Polskie Forum MECCG

Grając z Yabree po GCCG, spróbował on podczas Rady pomagać w testach korpucji postaciami z różnych drużyn. Ja sie z tym nie zgadzam, ale może się mydlę, pomóżcie.

Za czy przeciw?

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."

Powiem tak - ja gram w ten sposób, że dość rygorystycznie przestrzegam zasady: postać z danej drużyny może pomagać tylko i wyłącznie innej postaci z tej samej drużyny (poprzez tapnięcie lub zagranie odpowiedniej karty). Tak przyjąłem w początkach gry i tak gram (są oczywiście wyjątki: Tom B., Alatar itp.). Natomiast, ostatnio na Forum pojawiły się głosy i przykłady na to, że można pomagać postacią z jednej drużyny postaci z drugiej, np. zagrywając stosowną kartę!
Ja mojej zasady trzymam się również podczas Rady, dlatego mówię rozwiązaniu zastosowanemu przez Yabree stanowcze nie!
Znając życie i tak zostanę przegłosowany.

P.S. Logicznie rzecz biorąc (bez oparcia się na instrukcji) wszystkie drużyny, żeby Rada się odbyła muszą się gdzieś spotkać! Przyjmując takie rozwiązanie pomysł Yabree byłby ok.

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG

logicznie Rada może być rozumiana dwojako - jako rada twoich drużyn, albo Ciebie i innych graczy.
W tym drugim przypadku nijak miałoby się pomaganie "międzydrużynowe". My, tu w Pojebanicach gramy tak samo jak ty Efgard

_________________
"...Ugluk sprang forwards, and with two swift strokes swept the heads off two of his opponents."

Podzielam zdanie przedmówców. W tej samej drużynie - OK.
Innych rozwiązań nie dopuszczam.

Zdecydowana większość kart stosowana przy takich okazjach mówi o postaci w drużynie, więc tu nie mam nad czym dyskutować. Drużyny, które były rozdzielone na końcu tury są też rozdzielone na radzie.

Jestem zdecydowanie na NIE !!! Jesli pomagac, to tylko postaciom w tej samej druzynie. Howgh !!!

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

tylko dla formalnosci dopowiem (bo widze ze sluszny sprzeciw sie juz zerwal) ze aby pomagac w korupcji przez tapniecie postaci to postacie musza byc w tej samej druzynie, tak samo jak korzystanie z kart Diplomat (czy inne) Only wymaga postaci z danym skill'em w druzynie w której chcemy pomagac

rada nie zmienia tej sytuacji w zaden sposób, tam gdzie dane druzyny byly przy zwolaniu tam zostaja, nie zbiegaja sie nagle do jednego miejsca


co nasuwa mi pewien pomysl na scenariusz do gry: zasady bez zmian ale na radzie masz liczone punkty tylko za druzyny bedace w Haven'ach (ablo lepiej - trzeba wsyzstkich zebrac w jendym haven'ie), oczywisice zestorowane przedmioty i event'y i zagrane Fakcje daja MP normlanie ale wszystkie MP które mozna przypisac do druzyn których nie ma na miejscu rady przepadaja
daje to ciekawe opcje gry - np. nawet jesli mamy mniej punktuw niz przeciwnik ale mamy juz postacie w miejsci rady i mamy sposub (np. Snowsotrm) by powstrzymac przeciwnikiem przed dojsciem do haven'uw to mozemy wygrac...
jak sie wam podoba?

_________________
Going ever under dark,
Having the clouded sky above me -
And pale nothingness beneath me,
I see a light in the distant darkness,
It beckons me in and I accept its invitation...

Interesujace, zaiste bardzo interesujace Trzeba kiedys wyprobowac

_________________
Kiedy spać wszyscy poszli, w pościel lub na siano,
Gdy pogaszono światła, drzwi pozamykano,
Tom i Maggot usiedli, by wreszcie pogadać
O Kurhanach, o Wzgórzach i czy będzie padać...

Jest to jakis sposob na rozgrywke

Mocno jednak kladzie nacisk na ostatnia ture gdy druzyny musza wrocic do danego havenu. Jest to jakies urozmaicenie, trzeba sobie jeszcze zapewnic powrot do przystni, albo zbieramy mp do ostaniej tury i ryzykujemy ze nie wrocimy, albo wracmy wczesniej, ale tracimy ostatnie tury.

Mozna kiedys sprobowac

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."