remontowany, jest ogrzewanie, kuchnia z pełnym wyposażeniem, posiada działający natrysk (jeszcze w zeszłym roku tak było )... Zapewnienie noclegu we własnym zakresie, tzn. obowiązują standardowe procedury na naszych turniejach, czyli karimaty, materace, śpiwory, podusie i kocyki …,a miejsca spania to podłoga, której jest w trzy i trochę, i jeszcze kawałek. Wszystkich chętnych zapraszamy do przyjazdu w czwartek 13 listopada od godziny 20:00 (jak ktoś ma potrzebę to mogę się szybciej pojawić – uprzedzić telefonicznie). Obiekt mamy do dyspozycji do niedzieli do około 12:00-14:00. W pobliżu jest mały sklepik i restauracja. Sklepik jest otwarty tylko do południa wiec jakiekolwiek zakupy są możliwe w piątek/sobotę rano, natomiast restauracja otwarta na pewno do 19 – kilka lat temu jedzenie tam było wyśmienite, choć z roku na rok maja tam coraz gorsze, ale to jest tylko moja opinia (zeszłoroczny placek po węgiersku smakował jak kilogramowa torebka mąki) . Z naszej strony zapewniamy:
- ciepły, sobotni posiłek - obiad (najprawdopodobniej pierogi ruskie + śmietana, krokiety z mięsem oraz kapustą i grzybami + barszcz typu instant) – proponuje podzielić to na 2 tury : ciepły obiad i ciepła kolacja – za / przeciw / sugestie proszę pisać
- chyba coś słodkiego - jakieś ciasto
- kawa + cukier + mleko
- herbata + cukier
- soki
- woda mineralna
- piwo (Lech - jedna skrzynka) + paluszki
(wszystko do wyczerpania zapasów)

Na wyposażeniu są talerze i jakieś szklanki/filiżanki, sztućce (tego zawsze było aż w nadmiarze) – na wszelki wypadek warto mieć ze sobą kubek.


Wpisowe to: około 50zł
(wpisowe może ulec zmianie w zależności od liczby uczestników – 50zł przy 12-14)


Sam turniej rozpocznie się w sobotę 15 listopada o godzinie 9:00-10:30 (uściślimy to wspólnie na miejscu). Rozegramy 3-4 gry (w zależności od liczby graczy) w formacie 2-deck game po max 1h i 45min + 15min przerwy pomiędzy grami. W połowie turnieju czyli po drugiej grze przewidujemy dłuższa przerwę około 1h na regeneracje sił, odpoczynek psychiczny i ciepły posiłek. Dodatkowo zapewniamy klasyczny sposób spędzania pozostałego czasu , czyli multum planszówek, dyskusji i przyjemnych spotkań.

Z mojej strony mogę zaproponować (pisać pw/w tym temacie jak ktoś chce coś konkretnego): http://www.boardgamegeek.com/collection/user/Thorin81
Link także w moim podpisie – Own BGG

Odnośnie dojazdu: jest to wioska zlokalizowana w pół drogi między Kędzierzynem-Koźlem, a Gliwicami. Stacji kolejowej tam nie ma wiec jedyny transport to auto bo raczej na PKS się nikt nie będzie porywał. Jak zaistnieje potrzeba wyjechania po kogoś na stację to proszę dać dużo wcześniej znać, żeby się nie okazało ze na miejscu nie ma nikogo kto nie wypił sobie jednego piwka i podskoczyłby bez narażania siebie na utratę prawa jazdy. W linku informacje dojazdowe: viewtopic.php?t=1119

Telefony kontaktowe :
Thorin - 511868583

P.S.
Pozaturniejowo - viewtopic.php?f=18&t=1434
Lista obecności - viewtopic.php?f=18&t=1433
Zasady - viewtopic.php?t=1377

P.P.S. jeśli o czymś zapomniałem to pisać – będę edytował na bieżąco

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

Propozycja jak najbardziej słuszna - jestem za

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Jeszcze jedna sprawa organizacyjna - odbiór osób ze stacji PKP
Jeśli trzeba wyjeżdżać/odwozić po więcej niż jedną osobę to trzeba to trochę zorganizować, bo dla pojedynczego kierowcy to wychodzi sporo czasowo i kosztowo. Jeśli brać pod uwagę odbiór ze stacji KK to od lokalizacji turnieju jest to około 30-40km i około 45-60 min licząc w obie strony - do Gliwic nie liczyłem, ale raczej będzie dalej. Jeśli jedna osoba musi zrobić 4-6 kursów (2-3) osoby to ... Dlatego proszę przyjezdnych pociągiem o informacje, o której będą w KK albo Gliwicach (bo wydaje mi się, że na 99% ten sam pociąg przejeżdża przez obie stacje), żeby można było ustalić z przyjezdnymi autem, czy nie mogą po drodze zabrać kogoś, a może 2 osoby jeśli ich przyjazd/odjazd jest w przybliżonym czasie.

podziękował

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

Ja tylko dodam że z Kędzierzyna do Goszyc można się dostać autobusem 0 7:40 i o 11:20, autobus jedzie ok godzinę. Przynajmniej tak jest wg rozkładu. Szczegóły można znaleźć tutaj:
http://www.arrivabus.pl/index.php?lang=pl

Jeśli teraz rodowici kędzierzynianie podniosą larum że "panie, ten autobus to owszem jeździł, ale przed wojną" to lepiej posłuchać ich a nie mnie, bo ja nim (jeszcze) nie jechałem.

_________________
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.

PONAWIAM APEL O... KTO PRZYJEDZIE POCIĄGIEM I O KTÓREJ BO TRZEBA ZORGANIZOWAĆ ODBIÓR, A GŁUPIO WYPADNIE JAK KTOŚ BĘDĄCY NA DWORCU USŁYSZY, ŻE WSZYSCY SĄ JUŻ PO SPOŻYCIU.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

Zaraz. Jak to po spożyciu? To na turnieju spożywa się alkohol?

_________________
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.

Na turnieju masz dwie opcje - albo siedzisz pół nocy w toalecie albo pijesz alkohol. Ty ostatnio wolałeś tę pierwszą opcję. Uprzedzam, że w Goszycach są dwa kibelki więc jak znowu się zablokujesz to nie będziemy mieć aż takiej mobilizacji do otwierania drzwi Ale proponuję tym razem piwko/wódeczkę.

_________________
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.

Bez łachy Ostrzeżony przez Thorina zabieram własny zestaw w(y)łamywacza

_________________
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.

Turniej jeszcze się nie zaczął, a atmosfera już zaczyna się już udzielać.

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

Cóż było pite na poprzednim Turnieju, skoro tym razem tylko wódeczka, hę?!

Miałem dla różnorodności przywieźć Bushmillsa lub Jim Beama i jakieś dobre wino (nie takie - "z południowych stoków Pińczowa" - tylko trochę lepsze! ), ale teraz - po tym wpisie - mocno się zastanowiłem, bo nie chciałbym się wygłupić?!

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG

Pamiętajmy o degustacji nalewek

_________________
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.

Nie wygłupiaj się i przywoź - ja liczę na te winka

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

ja mam 4 różne nalewki już odłożone na drinking game

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

to w takim razie nie będzie drinking game, tylko mordownia game

p.s. ściągnij buty prze grą, bo jak Alkohol vs Highway będzie 1:0 to nikt cię nie będzie umiał z tymi kajdanami wynieść

_________________
Baruk Khazad! Khazad ai-menu!
Own BGG

majo balrogowe buty niestety nie przetrwały próby czasu i musiałem się z nimi rozstać
teraz zostały mi tylko zwykłe glany

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...