Polskie Forum MECCG

No właśnie, jak w temacie... z czym to się je ??

Ile można mieć nazguli w decku na turnieju ? Bo głowimy sięz kolegami, a nie znalazłem w instrukcji żadnych adnotacji odnośnie tego. Chodzi głównie o zastosowanie zdolności specjalnej Witch-Kinga.

Bo według zasad wychodzi na to, że grając turniejowo można mieć tylko jedną kopię głównego nazgula (np. właśnie Witch-Kinga) i dwie innych ? A nie turniejowo (ttrzymając się ściśle instrukcji) to chyba łącznie dwóch.

Trochę to dziwne mi się wydaje dlatego pytam i z góry dziękuję za wyjaśnienia.

system avatar'ów w talii jest taki:
2 różnych
lub 2 takich samych + 1 inny (np. Witch-king x2 + Khamul)
lub 3 takich samych

Wystawianie Ringwraith follower'ów działa następująco - follower'a moze wziąć pod siebie jedynie Witch-king lub Khamul i liczy sie to normalnie do limitu 1 wystawianej postaci na turę
Wyjątkiem jest Uvatha który moze podłączyć się jako follower do każdego innego Ringwraith'a
Każdy Ringwraith follower zabiera 1 DI głównemu Ringwraith'owi który kontroluje follower'ów (Uvatha liczy sie za darmo, Witch-king moze miec pod sobą 2 za darmo, Khamul 1 za darmo)
Trick zeby miec wiecej niż 3 nazgule w talii polega na wrzuceniu ich do sideboard'u a następnie przerzucenia ich w trakcie gry do talii
Natomiast trick zeby szybko i sprawnie (i niekoniecznie Witch-king'iem lub Khamul'em) zagrać Ringwraith follower'ów polega na urzyciu karty They Ride Together

jest jeszcze opcja z Black Horse'ami - za każdego zagranego w druzynie Black Horse'a mozna zagrać jednego Ringwraith follower'a, który dodatkowo nie zabiera głownemu nazgulowi DI

chybe tyle

PS
jesli nie bawisz sie Black Horse'ami to nie zapomnij zagrac jakiegoś rider mode'a na swoją bande nazguli bo inaczej tylko w Darkhaven'ach bedą straszyć (minus kart mode'ów polega na tym ze w nastepnej organizacji jak jestes w Darkhaven'ie to mode spada a wraz z nim Ringwraith follower'si)

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...