Polskie Forum MECCG

właśnie składam sobie nową talię i jestem ciekaw jak dużo kart do decka wkładają inni - of course nie licząc site'ów ... czy lepiej włożyć mniej , najbardziej "pewnych" i potrzebnych , czy więcej , biorąc wszystko co chciałoby się włożyć ... ja wciąż staję przed tym dylematem

W zasadach turniejowych (my zawsze tak gramy) nie można mieć mniej niż 60 kart. W moim przypadku jest to z reguły (cholera przez jakie u się to pisze?) 70-75 kart.

ja staram sie mieś góra 74 karty. wiecej to za dużo - mniej - nie moge sie zmieścić

Ja mam najczęściej 79 kart.

Ostatnio grałem z bratem, który miał w talii ponad 200 kart (nie grał w METWa z 5 lat i mu się zapomniało i strasznie ciężko mu było odrzucić chociaż 5 kart ).
Co najlepsze, to w swym farcie nawet nieźle mu karta podchodziła, ale i tak przegrał 3 razy pod rząd.

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG

Żona gra, brat gra, eh...

Próbuję namówić jeszcze teściową, ale jest twarda i twierdzi, że DoomTrooper jest lepszy

_________________
Nie ufaj czarodziejom, bo są chytrzy i skorzy do gniewu.
Own BGG

Jak gram updalum to wizard jest bardo wazny, wiec kce miec go jak najszybciej wylozonego. Niema tsakich katrt jak winlord wiec dekc musi byc maly. Zreszta z doswiadczenia wiem ze przy krotkich grach do 2 deck game to jest jedyne rozwiazenie. Na truneijeu mialem minimalna talie 66 kart w decku razme z bohatermi i wizardem. )

Czasmi jak gramuy z gadem i kfiadem tak dluga gre np 4 deck geme by plawic sie w grze. Wtedy kazdy robi jakis tam sowj scenariusz, chce cos przeprowadzic np zagrac wsyztkie palantiry lub cos w tym stylu, wtedy to mzna sobei powiekszyc deka

_________________
"All that is gold does not glitter. Not all those who wander are lost..."